Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcepankowa11

Wielki problem młodej mężatki - pomocy

Polecane posty

Gość taaaaaaaaaaaaaaaaak
A to Audiolko troszkę życie znasz. Z poczatku myslałam, że masz jakies 22 latka i jesteś zauroczona świeżą mężatką. Sorki :) Zdrada była tylko tą przyslowiową kropla w czarze goryczy. Ale nie oceniajmy źle autorki dziewczyna po prostu chce wiedzieć. Ale gdyby nie było 'mięty" miedzy jej mężem a ta koleżanką to chyba by jej wspomniał o jej istnieniu i problemach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
audiola ale nie obwiniaj jej o wszystko fakt jest za bardzo zazdrosna ale czemu zakladasz ze jej maz jest w porzadku ? :)tego nie wiesz i ja tez nie ona na razie tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaak
Groszko to jest właśnie to. Wspólne konto na skype czy nk. Mnie sie normalnie łezka w oku kręci jak widzę takie konta. Prawdziwe dwie połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaoma_kaoma_kaoma
Autorko... niestety rozumiem Cię doskonale, sama mam taki problem, nie jesteśmy co prawda małżeństwem i nawet ze sobą nie mieszkamy, ale czuję, że momentami przesadzam, sama się nakręcam... Często nawet o tym nie mówię mojemu facetowi, ale zżera mnie zazdrość. Jestem po rozwodzie, mam kilkuletnią córkę z poprzedniego związku. W obecnym związku jestem od roku. Mój facet jest bardzo przystojny, podoba się kobietom i z natury dla wszystkich jest bardzo miły. Ma swoich znajomych jak każdy, nigdy nie zabraniałam mu się z nimi spotykać, uważam że nie mam do tego prawa. Ale często jest mi przykro, kiedy oboje mamy wolne popołudnie, a on nie napisze do mnie nawet smsa, a spotyka się z kumplem na piwo. Ja mam dziecko, on nie, wiadomo ja mam pewne zobowiązania on nie. Ufam mu nie jestem zazdrosna o inne kobiety, bo wiem, ze nie zdradza. Jestem zazdrosna o jego wolny czas... Jednocześnie mam ochotę przefiltrować jego telefon, nie robię tego, ale kusi mnie to... Nie wiem czy jestem jakimś ewenementem...chciałabym czuć się tą jedną jedyną, chciałabym czuć, że mu zależy, chciałabym go mieć na wyłączność...czy to źle? Czasami jak po całym dniu nerwówki i wkręcania sobie przytulę się o niego mówię sobie ty wariatko po co te nerwy? Ale to jest silniejsze ode mnie. Autorko ja osobiście nie mówiłabym mu o tych e mailach, ale przyjrzałabym się sytuacji. Ale znając siebie, nie potrafiłabym znieść myśli, że ma przede mną tajemnice, które dzieli z inną kobietą... Czy moje myślenie jest niepokojące czy to standardowe podejście kochającej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaak ... oki, po prostu znam juz troszke zycie i pisze ze zazdrością nie pomaga. wiesz? ja uwazam ze facet robi tak przez nią samą, po prostu się boi. to nie jest dobre, wrecz odwrotnie, ale ja bym tez nie powiedziala skoro maja takie zaufanie do siebie..... swoja droga mogl powiedziec w zartach ze kolezance swiat sie wali i bym po tym poopowiadala specjalnie. zreszta robie tak teraz jak kolega dzwoni bo sie rozstal z kolejna dziewczyna a miala byc tą jedyną. tylko, że ja swojego męża puszczam na wyjazdy, na imprezy z kuplami i nie chodze z nim absolutnie bo tak samo jak ja sie musze spotkac z kolezankami sama, tak samo i on. a mieta bedzie jeszcze wieksza miedzy kolezanka a autorki mężem bo kobieta z problemami doskonale zrozumie meza z zazdrosną (przecież nieslusznie) żoną, az w koncu będzie bardzo słuszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa11
kłótnie u nas są właściwie tylko z tego powodu, w sprawach innych, domowych dogadujemy się. Nie jest tez tak, ze kłócimy się codziennie czy coś.Nie jestem nawiedzona. Nie mam niskiej samooceny, tu się akurat mylisz. Nie uważacie jednak, że takie pocieszanie do czegoś może doprowadzić, mężowie moich przyjaciółek jakoś nie mają takich relacji z innymi kobietami, koleżankami z pracy.... Poza tym oni się znają z pół roku a już taka zażyłość.Skojarzyłam fakty, że mówił coś że mają nową koleżankę coś w okolicach naszego ślubu:-( No i nadal nie wiem czy mówić mu o tym że wiem? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
