Też boicie się, że koleżanki was obgadają pod waszą nieobecność?

Albo boicie się, że was oleją i zostaniecie same? :(

Mnie ciągle obgadują. Czasami jedna się wyłamie i mi o tym mówi. Mam to gdzieś :P Jak mnie zostawią... trudno.

ty to nazywasz kolezankami.

ja mam w dupie co o mnie gadaja. Żebym tylko takie problemy miala

była 'najlepszą przyjaciółką' sralala, nie wierzę w przyjaźń. Zniszczyła mi reputację :( gadając wymyślone rzeczy. A ja traktowałam ją jak siostrę.

nie mam kolezanek

to ja je zostawiam, potem mam nowe; albo kolegów, jest tylu ludzi na świecie że po co mam się męczyć z kimś kto mnie obgaduje? nie toleruję kłamstwa, obłudy i dwulicowości

Ja też nie wierzę w przyjaźń ;) Gdyby przyjaźń istniała, nie zmieniałabym przyjaciół co nowy etap w zyciu - wyprowadzka, zmiana szkoły itd. Mam grupę znajomych,. są mi bliscy i to mi wystarcza :P

ja tez mialam taki przypadek. W oczy jak najlepiej, a za plecami jak uslyszalam co o mnie gada to w pierwszej chwili mi włosy deba stanęły. Od tamtej pory nie jestem zaprzyjazniona z żadna kobieta, a kolezanek mam multum, ale ich zdanie na moj temat nie bardzo mnie interesuje.

http://www.pb.pl/?pwid=8f0780cf3c1e481dba09fa2c985f88a3

nelka ty juz wypierdalaj z tymi linkami :O