Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydkie zabki

Nie chcę lapisowania! Wolę aby wyczyścili ząbki...

Polecane posty

Gość brzydkie zabki

Hej. Mam roczną córeczkę. Ma próchnicę i tak wyniszczone ząbki że robią powoli się małe dziurki . Dentystka mówi że t przez podawanie dziecku w nocy sokow. Ząbki myjemy pastą. Nie chcę żeby lapisowali jej ząbbki bo stają sie one później czarne. Wolalabym aby jej je wyczyścila iż znam przypadki że dentyści lapisowanie wyśmiewali. Mieszkam na terenie malopolski , czy ktoś też czyścił ząbki dziecku zamiast lapisowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie zabki
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna małpa27
mam synka dwa latka i ma dwie jedynki górne za lapisowane.zęby są wstrętne po tym zabiegu :( a o czyszczeniu nic nie słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
roczne dziecko i próchnica??????????? Ło matko, moje ma ponad dwa lata i bielutkie zeby. Dziewczyno, przede wszystkim zacznij dziecku myć zęby i skończ z nocnym jedzeniem! Sok w nocy? Po co? A co do lapisowania- podobno zabezpiecza zeby przed próchnicą. W Twoim przypadku jest najlepsze bo nie dbasz o higienę jamy ustnej swojego dziecka. Co Ci z czyszczenia jak problem zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie zabki
Napisalam ze myjemy zabki. one juz bo wybiciu sie tak wygladaly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da radę ! nauczycielki
Mój syn ma 5 lat i też ma próchnicę. Nie ma dnia by 2 razy dziennie nie mył ząbków ale przyznaję, że je słodycze, pije słodkie soki. I do dwóch lat pił mleko z butli. Ma lapisowane ząbki więc jedynki są u góry, przy dziąśle brzydkie tj. brązowe. Reszte dziurek a miał ich 3 są zaplombowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama79mama
wszystkie tak mówią żadna idiotka się nie przyzna że to jej wina ( tez mam takie koleżanki co ich dzieciaki z czarnymi zębami chodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama79mama
zęby trzeba myć po jedzeniu ( tz po kolacji , potem może pić tylko wodę ) mój ma 4 lata i zęby idealne ,co pół roku wizyty u dentysty to nic nie kosztuje nawet w gabinecie prywatnym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to tez zalezy jak mocne szkliwo sie odziedziczyło po rodzicach . Moja córka pojada słodycze, pije soki , wody smakowe , zęby myje rano i wieczorem ( na noc pije mleko , a zeby myje przed jedzeniem - wiem , wiem ze na nic te mycie , będe sie starała to zmienic ) . W każdym bądź razie córka ma 2,5 roku , równiótkie , bialutkie zabki bez zadnych kropeczek próchnicy . Mocna szkliwo odziedziczyła po mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jehcvb iwujb nhjrcvb
Moja corka ma biale, zdrowe zabki. Ma 3 lata, slodycze je, soki pije, a zeby myje 1-2 razy dziennie. Wiec to chyba o slodycze nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek ma lapis na 3 ząbkach. zęby od początku wyszły z ubytkami w szkliwie. niestety nic nie dało sie zrobić, poza lapisem, właśnie. inne ząbki śliczne, równiutkie białe, tylko te 3 czwórki chore. wg tego co widze u mojego syna czyszczenie zębów tak małemu dziecku będzie bardzo trudne, o ile nie niemożliwe. u nas przy lapisie był problem, bo synek ciągle zaciskał zęby, gryzł lekarkę itp. a normalnie da sobie wszystko w buzi zrobić :P zeby myje ślicznie, 2 razy dziennie, pastą do zębów dostosowaną do wieku. w domu jak go do lapisowania przyzwyczajałam smarując ząbki patyczkiem higienicznym to problemu nie było,a w gabinecie histeria!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama26
