Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malagaaa

Zbyt dziwna na miłość?

Polecane posty

Gość malagaaa

Mam 18 lat, nigdy nie miałam faceta...choć chciałabym kogoś poznać, wiem ze niby mam jeszcze czas ale rzeczywistość jest inna, jestem smutna bo właściwie koleżanki mają swoich partnerów i po prostu poświęcają im czas....a ja jak na doczepkę. Przez to chodze smutna i przygnębiona, nie mam z kim spędzać wolnego czasu itd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagaaa
marzę o dorosłym facecie, z którym będę mogła porozmawiać i narozrabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagaaa
to wyżej do podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to samo
mam 18 lat, od zawsze sama a wszyscy znajomi poparowani. Do tego dzisiaj się mnie koleżanki pytały kiedy wreszcie sobie znajdę chłopa , bo chyba nie chcę zostać starą panną. Jak mnie denerwuje takie pierdolenie.;/// Powiedziałam im że mnie wkurzają takie gadki. Jestem sama i chooj, mogę być starą dziewicą- nikogo to nie powinno obchodzić. Wielce kurwa zmartwione dla czystej sensacji. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jest to problem gdyż po prostu brakuje mi kogoś...chciałabym wreszcie poznać co to znaczy ta miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
Hmm... wreszcie ciekawy topic. Wiesz czemu? Bo jakbym czytał o sobie sprzed paru lat, bo jestem starszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to samo
Ja wiem co to miłość- ale tylko taka jednostronna i nieszczęśliwa. :D Też bym chciała kogoś fajnego poznać, ale wiem jakie są moje realia i już nawet nie szukam. Staropanieństwo jest na równi beznadziejne ze staroprawictwem i w oby dwóch przypadkach raczej mało można wskórać. 18 lat to niby jeszcze młodość, ale każdy już kogoś miał. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
Niektórzy już tak mają, że pozostaja niesparowani. A szkoda, bo fajne dziewczyny się marnują :P No, ale czasami to kwestia otoczenia, czasami przysłowiowego braku szczęścia... Sam nie wiem. Ale nie jest się zbyt dziwnym na związek na pewno, to wiem. Po prostu dwa dziwadła się muszą spotkać, co już tak proste nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak....tylko nie piszcie tutaj ze mam jeszcze czas itd jestem młoda....bo ja wiem ze w wieku 18 lat nie poznam od razu męża i nie spłodzę gromadki dzieci....porpostu chciałabym wiedzieć jak to jest, a na to chyba jest już pora prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
E tam, nigdy nie jest pora. To samo musi przyjść, ja tak wierzę :) Czasami w późniejszym wieku dopiero są związki :) Wiem, że mało jest takich osób, ale... są. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze że jakimś straszydłem nie jestem raczej i facetów nie powinnam odpychać swoim wyglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to samo
Niby sa, ale małe prawdopodobieństwo, że na nas trafi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
A ja slyszałem że jestem przystojny (ale wady mam, oj mam, he), jestem wysoki (193) i co z tego... jak nie miałem od wielu lat nikogo. Niektórzy po prostu mają jakoś tak pechowo przejebane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli co...zostaje nam się tylko z tym pogodzić i kolejne wieczory spędzać samotnie z tym pieprzonym laptopem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
Fajnie przeczytać, że taka młoda, a szuka inteligentnego, na poziomie faceta. Czyli pewnie po studiach, ale takiego z iskierką w środku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytttttam siemmm
a po ile macie ludzie lat/????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to samo
