Od wczoraj jestem załamana moim wyglądem

Nigdy specjalnie nie zależało mi na wyglądzie, często słyszę komplementy i uchodzę za ładną.do wczoraj.gadałam z kumpelą o naszej koleżance z uczelni,bardzo ładnej wg mnie.a wg kumpeli jest idealna.tak o niej gadała,że zrobiło mi się strasznie smutno,jeszcze jak powiedziała,że mój ulubiony wykładowca się na nią gapił :-( pierwszy raz jestem zazdrosna o urodę

Głowa do góry. :) Tak naprawdę nie wiesz co to znaczy cierpieć z powodu wyglądu.

bo Ty to wiesz:D:D:D:D:D

Jasne, że wiem ytytyty, różne miałam przykrości. ;) A ona pisze, że jest ładna, tylko trochę zazdrosna. Miałeś wyjść gdzieś, a tu kafe dalej odchodzi? :P

wyszedłem o 14 i jestem z powrotem. ale na chwilkę tylko, nie bój się, już Ci się nie będę w tematy wcinał. choc mnie wkurzasz swoim bezpodstawnym marudzeniem:P

prowokacja..albo jesteś tak głupia ,że myslisz ,że nie ma innych ładnych kobiet oprócz ciebie no i każdy ma taki sam gust..

Ale mi nie przeszkadzasz kolego- wręcz przeciwnie. :) Skąd możesz wiedzieć, czy bezpodstawne? :P Wypowiadam się w tematach o brzydocie, bo coś o tym wiem z doświadczenia.

uwierz mi ,że np prawdopodobnie np Megan Fox jest dużo ładniejsza od ciebie..

"wręcz przeciwnie" - jak mam to rozumiec hę;)? tak serio - wiele babeczek ma jakąś głupią obsesję są przeciętne czasem nawet trochę ładniejsze a i tak marudzą , bo ktoś tam gdzieś tam jest jeszcze ładniejszy. Ty się też na pewno do takich zaliczasz. naprawdę brzydkich kobiet nie ma, nie na darmo istnieje termin "płec piękna". Może jakieś chorobowe/wypadkowe deformacje to ok, ale jak nic takiego się Tobie nie przydarzyło to nie masz powodów do narzekań

także ZAWSZE znajdzie się ktoś komu ktos inny bardziej sie spodoba choćbyś nie wiem jak wygladala

A co mnie obchodzi jakaś MEgan Fox której nigdy nie spotkam? :O Chodzi mi o to,że nie cierpię się czuć od kogoś gorsza,a teraz sie tak czuję,nie tylko dlatego,ze ona jest taka ładna i podoba sie temu facetowi,ale najbardziej chyba dobiło mnie to,że ta moja kumpela ma na jej punkcie straszne kompleksy i ją bardzo idealizuje i właściwie to nasza rozmowa wygladała tak,jakby ona nie tylko o niej mówiła,że jest od niej duuużo gorsza,ale i ja też :O

Nie wyglupiaj sie, zawsze beda kobiety ladniejsze, szczuplejsze, madrzejsze, mlodsze i bogatsze od Ciebie. Mijasz je pewnie codziennie na ulicy, no i co z tego?

jest mnóstwo ładnych dziewczyn, tylko niektóre podobają się większej ilości osób. dzisiaj akurat się rozglądałam po ludziach i stwierdziłam, że większość to jednak takie pasztety, że nie mam pojęcia jak oni sobie mogą znaleźć drugą połówkę skoro nawet w najśliczniejszych dziewczynach się w naszych czasach wybrzydza i nawet najwspanialsze się zdradza (nawet pasztet nie bierze się chętnie za drugiego paszteta). w każdym razie mam mądry wniosek - ważne, żeby o siebie dbać.

ytytytytyyt- a no tak to masz rozumieć, że się miło z Tobą pisze. ;) Może zdeformowana nie jestem, ale ładna też nie i już paru facetów dało mi to odczuć. Co po kulturalniejsi nie dali po sobie poznać. Nie wiem czy demonizuję, czy nie- być może. :P Piszę co mi się wydaje, a wydaje mi się, że jestem pasztetem. Navya- akurat w moim przypadku nikt taki się nie znalazł i już tak zostanie. ;)

