Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kk43

Świadectwa moich dzieci!!!

Polecane posty

Gość kk43

Córka przyniosła mi swoje świadectwo (2 klasa liceum) zachowanie poprawne i z góry na dół od religii do wychowania fizycznego same dopuszczające. Syn również druga klasa liceum bo powtarza rok połowa dostatecznych i połowa dopuszczjących. Druga córka która skończyła I klasę liceum same to samo, dwóję i tróję. :( :( Teraz mi wstyd za dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedny_Muzyk
powies sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donata00
ja w drugiej klasie też nie zdałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk43
Dlaczego mam się wieszac? Powiedz mi gdzie popełniłam błąd, moje dzieci to nieroby które nie mają talentu ani predyspozycji do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
to juz lepiej dla nich gdyby mialy raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki wstyd
A moja corka przyniosla swoadectwo z czerwonym paskiem(konczy gimnazium) ale powiedziala ze to juz ostatnie takie swiadectwo w liceum pewnie nie da rady az tak dobrze sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk43
Ja świadectwa z paskiem nigdy od swoich dzieci nie dostałam. Chciały isc do zawodówek ale zmusiłam ich żeby poszli do prywatnego liceum bo po zawodówce mieliby zmarnowane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość copisacszefowi
ale moze jednak cos osiagna teraz pelno tych niby kujonow na studiach, ale do roboty dwie lewe rece. takze poczekaj az skoncza szkole jeszcze bedziesz dumna z dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhvol
nie ma dzieci głupich są tylko niedopilnowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk43
prostytuuję się z powołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasami i tak jest
Dzieci trzeba trzymać krotko .Bez przesady wyjscia i takie tam sprawy jak najbardziej ale powinna byc rozmowa co wymagasz od nich .U mnie wyglada to tak nie ma dobrych ocen na swiadectwie nie ma kompa nie ma telefonu ani innych przyjemnosci.Wiem okrutna jestem.Ale ja za swoja prace otrzymuje wyplate a ich praca to nauka oceny to wynagrodzenie a jak praca i wynagrodzenie marne to i premi nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gahaha
Dzieci po czasie zrozumieją że trzeba się było uczyc i bd żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_ to_ja
zmusiłaś ich???? to co sie dziwisz!! buntują się,nic dziwnego.Ja sama żałuje,że nie poszłam do zawodówki,miałabym zawód chociaż a tak to czekają mnie studia,a po studiach pewnie kasa na biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk43
Problem polega na tym że oni mi wypominają że nie pozwoliłam im isc do zawodówki a zrobiłam to dla ich dobra. Mój syn jak nie przeszedł to chciał isc do szkoły zawodowej ale zabroniłam mu a on się dalej upierał , nas szczęście postawiłam na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk43
swędzi mnie PICZ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccccccccc
Do autorki - a Ty kobieto nie wiedziałaś jakie oceny mają Twoje dzieci,że dziś raptem taka zdziwiona?A po drugie, to może one pomocy potrzebują w nauce, nie dają rady... Może zawodówka to dla nich lepsze rozwiązanie. Lepszy jest człowiek z dobrze wyuczonym zawodem niż człowiek z ledwie stłuczoną szkołą średnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy paska nie mialam a w liceum zajelam sie tym co mnie interesuje, z reszty oby zdac i nie miec problemow. i dobrze na tym wyszlam, matura dobrze zdana, moze polece na uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale Ty glupia jestes!
Tak to by zawód miały a po ogólniaku są nikim. Ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambicja rodzicow
mnie powala.Nie ma to jak uniesc sie duma i wyslac dzieci do liceum prywatnego a nie do zawodowki.I co z tego ze skoncza te liceum jak glaby noi pojde oczywiscie na studia oczywiscie prywatne i mamusia zaplaci a ze zmarnuja tyle lat i niczego sie nie naucza to coz :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość platne liceum
ile kosztuje utrzymanie miesieczne Twoich dzieci w prywatnym liceum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka dorosłych córek
