Podoba mi się moja koleżanka...

Mam ochotę wyruchać koleżankę.. ale boje się, że ona nie będzie chciała się bliżej angażować z kolegą ze studiów... zwłaszcza z osobą, która ma opinie cwaniaczka i podrywacza.... ale od jakiegoś czasu mamy bliższy kontakt, często gadamy, śmiejemy się, żartujemy a ostatnio nawet potańczyliśmy w klubie... eh mam ochotę zerżnąć tą małą czarnulkę:)

ze ona jest zajeta, prawda?:)

z tego co wiem to raczej wolna...

pomarzyć dobra rzecz...

czemu pomarzyć? czy ty uważasz że jestem jakimś pierdolonym prawiczkiem? miałem przygodę z laską nie wyobrażalną dla większosci facetów... a obecna o której mowie to po prostu ładna fajna dziewczyna

po twoich tekstach czuć czym pachniesz... a jak to porządna dziewczyna to na pewno nie poleci na kogoś takiego jak ty...

nam sie tez ,,podoba,,tamta willa w holyloood, a co?!!!!

no niby czym pachne?

chamstwem i cwaniactwem oraz brakiem szacunku dla kobiet...

a zresztą wypierdalaj ginger... nie bede gadał z polką która się puszcza z brudasami ide na piwo i mam wyjebane na was, a jeszcze w te wakacje ukuję czarnulę :)

spoko, tutaj na forum nie można nikomu powiedzieć prawdy... już się przyzwyczaiłam... jesteście żałośni i nie potraficie przyjąć jakiej kolwiek krytyki z godnością, szkoda mi was...