Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamantaaa

czy przechodziłyście katar z noworodkiem? bardzo proszę o porade!!!

Polecane posty

Gość mamantaaa

moja córcia ma dwa tygodnie, dziś trzeci już dzień ma katarek, w pierwszym dniu był żółty i gęsty, teraz jest gęsty ale już biały. wczoraj byłam z nią u pediatry i ta stwierdziła, ze płucka i oskrzela czyste i że gardełko ma lekko zaczerwienione ale to nic takiego. poleciła by płukać nosek solą fizjologiczną i podawać dwa razy dziennie po kropli wit C. niestety dziś poprawy nie widać, a ja czytając zaczynam trochę się bać, bo często mamy piszą, ze lekarze bagatelizowali katar, który potem zamieniał się w zapalenie płuc:( może któraś z was miała podobny problem i poradziła sobie...dodam, ze córcia nie gorączkuje, nie kaszle, śpi pięknie i je też z apetytem, ale to sapanie i charczenie dobija mnie aż mi się serce kraje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boszek
Kup wodę morską i oczyszczaj nosek, staraj się aby dziecko nie leżało cały czas na wznak, ponoś ją tak aby katar spłynął zwłaszcza parę minut po wkropieniu wody. Nos oczyszczaj aspiratorem, bo lepiej ściąga wydzielinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama26
polecam ci katarek - rewelacja - mam aspirator fride, elektrycznego cleanoza - i oba nie wiele warte - dopiero katarek okazał się superowy!!! na stronie katarek.pl jest lista aptek gdzie go mozna kupić - psikaj solą fizjologiczną i nawilżaj powietrze - i dbaj o wywietrzone pomieszczenia z nie za ciepłą temperaturą - my też przechodziliśmy katar w podobnym okresie z cała paniką - ale katar był i się wyleczył - są też kropleki nasivin ale one są chyba od 3 miesiąc życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawoszek
Moja corcia miała 5 tygodni, gdy pojawił się lekki katarek. To był sezon zimowy, wiec myślelismy, ze od ogrzewania, tym bardziej , ze pediatra stwierdził, ze jest zdrowa. Po tygodniu katar się nasilił i nie przeszedł po Nasivinie + odciąganie Fridą + woda morska. Pediatra zalecila wymaz z nosa i wyszedł gronkowiec złocisty. Wyleczyliśmy w ciągu 3 tygodni, prawdopodobnie to już ze szpitala wyniosła. Potem jeszcze odebrała katar ode mnie, wiec znowu Nasivin soft + odciaganie + Bactroban, no i mamy spokoj - córka ma 4,5 mca. to po prostu trzeba przecierpieć razem z dzieckiem, dla mnie najgorsze było odciąganie, malutka darła sie a ja musiałam jej non stop odciagać katar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamantaaa
odciągam fridą i daje nasivin, dr przepisała po jednej kropli 3 razy dziennie, ale ja daję jej na noc. jak uśnie to mniej charczy, ale najgorzej jak się przebudzi, ten katar to jakaś masakra, kicha, prycha, a najgorzej, że to takie maleństwo i nie wiem jak pomóc. karmię tylko piersią, a ona dużo je, więc moze tak się podkuruje, ale kiedy znów iść do lekarza? myślałam, ze może w piątek znowu, ale z drugiej strony nie chcę panikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaa ma kotaaaaa
psikaj wodą morską , później daj na brzuszek no albo zaraz odciągnij katarek, posmaruj maścią majerankową pod noskiem(małej będzie się lepiej oddychać) , możesz też pokropić pieluszkę kroplami olbas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaa ma kotaaaaa
mój mały też jak miał kilka tygodni to miał katarek i to przez miesiąc !! na szczęście samo przeszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też miał katar
i to kilka razy!biegłam z nim do lekarza a lekarz kazał zakraplać wodą morska i oczyszczać fridą i pomogło ale naprawdę długo to u nas trwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama26
uwierzcie że frida a katarek to jak ziemia a niebo - jest nieporównywalna różnica - wysysa delikatnie ale ze stałą siłą - mały się tak nie stesuje bo raz że na male dzieci dzial dzięko odkurzacza i zaciekawione jest pozatym możesz przykłądac do rączki itd a potem nagle do noska itd i niema takiego trzymania i stresu jak z fridą i jeszcze plucami musisz pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 synków
wkraplaj sól fizjologiczną, potem na brzuszek u siebie na kolankachi i oklepywać lekko plecy, na łóżeczko można położyć mokre pieluchy aby się lepiej oddychało no i pod nosek maść majerankowa , i ułóż materac dziecka pod skos albo pod stópki łóżeczka po stronie głowy podłożyc książki czy jakieś podwyższenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca mama
przechodziłam!!!!! walczyłam fridą, solą fizjologiczna i woda morska, charczenie ze płakac sie chce :o( no i niestey...........w 6 m-cu po katarze rzuciło sie na oskrzela na szczescie szybka reakcja lekarza, antybiotyk i wziewy powstrzymały nas od szpitala masakra, nie lekceważcie katarku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pracujaca
moja corcia tez miala katarek jako noworodek i w zalecenia poloznej i pediatry byly take: 1) woda morska lub sol fizjologiczna po 1 kropli do dziurki 2) odciaganie np frida, sopelkiem, katarkiem 3 odrobine Pulmex baby posmaruj posciel (dziecko jest jeszcze za male by je bezposrednio smarowac) 4) masc majerankowa pod nosek 5) mozesz majeranek zalac ciepla woda i postawic to pod lozeczkiem 6) jesli masz nawilzacz powietrza to wlej tam 1-2 kropli olejku Olbas 7) jesli dziecko nie ma goraczki to koniecznie chodz na spacery- dziecku latwiej bedzie oddychac 8) jak juz ktos radzil- staraj sie dziecko klasc na brzuszek by gile wyplynely z noska- zwlaszcza 2-3 min po wpuszczeniu soli lub wody 9- skoro bylas u pediatry i nic na plucach i oskrzelach nie ma to sie ciesz i jesli stan dziecka sie nie pogorszy to idz na kontrole np w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też tak miał Kup Steimar do noska i oczyszczaj aspiratorem lub gruszką Jeśli mały się przeziębi to lekarz pewnie przepisze Ci nasivin do noska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×