Mężczyźni jeśli dostaną od kobiety kosza to się za to mszczą

Wypowiedzi z godziny 12:13 i 12:24 są podszywem.

zgadza sie, to bardzo powszechne zjawisko. I nie tylko ci przystojni tak sie zachowuja. Faceci czesto w ogole nie biora pod uwage takiej opcji, ze skoro kobieta jest wolna, a on sie akurat nia interesuje, to nie oznacza to automatycznie ze ta kobieta ma ochote byc dla niech kims wiecej niz tylko kolezanka. Skacza kolo kobiety, ktora nie daje im zadnych zludzen, w ich mniemaniu inwestuja, czy to czas, czy to pieniadze, bo zabiora raz kobitke na piwo, a jak juz taki zdobedzie sie na zakup kwiatow, to absolutnie nie przyjmuje odpowiedzi odmownej, bo uwaza, ze kobieta mu sie po prostu nalezy za caly ten jego poniesiony wklad. A jak odpowiedz brzmi nie, to nagle jest obraza majestatu i wtedy z gentlemana nagle wylazi burak. Nie zawsze tak jest ale baaaardzo czesto.

Wiadomo Nie pasują do kontekstu ;]

...w najlepszym wypadku jest wtedy nagly zanik zainteresowania kobieta, zerwanie kontaktow, poprzez obrabianie jej dupy za plecami, bycie w stosunku do niej niemilym i uszczypliwym az do rekoczynow.

----> Bardzo czesto slysze... Pozwól, że ustosunkuję się do Twojej wypowiedzi. Pięknych kobiet w Polsce z każdym rokiem jest coraz mniej (wiadomo, wyjeżdżają robić karierę) więc faceci jak tylko widzą, że jakaś ślicznotka jest wolna to od razu do niej uderzają. Sam się nieraz przekonałem przy poznawaniu dziewczyn na sympatii, że jednego dnia dziewczyna zakłada tam konto, a już za parę dni mówi, że kogoś poznała. Piękne kobiety nigdy nie są same jak mówi przysłowie, więc wolna ślicznotka to okazja na satysfakcjonujący związek, żonę którą będzie się kochało po grób, szansa na ładne dzieci które w życiu będą miały łatwiej. Nie dziw się więc że faceci są często natarczywi. Jest takie powiedzenie, że dziewczynę zdobywa się uporem i determinacją. Czasami kończy się to tragicznie. Przykre. Ale fakt, że jest wiele udanych małżeństw w których wytrwałość okazała się strzałem w dziesiątkę :)

zGADZAM SIĘ W 100% Z AUTORKĄ. Mam 27 lat i to co przeszłam przez agresję facetów, z ktorymi nie chcialam być,to mozna w książce opisac. Prawda to jest niestety. Jeden z nich mnie szantazowal,ze bedzie siedzial z nocnikiem pod moim blokiem-autentyczne jego slowa! a studiował prawo! Takich prawników bedziemy mieli;] I na początku wydawał się być zdrowy psychicznie. Nic nie wskazywało na taką psychozę. Inny z kolei ,gdy zakonczylam znajomość,wyjasnilam,ze to nie to,ze jednak szukam czegos innego, ze nie potrafię pokochać... to dopiero się zaczeło. Zaczał mnie obrazac,ze nie chce milosci,ze szukam nie wiadomo kogos itd..jakby to on przez swoje mega miesnie może mieć i musi mieć kazdą,którą chce! Mam masę takich przykładów. Praktycznie kazdy, z ktorym zerwalam znajomość się mścił. Teraz gdy mnie to spotka,to urządzę jemu taki cyrk,ze to mnie zapamieta do końca zycia!

zgadza sie. To co napisales jak najbardziej ma zastosowanie i jezeli sie kogos chce zdobyc, to warto sie starac. Ale trzeba to robic przede wszystkim w taktowny sposob, i mozna byc takze taktownie nachalnym. kobieta, jesli widzi ze facet sie stara i jest zdeterminowany, to byc moze z czasem spojrzy na niego przychylniejszym okiem,nawet jesli na poczatku nie dawala mu szansy. Ale czym innym jest staranie sie, a w przypadku pierwszego niepowodzenia nagla zmiana frontu. wyobrazam sobie, ze jezeli facet ma uczciwe intencje wobec kobiety i uczucie pcha go do tego, ze jest nachalny, to jesli kobieta nie daje sie zdobyc, a on nagle robi sie agresywny lub odpuszcza sobie, to raczej z prawdziwym uczuciem niewiele to mialo wspolnego.......

nie przejmuj sie podszywaczami - malo tu normalnych wiec sie nie dziwie :)

"Skacza kolo kobiety, ktora nie daje im zadnych zludzen, w ich mniemaniu inwestuja, czy to czas, czy to pieniadze, bo zabiora raz kobitke na piwo, a jak juz taki zdobedzie sie na zakup kwiatow, to absolutnie nie przyjmuje odpowiedzi odmownej, bo uwaza, ze kobieta mu sie po prostu nalezy za caly ten jego poniesiony wklad. A jak odpowiedz brzmi nie, to nagle jest obraza majestatu i wtedy z gentlemana nagle wylazi burak." Dokładnie tak jest, oni myślą że nas można kupić. Dlatego jestem zdania, że jeśli kobiecie nie podoba się facet to nie powinna nic od niego przyjmować bo to nie jest za darmo, bo on to robi po to żeby ona mu się odwdzięczyła.