roczne dziecko u dentysty szok? czy on bedzie mu lapisował to w narkozie czy jak? ciekawa jestem? ja bym za chiny ludowe nie utrzymała rocznego dziecka u dentysty z otwartą buzią... mój ma 9 miesięcy i niema jeszcze zębów ale pije tylko samą wodę - żadnych soczków i w zasadzie nie pija już z butli - tylko w nocy troche mleka - reszta wszystko z łyżeczki a wode z niekapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadnych soków!!i dokarmiania
w nocy.A co do tego ,ze już były brzydkie po wyrżnięciu to tylko i wyłącznie pani wina.Błędy żywieniowe i póżniej mleczaki wyglądają tak a nie inaczej.Można myc zeby dziecku ale jesli nie zadba pani o prawidłowe żywienie dziecka to będzie szczerbate i tyle.Wyśmiewanie lapisowania?Jak sobie pani wyobraza wyczyszczenie zębów ekskawatorem u rocznego dziecka??może jeszcze wypełnienie?szok..Lapisowanie jest dobrym rozwiązaniem zeby zatrzymac próchnice u dziecka.Prosze nie wydziwiac i posłuchac sie stomatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatka,jestes w ciązy? Kuurcze, gratuluje z całego serca :) Pamietam twoja historie z grudnia:( Trzymam kciuki zeby teraz bylo wszystko jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorka55555
roczne dziecko i próchnica........szok.....nawet wstyd się przyznać :D Skoro już zaniedbałaś ząbki dziecka to nie ma co się wstydzić lapisowania. Fakt brzydko wyglądają, ale na pewno lepiej niż spróchniałe. Po co dziecku soki w nocy??? Przecież one zawierają cukier....oj matki jak Wy się dajecie nabrać na reklamy firm, które chcą poprostu zarobić na naszej naiwności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftgrcercgtvrc
pewnie - nie lapisuj bo ty nie chcesz - tylko nie dziw się, jak Twoje dziecko w wieku 3 lat nie będzie miało prawie wcale zębów. jak mozna dopuścić żeby roczniak miał próchnicę??? Oczywiście nie nie to nie Twoja wina....bla bla bla. Tylko rodzic jest winny. Kiedyś mało które dziecko miało próchnicę. Ja jako dziecko pierwsze zepsute zęby miałam dopiero w podstawówce, a wcale moi prości rodzice specjalnie nie dbali o moje zęby. Teraz niby świadomość jest większa a matki nie dbają o zdrowie swoich dzieci. Wstyd. No i oczywiście nie poczuwają się do winy. Pewnie dziecku odrazu wyrzynają się zepsute zęby, ciekawe dlaczego? Moja córka ma 6 lat i ani jdnego zepsutego zęba. Myje zęby 2 razy dziennie, nie je słodyczy lub bardzo rzadko. soki owszem ale bez dodatku cukru. Można? Można. A jej niektórzy koledzy z przedskzola mają wstrętne czarne zepsute zęby. Okropieństwo. tu znajdziesz sporo ciekawych informacji o HIGIENIE jamy ustnej dziecka: http://www.mlecznyzabek.pl/faq.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annd
Niektóre z postów,które tu czytam sa poprostu okropne! To nie jest chyba wątek dotyczący oceny postępowania matki tylko prośba o wskazanie innego rozwiązania niz lapisowanie zębów. Podbijam zresztą ten wątek... Nasza historia jest taka: Niedawno odkryłam na górnej jedynce plamkę i ubytek szkliwa (nie znam się mocno ale na to mi wyglądało) u mojej córki (15mies). Zęby zaczęłam jej myć zanim wyszły,tj najpierw byl masaż dziąseł, potem przemywanie wodą każdego ząbka, po roku dodatkowo szczotkowanie z pastą elmex. Codziennie 2x razy - rano i po wieczornej kaszy. Córka nie pije nic oprócz wody. Nigdy w życiu nie spróbowała nawet słodyczy. Byłam u stomatologa. Dr niezbyt dokładanie (tj prawie w ogóle) zajrzala do buzi dziecku i