jak ja tam będę miała spać obok niego? bez podkładu?? Chyba kominiarke zaloze

Niestety mam trądzik walczę z nim ale na razie jest po prostu wysypicho tego na początku. Pierwszy raz jade na tyle dni do mojego faceta, zawsze z tapeta na buzi a wspolne noce... o Boze on nie może tego zobaczyć. Oby pościel była ciemna i zeby podkład nie zostawił sladów na poduszce. Chyba bede wstawać w nocy i się poprawiac:-/

ja mojego obecnego meza poznalam w wieku 16lat. mialam syf na syfie - nie malowalam sie bo co z tego jak tego nie zakryje fuuu i pomyslec ze sie mnie nie brzydzil i wogole... daj spokoj nie mecz tak buzi tym bardziej w nocy- opanuj sie

http://www.pb.pl/?pwid=8f0780cf3c1e481dba09fa2c985f88a3 zobacz nie uzywaj podkladow inaczej nie pozbedziesz sie tradziku

zdrowie i uroda temat urynoterapia czytaj, pomaga nie zartuje mam na myśli zewnętrznie i nie na dobranoc;)

wrzuć na luz, zwyczajnie. prędzej czy później będziesz musiała się pokazać bez makijażu, jeżeli coś mu się nie spodoba- trudno. jendak każdy normalny człowiek nie zwraca uwagi na to, problemy przejściowe, trądzik kiedyś zejdzie. jeżeli jest myślącym facetem i cię kocha- naprawde nie będzie to dla niego problemem. ja już trądziku nie mam, ale zostało mi wiele małych blizn i dziurek, mojemu facetowi nie przeszkadzam bez makijażu. wręcz mówi, zę nie widzi różnicy jak się umaluje.

chciałabym mieć blizny i kilka krostek a mam:megablizny, dziurki i milion syfów. Obraz nedzy i rozpaczy.

A Ty myślisz, że jak nałożysz tonę podkładu to lepiej wyglądasz? Pewnie na kilometr widać Twój podkład, skoro mówisz, że masz taki straszny trądzik. Daj sobie na luz. I tak przez podkład widać, jak ktoś ma trądzik, więc on też widział i się przyzwyczaił ;) A poza tym.. Nic co ludzkie.. itd ;)

i oczywiscie buzia cała czerwona. Wstydze sie:-(

a ile masz lat? tez mam taki sam problem :O

A czego Ty się boisz i wstydzisz? Przed przyjaciółką też się tak wstydzisz? A co on jakiś Bóg jest? Jeśli facet traktuje Cię przedmiotowo to pewnie, że pomyśli o Tobie, że mu się nie podobasz czy coś. A jak traktuje Cię przyszłościowo i z uczuciem to nawet możesz chodzić tam w dresie bez makijażu to i tak będzie Cię nosił na rękach ;) A trądzik to normalna sprawa i tyle. Większość osób to przechodzi.

a moja babcia mawiała: "jeżeli nie podobam ci się jak stoje, to nasram na ciebie jak sie wystroje" - podążaj za tym !

mam 22 lata:-( gorzej mieć nie mozesz:-(

sudokrem ! uzyj koniecznie grubą warstwe

ehahoh - uwielbiam Twoją babcię :D Babcie są zajebiste

jest przystojny ale to nieistotne, ja też byłabym ładna gdyby nie to, co mam na buzi. Wstydze się , bo raczej tego nie widział tak bardzo a jak zobaczy zawału chlopak dostanie

ja mam gorzej bo ty przynajmniej masz chlopaka a ja przez to siedze ciagle w domu bo nawet pod tapeta wszystko widac :(

dupy mu sie nie wstydzisz dawac a pryszczy sie wstydzisz debilko?

Nauczyłam się żyć bez podkładu, odkąd pewien kolega kiedy się do niego przytuliłam rzekł: chyba mam twój makijaż na sobie:D Ja słyszałam, że ,,jak po złemu się nie spodobasz, to po dobremu ani tyle Coś w tym jest. Więc ja na twoim miejscu, nawet bym nie pomyślała o tapecie, lepiej żeby zobaczył tę normalna twarz niż smugi z pudru na poduszce:)

