Jak zgłosić zaginięcie???pomóżcie

witam mam takie problem a mianowicie zaginęła moja ciocia ma 70 lat i jest osobą która nie ma wszystkich klepek po kolei wyszła z domu jakiś czas temu i nie wróciła często tak wychodziła i wracała po 5-6 dniach nawet a teraz minęło więcej i jej nie ma,nie mieszkam z nią ale się martwię ,nie ma komórki ... nie mam tez jej aktualnego zdjęcia tylko z młodości czy bez zdjęcie przyjmą zgłoszenie o zaginięciu na policji??? oprócz jej imienia i nazwiska znam tylko datę urodzenia co robić????

nie ma klepek w parkiecie to powinna iść do fachowca

he,kobieta nie ma zdrowej głowy tak lepiej???nigdy nie leczyła się psychicznie nie ma męża ani dzieci jej rodzice moi dziadkowie też nie żyją

ciocia wczesniej juz wychodzila nie wiadomo gdzie na kilka dni i to bylo OK, a teraz jak jej dluzej nie ma to nagle wielki raban? jakas patologiczna rodzina

że ciocia wcześniej tak robiła ale wracała do domu?Wcale się nie zdziwię,jak policja zacznie podejrzewać o zamordowanie ciotki skoro dopiero po jakimś czasie chcesz zgłosić jej zaginięcie.Głupia sprawa:-P

ludzie ja z nią nie mieszkam nawet nie utrzymuję blizszych kontaktów mieszka z nią na jednym podwórku wujek chyba on powinien zgłosić to na policję a się do tego nie kwapi nie utrzymuję z ciotką kontaktów bo w przeciwnieństwie do niej jestem normalna

ale serio myślicie że policja może mnie o coś podjerzewać????ona często wyjeżdzała może teraz też wyjechała jednakże chciałabym jakoś ustalić miejsce jej pobytu myślicie że policja pomoże???

Jesteś normalna???????????kto normalny wiedząc,że ma w rodzinie chorą psychicznie osobę zostawia ją sama sobie?Co cię teraz naszło ,że zainteresowałaś się ciotką-liczysz na jakiś spadek po niej?

ona nigdy nie miała zdiagnozowanej choroby psychicznej do lekarzy wcale nie chodziła przecież siłą jej nie zaciągne,nie ma męza dzieci zawsze "chodziła swoimi drogami"na spadek nie licze bo mieszka w domu który należy do nas ma tam służebność chodzi o to ze dawno nikt z sąsiadów jej nie wiedział w domu tez jej nie ma

Natychmiast na drugi dzien powinnaś iść na policje!! kobieto opanuj sie skoro jej nie ma dłużej niz 6 dni może coś sie jej stało!! zgłoś zaginiecie ze wiedzialas ją ostatnio 6 czy wiecej dni tem,u byla ubrana tak... moze znasz jej miejsce jakies gdzie by mogla byc?? idz jej szukac na co czekasz?? na oklaski az cos sie stanie? nie masz serca kibito?

ostatnio sasiadka widziała ją jak wsiadała z walizką do jakiegoś auta może wyjechała gdzieś nigdy nikomu się nie tłumaczyła i z nami też kontaktów nie utrzymywała często była zapraszana do nas na rożne okazje i odmawiała ileż można się kogoś prosić

A byłaś w domu? Może leży martwa, a wy się nie interesujecie? Dla mnie to dziwne, jak ktoś znika na kilka dni i jest ok :o Nie chciałabym mieć takiej rodziny. Ale co się dziwić jak dziś dzieci nawet własnymi rodzicami nie chcą się zajmować, a co dopiero ciotką. Idź na policję ale nie mów, że już wcześniej znikała, bo nie podejdą do tego w 100% na poważnie. A wujek nie ma żadnego zdjęcia?

nie wiem jak była ubrana nie mieszkam z nią skąd mam to wiedziec nie mam aktualnego zdjęcia nie znam numeru pesel ani grupy krwi nic nic nic

byłam w domu od tego zaczęłam ale je pokój zzmknięty jest na kłódkę od zewnątrz zawsze miała schizy i zamykała pokój na kłódkę dlatego też aby znią nie mioeszkać się wyprowadziliśmy...

Ale co się dziwić jak dziś dzieci nawet własnymi rodzicami nie chcą się zajmować, a co dopiero ciotką. oja, jakaś ty "zainteresowana" cudzymi sprawami to dopiero patologia, śmiec

Wybacz. Ciotka Ci zaginęła a Ty zamiast być w tej chwili na policji, siedzisz na kafe i pieprzysz bez sensu. Jeżeli prowokacja - to durna, jeżeli prawda - nie ma dla Ciebie chyba nadziei, i tez nie masz "wszystkich klepek po kolei"

albo sama znęcałaś się nad własnymi dziećmi i ich nienawidziłaś nie zdziwiłoby mnie to

ale z czym na tą polcję mam iść bez zdjęcia i innych informacji a poza tym jestem w pracy i kończe o 16 dopiero wtedy mogę iść

a poza tym ona często wyjeżdzała i teraz może też tak zrobiła ale martwię się i chce ustalić gdzie przebywa podzwoniłam, po rodzinie i nigdzie jej nie ma no a do jej znajomjych tel nie mam

chyba naprawde odziedziczyłaś po ciotce brak klepek kobieto!! jaka ty jestes pusta jak bęben od pralki... idź na policje bez zdjęcia bez niczego!! moze faktycznie lezy gdzies martwa w domu a ty nic nie reagujesz wspolczuje twojemu mezowi albo dzieciom suuper maja matke.. niezaradną... kobieto masz oczy zamydlone czy co?? idź na policje matko skoro tyle ludzi ci pisze zebys poszla to idx a nie siedzisz i ku*wa pie*dolisz jak potłuczona!! OGARNIJ TEN PUSTY ŁEB I IDŹ NA POLICJEE!!!!!!!!!

pójdę po pracy choć uważam że jej bracia powinni tto zrobić jednakże oni umywają ręce nie chcą mieć z nią nic współnego zwisa im i powiewa czy ona jest czy jej nie ma

skoro kobieta ma braci to oni się powinni tym zainteresować widać,że autorka chce zrobić coś dobrego skoro martwi się i zamierza pójść na policję i to zgłosić . i tak powinnaś zrobić moja droga nie zważając na jej braci życzę powodzenia w poszukiwaniach napewno wszystko będzie ok:)