powiedziaął,że coś tam jest i można się umówić na lapisowanie około 2go roku życia. Jak wiadomo efekt kosmetyczny lapisowania jest tak paskudny,że żadna matka (nawet ta wstrętna,które dopuściła do próchnicy) nie marzy o tym zeby lapisować zęby dziecku. Mozna się domyślać jak trudne będzie życie dziecka z lapisowanymi zębami w żłobku/przedszkolu/szkole. PRzede wszystkim ze względu na rodziców jego rówieśników (co można zaobserwować w poprzednich postach). Poszukuję więc innej metody. Słyszałam o ozonowaniu. Moze ktość z was ma doświadczenia w tym zakresie? będe wdzięczna za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryzmat_zanurkuj
mojemu synkowi ledwie wyszły ząbki a już zrobiły się w nich ubytki,plamki.Mały karmiony był piersia a przepajany wodą więc to nie wina soków czy słodyczy.Ząbki u góry ma lapisowane i oczekiwałam tych wizyt bo wiedziałam że to jedyny ratunek,przecież to tylko dla dobra dziecka.Co z tego że brzydko zęby wyglądają?Można nie lapisować tylko czy to mądre rozwiązanie?Zęby szybko się zetrą i zniszczą. U nas od pierwszego lapisowania minęły już ponad dwa lata,i jeszcze ząbki są.same małe czarne korzonki,ale są.A bez lapisowania pewnie by ich już nie było. Dodam tylko że dla mnie mój syn jest super odważnym łobuziakiem,nad jedynką zebrała mu się ropa,trzeba było nawiercić w ząbku dziurkę.Udało się bez płaczu i histerii.Dziurka już była kilka razy czyszczona i ząbek nadal jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienienienienie!!
jezus, annd- topik ma kuźwa milion lat dziecku już rosną pewnie piąte zęby, mleczne pewnie poszły w cholere ;-))) teneryfa niezła, 2.5 letnie dziecku dokarmia w nocy mlekiem??? super, świetna postawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciśnieniemi rośnie321
jak czytam te głupoty,matki wina,wstyd? Puknij się jedna czy druga w głowę,kiedyś nie było próchnicy? Nie było też innych chorób,nie było toksoplazmozy i cytomagali,nie była tak powszechna bezpłodość,nie było różnych chorób które teraz są. Kurwa bo nie mogę to nasze środowisko,jedzenie powoduje te choroby,a że my sami niszczymy naturę więc to wina tej matki jak i wasza. I może tak się zastanówcie głupie baby nad tym co piszecie,bo aż żal czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melodyjniehjsahkujhjas
jakkolwiek byście się nie broniły, to że dziecko ma próchnicę jest wyłącznie waszą winą. nie ma czegoś takiego jak podatność na próchnicę, albo inne wymówki. a skoro lekarz chce zatrzymać proces próchniczy lapisowaniem to trzeba wziąć to na klatę, bo inaczej będą ekstrakcje mleczaków a dzieciaki bezzębne i tu zaczyna się większy problem bo jak nie ma zębów to zanikają dziąsła. i co gorsze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak higieny to fakt wina
rodziców,ale raczej bedzie sie wtedy robiła próchnica miedzy ząbkami,przynajmniej poczatkowo, ale bywa ze ząbki u maluchów wyglądają jakby je zżerała próchnica i przyczyn moze byc wiele przede wszystkim czynniki genetyczne,niedorozój szkliwa,kótre chroni przed próchnicą wszelkie antybiotykoterapie które mogą uszkodzić szkliwo ząbków nie tylko rodzice mogą być winni,jest wiele czynników dodatkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziąsła nie zanikają