A kurwa trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszka - ja jej nie obwiniam. szkoda mi jej zycia, bo go nie ma. zamiast cieszyc sie kazda chwila ona sie stresuje i zamartwia. a czy on jest bez winy, nie wiem. nie ma dowodu ze cos sie zdarzylo, a jak bedzie tak dalej to w koncu chlop pojdzie sie "wygadac" do innej. a tego nikt by nie chcial stad prosba o wiecej pewnosci siebie, znalezienie swojej wartosci, a to czy facet jest piekny czy tez mniej nie ma najmniejszego znaczenia. facet musi miec to cos by kobiety za nim latały i uroda tu nie jest na 1 miejscu i nie jest wyznacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaaaak
Adiolo masz rację ale jak wspomniałaś nawet w żartach by wspomniał, żeby wybadać grunt. Ale wiesz kolesie są obleśni. W pracy wymieniam sobie maile z jednym panem z kooperującej firmy. Tak się składa, że znam jego drugą żonę o czym on nie wiem, bo raczej nie chcę by ta znajomość wirtualna się rozwijała. A on coraz bardziej naciska na wymianę zdjęć itp. Porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
no bo tak powinno byc na nk nas nie ma ale na facebooku jak najbardziej kazdy wie ze my to zawsze razem :) osobno zadne z nas nie ma zadnego konta nigdzie a moj maz jest na tyle w porzadku ze jak ma wrocic do domu z pracy a jest korek to dzwoni ze np bedzie 15 min pozniej zawsze taki byl peple mi wszystko jak dzieciak jak nawet drobnostki by nie powiedzialby to by nie wytrzymal :):):) zutorko pogadaj z nim zamiast tu siedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie waż się też sprawdzać jego telefonów czy poczty bo to rzecz swieta i prywatna! chciałabyś aby on Ci sprawdzał porywatne wiadomosci? ja wiem z doswiadczenia ze takie kontrolowanie to nic dobrego, sama sie nakrecisz i zniszczysz ten związek, on zwariuje przez Twoja zazdrosc i bedzie chcial wreszcie odpoczac a Ty kiedys zrozumiesz ze to bylo glupie, tylko bedzie juz za pozno." Nie wyobrazam sobie dzielic zycia z mezczyzna ktory ma cos przede mna do ukrycia, chowa telefon, wylogowuje sie z maila. Nie znioslabym tez gdyby ukrywal przede mna przyjaznie z innymi kobietami. Nie jestem "bluszczem" i nie jestem zazdrosna. Maz ma pelen dostep do moich smsow, telefonu, historii w przegladarce, maila i facebooka, i wcale mi to nie przeszkadza. Rowniez ja mam dostep i hasla do wszystkiego. Czasami np. jego email i kalendarz zawieraja informacje ktorych ja nie mam, wiec po prostu sie loguje jako on. Bez zazdrosci, kontrolowania i cudow... po prostu dwoje ludzi ktorzy w pelni dziela sie zyciem. Marcepankowa, porozmawiaj powaznie z facetem. Problem nie jest w tym, ze sie z nia przyjazni, ale z tym, ze to ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kuka racza
lepiej pogadaj bo może mu sie zacząć wydawać że ona go rozumie lepiej niz ty? postaraj się żeby tak rzeczywiście nie było i zrozum go troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
autorko my ci radzimy ale nie znamy ani ciebie ani meza jak z nim nie pogadasz to tego nie rozwiazesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak powiesz chociaz raz ze cos wiesz to juz niczego sie nie dowiesz bo bedzie wszystko skrzetnie ukrywal a tu nie o to chodzi. jak bedzie pisal maila przy Tobie np. to zajrzyj, przytul sie i pokarz palcem a co to?? udaj ze zainsteresowal Cie temat tyt. wiadomosci, adresat cokolwiek, bo wiesz kto pisal... albo po prostu zacznij rozmowe ze kolezanka z pracy ma taki problem ze maz jest zly bla bla albo ze kolega Ci sie zalil.. moze to mu otworzy usta. Ty go znasz najlepiej i wiesz co zadziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
