Dziewczyny 175-180cm ile ważycie?

Ja 176cm, 71kg, chyba trochę za dużo, co ???????

173-59kg

ja mam 179, i okolo 74 kg.... wymarzona waga ok 67...

ja jakies 173cm, waze ok 74. dziewczyny blagam, jesli sie odchudzac to tylko 1500 kcal i ruch, zasiegnijcie opinii dietetyka, nie powtarzajcie mojego blędu. chora, zaburzenia odzywiania, a zaczelo sie niewinnie od 1000kcal. teraz mam zrujnowaną psychikę i cialo.

ja tylko przez zdrpwe odzywianie mam zamiar sie odchudzac...

179 cm i 58 kg.

mam bardzo kobieca sylwetke, ladne wciecie w talii, ladny biust, ale za duzio mi sie na boczkach, pupie i udach odklada...

175, 60

omajjjjj Koleżanka właśnie ostatnio była u dietetyka i zaleciła jej dietę 1500 kcal i wypijanie 3l. wody dziennie, ale ona waży 96 kg na 172 cm, to chyba my możemy stosowqać dietę 1200 kalorii odpowiednio do wagi

68-70 kg

60 kg

nie wiem :( ja dzięki 1000kcal zmarnowalam cale swoje zycie, mimo ze nie mam nawet 20 lat. a malo nie waze bo 74 kg. a wazylam po 48-50. to straszne, to wciąga. nie jestem w stanie nic wlozyc do ust, tyje od warzyw (dzięki tabletkom i kroplówkom), nie mam miesiączek, nie będę mogla miec dzieci. jem po 400-500 kcal dziennie , wmuszam w siebie bo moglabym zyc powietrzem. uwazajcie na siebie, bo to nie zarty.. a chcialam zrzucic tylko 5 kg:(

omajjj to brzmi jak anoreksa, ale jak mozna byc anorektyczka wazac ponad 70 kg ?

orientuj się debilko.już było takie pytanie -.-

nic. kiedys moglam wpieprzyc kebaby, pizze, frytki, jogurty, arbuzy, kukurydze, czekolade, kisiel, budyn, ziemniaki, kotlety. wszystko lubilam !!!!!!!!! moze oprocz pomidora i mięsa tlustego (nie jadlam wędlin i serow żołych, mięso tylko kurczak) . w tej chwili nie przechodzi mi nic przez gardlo, biorę do ust przeżuwam i wypluwam do ubikacji. w ten sposob oszukuje mozg, niby jem, nie czuje glodu, a tak naprawde wszystko spuszczam w kiblu. psycholog mi już nie pomoże.

sa terapie i kliniki, niby dlaczego mialby Ci psycholog nie pomoc ?

normalnie. tyle waze bo biorę talbetki zeby tyć, już w sumie ograniczam. u anorektyczek jest tak metabolizm spieprzony, że tyje się nawet od salaty, bo moj organizm nic nie trawi.

bo ja nie chce zeby mi ktos pomogl. chce sie dalej odchudzac, bo nie chce tyle wazyc.

to nie tak ze mi nie smakuje, mi to po prostu nie przechodzi przez gardlo, wciskam w siebie czasem cos, ale to na sile.

przyzwyczailam się, ale uwierz ze to cięzkie :)

ja bym proponowala pozadna terapie, ze specjalista od zaburzen jedzenia...

178 64, ale bywalo juz 72 i wygladalam zleee