ciągle tylko schabowe i schabowe

mój mąż zaczął się stołować u mamusi a ta chodzi i gada po rodzinie że jej synka głodzę :/ a o co poszło? ano o to, że ja mam dosyć już schabowych, rosołów, pomidorowych i mielonego :( kurde, kurczaka w miodzie nie bo ma być w zwykłej panierce. schabowego z serem i żurawinami nie bo ma być w bułce tartej, jak ciasto to tylko sernik albo jabłecznik. powiedziałam mu, że w takim razie może się stołować w pracy bo ja nie będę gotować 2 obiadów (serio, jak widzę schabowego to aż mnie mdli :/) to teraz się stołuje u mamusi. dziewczyny, a Wy co robicie do jedzenia? też Wasi mężowie tak wybrzydzają i najchętniej jedliby ciągle to samo?

mój facet nie jest Polakiem więc jada wszystko co mu zrobię z samej ciekawości :P i nigdy nie wybrzydza... z polskiej kuchni najbardziej mu placki ziemniaczane smakują :P

no ale masz np kilka dań które robisz na zmianę? bo jak ja mam dwa dni z rzędu jeść to samo albo w ciągu tygodnia jednego powtarzają mi się potrawy to nie chce mi się ich jeść :/

wiesz co, nie mam. Ja muszę codziennie coś innego zjeść, bo mnie mdli na sam widok... z resztą mam dość dobrze bo mój facet też gotuje i to bardzo dobrze, wiec jak mi się nie chce, albo nie mam pomysłu to on coś pichci

jak nie chce jesc to nie: 1. zaoszczedzi ci to gotowania 2. wydasz mniej pieniedzy na zarcie same plusy :) moj to by w kolko wcinal shoarme.

heh w sumie, to mój zje wszystko aby mięcho w tym było i aby to nie była krowa...