WIem o tym i nigdy nie miałam tak,żebym sie tym przejmowała,dopiero teraz.To przez tą koleżankę,bo powiedziała cos w tym stylu,że przez tą dziewczynę nie hce jej się chodzić do szkoły,bo wpada przez nią w kompleksy,a przy mnie czuje sie tak dobrze :O To zabrzmiało tak,jakby uważała mnie za brzydką :O

jestem tym załamana. - bo właśnie są takie ładne dziewczyny nawet jak Megan Fox choc jest ich mało to są jest wele pieknych kobiet ,nawet miss swiata nie wybiera się jednoznacznie ,a w necie zawsze znajdzie sie ktos kto powie ,że powinna wygrac inna są rózne gusty poza tym

ehh, doskonale Cię rozumiem. a co gorsze przy takiej śliczności nawet jeśli będziesz tak samo piękna, ale powiedzmy ona ma nieco większe usta albo sztuczne rzęsy to facet porównując Was nawet na Ciebie nie spojrzy.

No ale przeciez kazdy ma inny gust. To co jest idealem dla Twojej kolezanki moze byc paszczurem dla kogos innego. Nawet jesli kolezanka uwaza Cie za brzydsza od tamtej, co z tego? Moze taki po prostu ma gust. I twojej kolezance przydalby sie psycholog...

"Nigdy specjalnie nie zależało mi na wyglądzie, często słyszę komplementy i uchodzę za ładną.do wczoraj.gadałam z kumpelą o naszej koleżance z uczelni,bardzo ładnej wg mnie.a wg kumpeli jest idealna.tak o niej gadała,że zrobiło mi się strasznie smutno,jeszcze jak powiedziała,że mój ulubiony wykładowca się na nią gapił pierwszy raz jestem zazdrosna o urodę"" no widzisz... nie jestes pepkiem ;) :P świata :) słuchaj aiulu bedzie miało tą idealna? jak myślisz ? :)

gdsgdgsdg - bo faceci się rozpuscili i nawet ci brzydcy liczą na niezłą laske . takie głupie czasy .. np tacy zupełnie przeciętni , spod budki z piwem komentuja ładne dziewczyny : ,, ty patrz , jaka laska . zbajerowalbym ją troche i była by moja"

"ehh, doskonale Cię rozumiem. a co gorsze przy takiej śliczności nawet jeśli będziesz tak samo piękna, ale powiedzmy ona ma nieco większe usta albo sztuczne rzęsy to facet porównując Was nawet na Ciebie nie spojrzy." czy ja wiem... z własnego doświadczenia wiem ze moze byc inaczej :)

i autorko może obie jestescie ładne ,ale poprostu koleżance bardziej się akurat podoba tamta i tyle. pewnie komu innemu Ty bys sie spodobała bardziej

a to kicha ze jest z toba facet tylko dlatego ze masz " większe usta albo sztuczne rzęsy"

Właściwie to chyba tylko ja i ta koleżanka uważamy tą dziewczynę za taką piękną,no i ona sama,bo narcyzem jest strasznym :P Ale ja zawsze byłam przyzwyczajona do tego,że raczej podobałam się ludziom,nigdy nie usłyszałam,że jestem brzydka ani nic w tym stylu,a ta koleżanka tak jakby mi to zasugerowała.Tzn powiedziała,że chodzi jej o to,że sie nie wywyższam,a ona tak,ale zrobiło m isie bardzo niemiło

kocham cie bo masz ładne usta i takie piekne sztuczne rzesy !!!! ahhhhh grrrryyy ;) :P

"Ale ja zawsze byłam przyzwyczajona do tego,że raczej podobałam się ludziom,nigdy nie usłyszałam,że jestem brzydka ani nic w tym stylu,a ta koleżanka tak jakby mi to zasugerowała" a ta co ci zasugerowała jest ładna?

Nie,nie powinnam tak mówić,bo sie z nią tak jakby przyjaźnię,ale jest bardzo brzydka,zaniedbana i strasznie zakompleksiona

to sama so bie odpowiedz czemu ci to powiedziała.... ehhh masz chyba złośliwa "przyjaciółke"

za bardzo analizujesz jej słowa. na pewno nie chciała przez to Ci powiedzieć ,że jestes brzydka tylko ,że Cię lubi. po prostu tak to zabrzmiało

tez jestem zalamany po chorobie nie odrosly mi wlosy i wygladam prawie tak jakbym wylysial a mam 20 lat i podobno brzydki nie jestem ale wszystko psuje moje barzo wysokie czolo zakola i wlosy przez ktore nie zaleznie od dlugosci przeswituje skora ;(