słuchaj moze byc w lekkim szoku jak Cie zobaczy ale to nie znaczy że nie bedzie sie chcial z Tobą spotykać, jezeli mu na Tobie zalezy to nie bedzie zwracal na to uwagi, poza tym jesli Cie zostawi tylko ze zgledu na to ze masz tradzik to znaczy ze nie jest Ciebie wart, ja np tez mam tradzik od kilku lat, a mam juz 19 lat,mam go nie tylko na twarzy ale i calym ciele, teraz juz troszke mniej bo assie lecze, ale chlopak z ktorym sie spotykam jak narazie nie zerwal ze mna z tego powodu kontakow, takze głowa do góry:0 nie przejmuj sie ty:) i nie tapetuj sie

nie to. Ja jestem facetem i lubię kobiety ładne ale z jakimś felerem, nawet takim jak Twój. On zapewne też tak ma. Jesteś ładna z trądzikiem i dla niego jest ważna Twoja uroda a trądzik mu nie przeszkodzi Cie kochać.

dupy dawać-oczywscie komantarz na poziomie:-( No racja, ale naprawdę bedzie chłopak miał koszmary, jego rodzice, brat, dziewczyna brata. Nie wychodzę z domu bez podkładu. Kiedy z kimś rozzmawiam automatycznie uciekam wzrokiem, odwracam uwagę. Nie wiem jak to bedzie, bede taka zestresowana, rano zobaczy taką bestie obok

wlasnie tego sie obawiam, takich sytuacji idlatego zawsze jak jakis chlopak chce ze mna byc to go unikam nie odpisuje itp poprostu nie moglabym z kims byc jak mam taka twarz ;( a tak bardzo bym chciala zeby ktos mnie przytulil itd :O ja tez bez tapety nie wychodze z domu, nawet do sklepu obok

karola-ile masz lat? Ja swojego poznałam na przyjeciu rodzinnym, to była taka chemia od razu. Miałam oczywiscie cudowny MAKIJAZ:-( mam fajna figurke, potrafię flirtowac, ale własnie tradzik mi odbiera moja pewność siebie. Pisze to po to,zebys wiedziała,ze na pewno jesteś wartosciowa dziewczyna. I w ogóle nie wiem jak głupie krosty mogą nam tak niszczyć zycie???? Chyba miałam dużo szczescia poznając tego faceta

to jak ty chcesz wyleczyć buzię jak zamierzasz spać w makijazu ? Cera musi być dokładnie oczyszczona i posmarowana lekarstwem i kremem nawilżającym .Rano wstaniesz umyjesz twarz i nałozysz makijaz .Nie dramatyzuj.I do dobrego dermatologa marsz :-)

Ja robię tak: kładę się w make-upie dopóki on nie zaśnie... i idę zmazywać:) A rano zanim On wstaje znów się maluje i jest gitarka :) Nie zawsze mi się chce ale w pierwszym etapie znajomości tak włąsnie było.

a moze pojdz na solar kilka razy podrzad to sie przypieczesz wtedy tradzik slabszy jest bo skora wysuszona?

i rano on bedzie widział cudowna przemianę ja +kg fluidu jak zobaczy ze to na siebie nakladam. To tak jakby pokochał kogoś innego. Raz piekną raz bestia, jak fiona ze shreka. Tak wiem, pokochał mnie a nie mój wyglad ale przyznajcie zwracają faceci uwagę na wyglad i nikt mi nie wmówi,ze jest inaczej

Przez używanie tych wszystkich podkładów, tapet i innego gówna pogarszasz swoją sytuację i stajesz się jeszcze mniej "twarzowa". Nakładanie tapety tylko zatyka pory i jest jeszcze gorzej. Jeśli masz poważny problem (nie mówię tu o fochach przewrażliwionej nastolatki), to umów się na wizytę do dermatologa. Tylko to może pomóc.

mam 20 lat i też mam fajną figure ogólnie twarz tylko te syfy mnie niszczą :( jak sie pomaluje to nie jeden mnie juz zaczepiał ale poprostu nie mogę sie otworzyc przed nikim, nawet jak z kimś gadam to mam wrażenie że gapi sie mi tylko na cere :( i spotykalam sie w tamtym roku z chlopakiem on cos do mnie czul a ja do niego ale odsunelam sie bo nie moglam tak ciagle sie ukrywac :O

Byłam już nie raz u dermatologa i pomogło na chwile. Mam zamiar wybrac się do ginekologa. Moze hormony Karola-o tak to nie mam, zeby od razu wszystko skreślać... Nie martw się, może chcesz popisac ? czy coś? razem raźniej