Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcepankowa11

Wielki problem młodej mężatki - pomocy

Polecane posty

Gość nioonia1111111
moze zrob cos zeby on byl zazdrosny daj mu pojsc gdzies z kolegami pod pretekstem ze i ty idziesz moze pojdz do fryzjera kosmetyczki kup sobie sexi ciuszki czy cokolwiek zeby poczul zagrozenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle wrozy ze jest to wielka tajemnica... jak sie z nia raz spotkal, to spotka sie kolejny raz i kolejny bez Twojej wiedzy a wszystko przez to ze bal Ci sie powiedziec.... bo my wszystkiemu winne jestesmy norma:) ja kiedys sprawdzilam swojego faceta bo czulam, po prostu serce walilo mi jka mlot a tam smsmy.. o matko, serce bolalo... ze widzi jak ja rozbiera i odwrotnie bleeeee.... spakowalam sie i wyprowadzilam.. po 2 latach a co uslyszalam???? czemu bylam taka harda!!!!!???? hahahah no trzymajcie mnie... bo jako wspaniala kobieta powinnam nic nie widziec i nie slyszec bo bylo tak dobrze jak bylo. tak wiec zacznij rozmawiac ze swoim chlopem i sie przygladaj sprawie, popusc troche niech poczucje ze moze Ci zaufac a wszystkiego sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
smutne autorko ze zamiast pogadac ze swoim mezem radzisz sie obcych bab my waszego problemu nie rozwiazemy spytaj to sie dowiesz nie wiem czego od nas oczekujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otoz to :) uciekaj sprzed komputera do meza. fajne ciuszki i bielizna :) odechce mu sie wspierania innych :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa11
Dzisiaj wróci późno, ale potem 4 dni jesteśmy razem w domu, spróbuję pogadać, chociaż muszę powiedzieć, że mam stracha:-( Chciałabym żeby mnie nie okłamywał:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
tu sie nie zgodze jak facet kocha to i w dresie mozesz byc i rozczochrana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
autorko nie boj sie gadac z mezem oszalalas dziwny ten wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja latam w dresie:):) dzisiaj goraco wiec sukieneczka:) no ale staram sie im urozmaicic nooooooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze to jest brak pewnosci siebie poklócą się to się rozstaną pogniewają... strach przed zdradą... brak pewnosci jak nic, moje zdanie. ja się jak chcę to kłócę i nie boje sie mowic co mysle byle konstruktywnie. zwiazek nie jest za karę ani dla mnie ani dla niego i nic za wszelka cene... milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
ja to w domu chodze w dresie podkoszulce pizamie itd i roczochrana zawsze :D moj maz podobnie :D autorko ogarnij sie uspokoj i jutro z nim pogadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszka 33
tez lece glodna sie zrobilam do milego ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zza rzeki
Droga Autorko. Partnerom w każdym związku potrzebny jest tzw. "teren prywatny". Jemu na wyjazdy z kumplami i wieczory przy piwie i ognisku (i wierz mi, naprawdę tylko o piwo chodzi). Ale Tobie także potrzebne są babskie wieczory z gadaniem o modzie i urodzie i innych pierdołach. Wyluzuj i uwierz, że jeżeli nie będzie chciał Cię zdradzić to tego zwyczajnie nie zrobi. Jasne, że należy być czujnym, ale przede wszystkim należy żyć pełnią życia i nie zatruwać związku wiecznymi podejrzeniami. Takie działanie wcześniej czy później będzie przyczyną rozkładu. Zapomnij o tych mailach. Po prostu zapomnij i umów się z koleżankami na butelkę wina, a najlepiej na kilka butelek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcepankowa11 Koniecznie z nim porozmawiaj. Swoją droga powinno zapalić ci się czerwona lampka - jeśli mąż nie daje ci powodów do zazdrości swoim zachowaniem,to może faktycznie jestes zbyt zaborcza i czas zastanowić się nad sobą. Może za bardzo skupiłaś się na nim rezygnując z przyjaźni, spotkań ze znajomymi, koleżankami, ze swoich spraw z nim nie związanych. Zauważ, że on cię nie okłamuje, po prostu nie powiedział ci wszystkiego bo się boi. W rozmowie skup się nad tym, że jest ci smutno i przykro z tego powodu, a nie na oskarżeniach czy kłótni. Powiedz co masz powiedzieć, bez awantur i posłuchaj co twój mąż ma ci w tej sprawie do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcepankowa11 Koniecznie z nim porozmawiaj. Swoją droga powinno zapalić ci się czerwona lampka - jeśli mąż nie daje ci powodów do zazdrości swoim zachowaniem,to może faktycznie jestes zbyt zaborcza i czas zastanowić się nad sobą. Może za bardzo skupiłaś się na nim rezygnując z przyjaźni, spotkań ze znajomymi, koleżankami, ze swoich spraw z nim nie związanych. Zauważ, że on cię nie okłamuje, po prostu nie powiedział ci wszystkiego bo się boi. W rozmowie skup się nad tym, że jest ci smutno i przykro z tego powodu, a nie na oskarżeniach czy kłótni. Powiedz co masz powiedzieć, bez awantur i posłuchaj co twój mąż ma ci w tej sprawie do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbc
No i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×