Ja też straszydłem nie jestem, ale właśnie takim typowym dziwadłem jak kolega napisał. :O Lubię się klasycznie napić ze znajomymi i poimprezować, ale nie zawsze. Lubię również dość często pobyć sama, nienawidzę się żalić i radzić w realu co skutkuje tym, że nawet najlepsza kumpela prawie nic o mnie nie wie, jestem bardzo żartobliwa i odważna w stosunku do nieznajomych co czasem ich odpycha. Żaden facet nie lubi takich dziwadeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie mam żadnych wymagań co do wykształcenia....studia czy nie studia czasami nic nie dają....ważne żeby facet był zaradny..to jest o wiele ważniejsze. Ja jestem osobą chyba zbyt powazną jak na swój wiek. Nie bawią mnie niekiedy znajomi w moim wieku, bo np nie lubię się wciąż śmiać bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
...albo liczyć na szczęście, przynajmniej to nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeszkoda jest tez to ze wyglądam o 3 lata młodziej, za to charakterem nadrabiam te 3 lata wprzód...ludzie przez to nie traktują mnie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdafdsg
Kochana, mam to co Ty, tyle że mam 23 lata i powiem tyle - ciesz się, że jesteś sama, bo teraz możesz sie najlepiej rozwijać - mieć dobre oceny, zadbać o swoją urodę, dowiedziec się co interesuje Cię w życiu - przy facecie niestety często interesujemy się tym, co on lubi i nieco się zatracamy. Korzystaj z tego póki możesz i mysl tak, jakbys miała poznać faceta swoich marzeń za miesiąc, a teraz chcesz wykorzystać czas singla na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
Wiek i wykształcenie nie grają roli, ale jestem wymagający. I wcale nie chodzi o fajny wygląd jedynie. To musi iść w parze z tym co właśnie sprawa, że na tle swoich koleżanek może i dla nich wydajesz się dziwna, może sama się tak czujesz, ale może to jaka jesteś komuś się spodoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwinny Johnny
24... teraz też siedze nad tym cholernym lapkiem, z głosników sączy się jazz, zaraz idę spać i po raz kolejny szlag mnie trafia jak innym łatwo przychodzi szczęście, podczas gdy pechowcy trafili tutaj na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starałam się ostatnio własnie w ogóle nad tym nie zastanawiać, uśmiechać, mysleć o swoim rozwoju a nie o miłości itd...ale wszystko wraca w samotne wieczory i nudne dni. Obowiązków mi nie brakuje gdyż pracuje, staram się zawsze coś ugotować w domu itd skoro teraz już wakacje...ale przeciez nie potrafię wciąż się oszukiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to samo
A nie wkurzają was komentarze znajomych typu 'kiedy wreszcie kogoś znajdziesz'?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na dodatek interesują się mną same "fajtłapy" ;/;/ tzw maniacy komputerowi itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreammm.
do pewnego czasu sama uważałam się za dziwną ze względu głównie na moje niecodzienne. lekko szalone aczkolwiek jednocześnie dojrzałe podejście do życia hehe i dość osobliwe poglądy i zainteresowania ;) wiem, że to dziwnie brzmi ale co ja poradzę że taka już jestem :) ludzie mają mnie za szarą myszkę bo żeby ktoś mnie dobrze poznał musi zdobyć moje zaufanie co nie jest łatwe ;p teraz już wiem, że po prostu każdy człowiek jest inny - niektórzy tylko starają się to ukryć udając kogoś innego. I dlatego jest na ziemi tyle kopii - a ludzie "inni" tym samym bardziej się wyróżniają. Jest jedna rada - trzeba zaakceptować siebie :) pokochać swoje wady i zalety, swoją odmienność :) bez tego ciężko cieszyć się życiem a przecież o to w tym wszystkim chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wkurzaja wkurzają.... moja mama tez mi nie oszczędza....często słyszę "chyba niedłgo kogoś sobie znajdziesz bo już pora, chyba że coś z toba nie tak"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aczkolwiek wydaje mi się że jestem zwyczajna normalna. Lubię gotować, upiec jakieś ciasto, popołudniami pracuje, wieczorem jakiś spacer z przyjaciółką jeżeli nie jest oczywiscie umówiona z facetem, albo spotkanie ze znajomym....zwyczajne życie a niby inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreammm.
"kiedy w końcu kogoś sobie znajdziesz?" hmmm staram się odpowiadać w żartach coś typu "jak wróble będą miały po 3 kilo" ;) rozmówca zwykle się poddaje :D no co, glupie pytanie - głupia odpowiedź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×