po 9-u latach bycia razem zaczyna wkradac sie rutyna, do tego twoj maz chyba zaczyna sie czuc jak w klatce. ty chcesz kontrolowac go na kazdym kroku i spedzac z nim kazda chwile, a on ewidentnie juz nie. na kumpli nie pozwalasz, to odmienia sobie nude malzenska poradnictwem dla kolezanki. nie badz naiwna! moj tez mi kiedys kit wciskal, ze "uprawia" jedynie poradnictwo rodzinne bo przygruchal sobie jakas babe z netu...a ona wysylala mu sms-y jak pojechalismy na urlop...czy dobrze dojechal bo tak sie o niego martwi (ja pierd...ole) baby sa jednak beznadzejnie glupie. bawil sie w to kilka lat a potem stwierdzil, ze zerwal z nia kontakt bo stalo mu sie to uciazliwe. najpierw niewinne porady, wysluchanie nieszczesliwej kobiety i sie nie obejrzysz a zadurza sie w sobie. co masz zrobic? mozesz stanac na glowie jesli twoj maz nie bedzie chcial zerwac z nia kontaktu to i twoja interwencja niczego nie zmieni...a bedzie ci caly czas wciskal, ze przeciez nic zlego nie robi, bo to tylko taka jedna znajoma ty sie za bardzo na nim "wieszasz", zaden facet nie wytrzyma tego na dluzej jeszcze ten ciagly twoj lek, ze ci jakas go odbije. to jest chory uklad i banka predzej czy pozniej peknie. zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nioonia1111111
powiedz mu ze ktos go widzial z obca kobieta i zapytaj kot to był. jesli powie ze kolezanka to powiedz ze tez sobie znajdziesz kolegow !! niech ma za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nikt nie chowa telefonow i nie odpisuje na maile po kryjomu. tylko hmmm ja maila ze swojej skrzynki moge zawsze usunac, inna moge miec, moge miec inny telefon bez wiedzy drugiej osoby, wiec takie wspolne rzeczy jakos do mnie nie przemawiaja. moja prywatnosc moje zycie, jestem jednosta i nie musze czytac mu maila bo to co chce mi powiedziec to mi powie i vice versa. uwazam ze takie rzeczy są prywatne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
a my mamy jedna skrzynke mailowa znaczy jeden adres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszka , mi tez pisze ze bedzie za ile bedzie:):) cos czuje ze zaraz dostane sms-a ze wraca i co jemy na kolacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona667887
mialam przystojnego faceta, ktory rowniez byl mily dla wszystkich, z natury lubi pomagac ludziom, bylam strasznie zazdrosna, ale nie okazywalam tego, bo balam sie, ze to cos miedzy nami popsuje i mialam racje, moglam mu ufac, ale czasem nie wytrzymywalam i chyba z nudow cos sobie wymyslalam, podobal sie dziewczynom, ale mial to gdzies, bo tylko mnie kochal, nie popelniaj tych samych bledow co ja, bo on tego nie wytrzyma, musisz mu dac troche swobody, badz czujna jasne, ale nie przeginaj, jak sam napisal w mailu ze nie powie ci o tym, bo wie ze nie zrozumiesz...masz odpowiedz nic mu nie mow tylko zmien swoj stosunek do tego w jaki sposob on chce spedzac wolny czas, jak cie bedzie chcial zdradzic to i tak to zrobi, a z tego co piszesz to raczej facet jest wporzadku wobec ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym nie chciala by czytal o tym co pisze z przyjaciolka, jakos to do mnie nie przemawia. nie neguje tego by miec jedna, tylko jak ktos chce cos nabroic to zalozy sobie druga osobna, taki byl sens mojej wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
a moj niedawno dzwonil i sie zalil ze duzo pacjentow i musi jeszcze z godzine zostac w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
my mamy jedna , ja nie mam przyjaciolki on jest moim przyjacielem najlepszym mam tylko kolezanki i rzadko je widuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
mozliwe ze ma pacjentke bo ma ich duzo jest kardiochirurgiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Audiolla bedzie za pol godziny... no to masz jeszcze pol godziny na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa11
Zdziwiło mnie, bo ona mu napisała coś takiego, że "ma wyrzuty sumienia i źle się z tym czuje że on mi o niej nie powiedział." Trochę to dziwne. Mąż nigdy przy mnie nic nie pisze, tylko jak mnie nie ma lub wie że nie będę mogła przyjść bo np. śpię lub jestem w łazience. Telefon trzyma na wierzchu, al;e ona nigdy chyba do niego nie dzwoni ani nie pisze sms. Wtedy to był czysty przypadek, że udało mi się zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszka, no to spoko w takim razie:) do mnie kumpele pisza czesto i koledzy zreszta tez, ale ja tego nie urkywam, tylko jak ktos mi sie zwierza to mi a nie mezowi i juz:) a skoro to Twoj jedyny naaajlepszy przyjaciel to zaden problem z jedna skrzynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
no tak :) autorko ale to dziwne zdanie z tym ze ona ma wyrzuty sumienia ze on ci o niej nie powiedzial hhmmmm zle to wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×