Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Groszek paproszek

Czy mąż może zabronić wyjsc do kolezanki?

Polecane posty

Gość Groszek paproszek

Mąż pracuje a ja jestem jeszcze na urlopie wychowawczym z moją dwuletnią córeczką. Także sprzatam, gotuje, prasuje, a dziewczynka jest żywa i bardzo czesto marudna ze tez jestem wykonczona. Cały czas tylko dziecko i dom i prawie wogole nigdzie nie wychodzę jak cos to z dzieckiem.Poza tym w nocy jak mała płacze to ja do niej wstaje a maz spi bo rano praca. Wczoraj jak mąz wrócił z pracy miałam isc do koleżnaki ktora mieszka w poblizu tak poprostu pogadac na godzine max dwie. Zabronił mi bo powiedział ze go bolą nogi i nie bedzie za dzieckiem latał. Co sądzicie o tym? Czy miał prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze nie mial, a co to tylko on chodzi do pracy? wlasnie o to chodzi, ze takie głąby jak Twoj mąż za przeproszeniem mysla ze jak pracuja a Ty wychowujesz dziecko to masz łatwiej, a sprawa jest prosta - ty tez pracujesz, jestes na nogach prawie 24 godziny na dobe i jeszcze nikt Ci za to nie placi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne że miał prawo, wyszłaś za mąż, nie masz już żadnych praw!!! koleżaneczek się zachciało... jesteś matką, powinnaś siedzieć w domu!!! ---> dałaś z siebie zrobić niewolnika to teraz masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mógł!!!!
zabronić!!!!!!!!!Mógł prosić o zmianę planów,bo źle sie czuje po pracy;ale NIE MÓGŁ ZABRONIĆ!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoń belgijski
Oczywiście że mógł, mąż może zabraniać ci i nakazywać co chce, a ty jako żona jesteś mu winna posłuszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkff
On mógł zabronić Ty mogłaś nie posłuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlote baajki
malzenstwo to nie wiezienie !!!!!! ja tez jestem na wychowawczym i jakos dam rady wyjsc na winko do kolezanki czy na jakas pizze, piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nam zdradź jeszcze
co on robi, bo jak zapierdala w kopalni po 12h to sory ale Ty masz się dzieckiem zajmować a nie latać po koleżankach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jakby zapierdzielał w kopalni, w co wątpię, to kobieta ma chyba prawo do odpoczynku przez kilka godzin. Od razu nie staje się wyrodną żoną czy matką. Skończmy z tym durnym myśleniem, że jak kobieta nie pracuje na etacie to znaczy, że się cały dzień wachluje czy oddaje uciechom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×