skąd taka teoria?zanikac to moze "kosc" po ekstrakcji i to dotyczy zębów raczej stałych u maluchów co innego jest niebezpiczne,organizm to skomplikowna machina,wszystko ma swój czas i miejsce pod ząbkami mlecznymi "czekają" zawiązki zebów stałych,i tak to jest pomyslane ze jesli beda usuwane przed czasem to potem robi sie w buzi straszny misz-masz,bo mleczaki wypadjąc robią miejsce stałym,utrzymują przestrzenie,dziecko rosnie,rozrasta sie szczęka i zuchwa,,, dlatego tak wazna jest higiena i swiadomsc rodziców i jak tylko jest taka potrzeba ,albi i nie ,sa w gabinetach zw wizyty adaptacyjne,dzecko oglada gabinet,jakąs bajkę,oswaja otoczenie,i jak bedzie potrzeba siądzie na fotel i da sobie cos zrobic nie wiem jak ktos chce wykonac zabieg lapisowanie,jak to musi byc w srodowisku suchym,a dziecko takie malutkie to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annd
Braku dbałości o higienę jamy ustnej mojego dziecka nie może mi zarzucić nikt! Jednak chyba istnieją inne przyczyny próchnicy niż brak lub niedostateczna higiena. Wątek moze i sprzed roku ale ciągle aktualny. Mam nadzieję,że znajdzie się ktoś kto będzie miał coś konkretnego do powiedzenia w tej sprawie oprócz obwiniania za wystąpienie choroby. Bogu lub innemu zrządzeniu losu dziękujcie (nie tylko sobie), że waszych dzieci próchnica nie dotyczy. Raz jeszcze powtarzam,ze wątek funkcjonuje po to żeby wskazac, podpowiedzieć, zaugerować rozwiązanie lub podzielic się własnymi doświadczeniami a po to żeby nie szukać etiologii problemu. Bardzo więc proszę,baaaaardzo o wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaaaaaa
to nie jest tak ze dzieci maja prochnice bo matki nie dbają!!!! moja sąsiadka ma 2 coreczki jedna ma wszystkie zabki zepsute a druga o rok młodsza wszystkie zdrowe!!!!! i nie bylo tak ze jednej szorowała a druga olała i jej nie myła tych zzebów, to jest kewstia genetyczna!!! ja sama mam fatalne zeby, wszystkie leczone, moj maz klopotow z zebami nie ma i nasz syn tez nie mimo ze jadl w nocy mleko a pic pije do dzisiaj w nocy a ma ponad 2 latka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve got my friends
powszechne u rodziców jest też wkładanie sobie smoczka do buzi a potem dawanie dziecku, albo to samo z pokarmami na łyżeczce. i próchnica od rodzica gwarantowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annd
litości! to odrażajace praktyki. chociaż widziałam nie raz...na wlasne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama poli
W głowie się nie mieści jak się niektórzy wyądrzają na temat higieny i karmienia w nocy. Ja przez długi czas MUSIAŁAM dokarmiać dziecko w nocy bo bardzo mało przybierało na wadze przez przebytą chorobę. Efektem jest próchnica butelkowa na górnych jedynkach i dwójkach oraz na czwórkach. 2 czwórki zaplombowane, kolejne zrobimy a górne muszą się wykruszyć. Były lakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próchnica to nie tylko jedzenie w nocy, słodycze itp to przede wszystkim poziom magnezu w ograniźmie magnez utwardza kości i szkliwo zebów, więc jeżeli zęby się psuja, to znaczy, że dziecko jest źle odżywiane więcej zielonych warzyw, pełnoziarnistego chleba itp wtedy może do woli pić nocy, jeść słodycze a zęby i tak mu się nie popsuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby próchnica sie rozwineła musza w jednym czasie wystapic cztery czynniki- bakterie, weglowodany,podatnosc zęba na próchnice i czas aby proces próchnicowy mógł sie rozwinąć. Mamo 14 miesiecznego synka, niestety ale to Twoja wina że synek ma próchnice, dobre nawyki wprowadza sie juz od niemowlęcia, teraz musicie sie przemęczyć i koniecznie odstawic słodkie picie w nocy, juz i tak Twój synek przezyje stres i ból przy leczeniu zebów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×