Autorze, wcale nie dziwię się Twoim dzieciom. Uczyć się czegoś, co ich nie interesuje? Ja również swego czasu byłam źle ustosunkowana do wyboru kierunku kształcenia moich dzieci. Obie córki w odstępie kilku lat stwierdziły, że do każdej szkoły mogą pójść, aby nie do liceum. Trudno mi było przełknąć tę gorzką pigułkę, znajomi już wybierali renomowane licea, ale moja wybrała technikum ogrodnicze. Przełknęliśmy [z dużymi oporami jej wybór], skończyła, zdała maturę, będąc na praktykach zagranicznych poznała pewnych ludzi, którzy zaproponowali jej pracę. Zgodziła się i do dzisiaj pracuje wśród swoich ulubionych kwiatków i drzewek.Za granicą tkwi już od 13 lat, dołączył do niej chłopak, pobrali się, dzieci również przyszły na świat- są szczęśliwi,Druga moja córka skończyła technikum handlowe, ale jej pasą zawsze były starocie. Jeździła, zbierała, kupowała za grosze, odnawiała i sprzedawała. Sama nauczyła się podstawowych zasad konserwacji starych mebli. Podpatrywanie i pasja doprowadziły ja do jednego z najsławniejszych muzeów na zachodzie Europy.Pracuje tam od 10 lat, mężatka, ma dzieci. Moje córki robią to co lubią, dla nich wówczas nie było granic z zachodnią Europa, studia pogłębiające ich wiedzę zdobywały już będąc mężatkami. Teraz już kierują grupą pracowników. W Polsce jak jest każdy widzi - wszyscy studiują marketing i zarządzanie, ale mało który student może pochwalić się, że coś umie zrobić. Zawód, konkretny zawód może być darem losu! Moi dwaj zięciowie są stolarzami. Mimo zamkniętych wówczas dla Polaków granic otrzymali na stałe prawo pobytu i pracę. Ogólniak? co daje? Możliwość wyboru lepszych studiów? Ale czy to najważniejsze? Człowiek jest w stanie wykonywać perfekcyjnie tylko te prace, które lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsaadgsad
Ich świadecta - ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama iga
mój syn chodzi do zawodówki masz coś do tego ? skonczył pierwszą klasę ,dostał 2 nagrody - za dobre wyniki w nauce, wzorowe zachowanie, dobre wyniki na praktykach i 100 % frekwencji po zawodówce pójdzie do technikum jest porządnym chłopakiem , nie imponują mu łajzy, uczy się przynajmniej nie będzie kolejnym pasożytem po szkołach prywatnych z wymuszonymi dopuszczającymi za pieniądze - bo przecież trzeba takiego ucznia trzymać bo rodziców doją z kasy później taki pasożyt pójdzie na studia i albo nie skonczy albo skonczy za grubą kase i nie znajdzie pracy bo magistrów jak psów a mój syn już pomaga mężowi w firmie i sam zarabia na siebie praktycznie ma 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama iga
dodam, ze jestesmy rodzina robotnicza i gardzimy "wyksztalciuchami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama iga
zapomniałam dodać że syn pomaga mężowi dźwigać akordeon podczas codziennego marszu do tramwaju w którym obaj żebrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama iga
już sie dowartościowałas podszywie ? przynajmniej mam dom, firmę i zarabiamy i nie jestem magister co szuka pracy za 1500 zł jesteśmy ludźmi przedsiębiorczymi i mamy pomysł a jak ty podszywko myślisz że nauka w byle jakim liceum zapewni ci luksus to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coś w tym wszystkim jest
Droga Autorko, ja ogólnie mam podobne zdanie jak Ty, teraz jestem 3 lata po studiach, zawsze byłam ambitna i rodzice nie musieli mnie gonić do nauki, sama byłam pilna i lubiłam się uczyć. W podstawówce miałam świadectwa z paskiem, w liceum już nie, tam już jest trudniej, ale średnią 4,5 z ocen na koniec miałam. Jednak wiem, że są osoby, które że tak powiem nie nadają się do nauki w liceum, po prostu nie wchodzi im to, a czy chce im się uczyć to już inna sprawa. W mojej klasie był syn lekarza a ciągle miał dopuszczające ze wszystkich przedmiotów, czasem w ogóle miał problem by na ten dopuszczający zdać..., ciągle był zagrożony. Nie wiem czy nie lepiej byłoby dla niego, gdyby poszedł do zawodówki albo np. technikum mechanicznego bo raczej to go chyba interesowało. No ale ojciec pewnie mógł się pochwalić, że syn chodzi do dobrego liceum. Wcześniej też tego nie widziałam, ale teraz próbując zmienić pracę, widzę jak ciężko jest znaleźć dobrą posadę po studiach. Mnie nie ciągnęło do bycia kucharką, fryzjerką itp., ja lubiłam się uczyć, ale jeżeli ktoś ma w sobie jakiś talent do czegoś, pasję to powinien go wykorzystać. Jeżeli fryzjerka jest dobra to może naprawdę dużo zarabiać, tak samo stolarz czy ktokolwiek inny bez studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×