Zauważyłem pewien motyw z tego artykułu który ktoś przytoczył wyżej o podrywaczach. Dziewczyna szukała przez internet. Faceci od których dostawała maile wydali jej się nudni, a facet o xywce Bad-Boy interesujący. Ona chyba głupia była i sama jest sobie winna, że dała się zaliczyć. Już po samej xywce widać że facet nie jest w porządku ale ją to pewnie kręciło, a teraz gra wielką pokrzywdzoną ;] Żałosne

Alusia58860 to sie bierze ze rozczarowania - nikt nie lubi dostawac odpowiedzi odmownej - a Ty kiedys taka dostalas ?

tylko ze ja nie moge zniesc mysli dlaczego kobieta ma za nic faceta ktory jest przy niej i go wyzywa i gania

ja tez dostalem kosza tylko poco to wszystko bylo nie wiem

Ja tak nie robię, bo wiem, że nie można zmusić nikogo do zaangażowania emocjonalnego, na własnym przykładzie. Jak jest jakaś dziewczyna, która się zaangażuje we mnie, a ja nic nie czuję to żadna ilość przysług z jej strony ani zagrań ani czegokolwiek innego nie jest w stanie mnie przestawić. Niszcząc komuś życia nie wymusimy zaangażowania. Wręcz przeciwnie.

ile dziewczyn się puszcza potem udaje święte męczennice, wcale mi takich żal, jesteś tyle warta ile, ostatni koleś z któryś spałaś, tyle co ten bad boy,

Z drugiej strony kobiety też się mszczą na facecie, który ich nie chce i mi taka kobieta zniszczyła kawał życia. Ba! Mało tego. Kobiety mszczą się jeszcze bardziej wyrafinowanie i okrutnie niż faceci.

Gdy ja dostałem kosza od koleżanki z klasy, w której byłem zakochany bez wzajemności ,powiedziałem jej, że ma grube nogi. To była złośliwość z mojej strony. Wiedziałem, że ona miała kompleks grubych nóg, ale gdy byłem w niej zakochany to mi w ogóle nie przeszkadzało. Ta koleżanka z klasy była zakochana w moim kumplu z klasy. On jej dał kosza. No i ja miałem z tego powodu dziką satysfakcję. Cieszyłem się z tego powodu, że ona poczuła to co ja kiedyś poczułem gdy ona dała mi kosza. Nigdy się jednak nie mściłem za to, że ona mnie odrzuciła. Jakieś zemsty odrzuconych to głupota. Trzeba żyć dalej. Fajne dziewczyny są wszędzie.

Tylko ja jestem najpiękniejsza, tylko ja jestem najmądrzejsza i tylko ja tak sądzę :D

Zamiast oskarżać wykładowców można się uczyć i pracować nad swoim rozwojem intelektualnym. Gdyby autorka była przygotowana, to zbierałaby dobre oceny i nie musiałaby rozmyślać, czy ktoś się na niej zemścił.

Kobiety też potrafią uprzykrzyć życie. Sama kiedyś dałam popalić swojemu byłemu, który mnie szpiegował, nasyłał kolegów żeby sprawdzali co robię i gdzie byłam pod pretekstem podrywów (np. że niby się gdzieś spotkaliśmy i dałam nr). Wiedziałam, że chce wrócić ale ja nie miałam zamiaru dawać szansy. Po przebojach z nim chciałam się mu odpłacić. Za te nasyłanie, wywody jaki on nieszczęśliwy i samotny, za wzbudzanie we mnie winy na siłę(i prawie się mu udało, tak bardzo zaczynało być mi go żal). W rzeczywistości bawił się na całego zaliczając to co nowe laski. Gdy się dowiedziałam, że mnie perfidnie okłamywał odczekałam dłuższy czas gdy wiedziałam, że się uspokoił. Pojawiłam się znów w jego życiu i z premedytacją namieszałam rozkochując go a później zerwałam wszelkie kontakty zostawiając samego z całym emocjonalnym bałaganem... jedyna zemsta w moim życiu.

Dostałem kiedyś kosza od mojej kumpeli. To było jesienią. Ok,mówi się trudno i żyje się dalej. Kilka miesięcy później ta kumpela podrywała podczas zabawy sylwestrowej mojego kumpla. Dostała od niego kosza. Jakoś nie było mnie jej szkoda.

Niestety też mi się to przytrafiło jestem młoda mam 18 lat , chłopak który się we mnie zakochał 19 . Mieszka dalej niż ja.  nigdy jakoś nie byłam nim zauroczona nawet mi się nie podobał . Pierwszy raz dałam mu kosza coś koło kwietnia lub marca wtedy zmyślił że daje dupy za energetyki xd . Później się z nim spotkałam w czerwcu jakoś . rozmawialiśmy tylko przez 10 min przeprosił i tp.  Po czasie znowu napisał w listopadzie czy tam na początek grudnia znów dałam mu kosza więc skłamał mojemu chłopakowi i każdemu że dałam mu dupy w 10 min za 200 zł co mnie śmieszy i wkurza gdyż jestem dziewicą