znajomy sie mnei zapytal, czy chcialabym z nim leciec do Miami Beach

za darmo. malo go znam, a jest to kolega siostry mojego chlopaka. moj chlopak go nie zna. wiadomo - chcialabym, taka okazja moze sie nei powtorzyc. co byscie zrobily na moim miejscu?

uppp

Ja na Twoim miejscu zastanowilbym sie jaka mam w takim razie opinie wsród znajomych

No musisz się przygotować na to, że majtki nie będziesz ściągać tylko do robienia kupy, kąpieli, czy zmiany garderoby.

nie, nie, bez przesady ;) na zywo rozmawialam z nim kilka razy, sporo na facebooku, a z opowiesci innych znajomych wiem, ze jest milym chlopakiem. poza tym on zapytal, kto chce z nim leciec do miami najpierw na swojej tablicy, a dopiero nastepnego dnia napisal do mnie taka wiadomosc, czy chcialabym

byebye

chlopak? :O:D

:O

chłopak powiedział że mam używać gum i wysyłać mu jakąs kase

może cie tam sprzeda do burdelu, dobrze na tym zarabiają i te ofiary dziewczyny też zawsze mowią że fajny sympatyczny chłopak

Przecież wiadomo, że chce cię wyruchać

Myślicie że ja sprzeda do wenezuelskiego burdela?

z wiza to wiadomo, inna sprawa. najpierw sie tutaj pytam, bo dopiero dzisiaj przeczytalam wiadomosc. gdyby to byla kolezanka nie myslalabym ani chwili. to chlopak z klasy siostry chlopaka, wiec watpie, ze zajmuj sie burdelem :P dobra, niewazne, temat skonczony ;)

"wiec watpie, ze zajmuj sie burdelem " Właśnie sprawia takie wrażenie, inaczej jego działania nie byłby skuteczne. Obejrzyj sobie MASZ NA IMIĘ JUSTINE

panna nie zna chłopaka a jest taka zdesperowana i poleci do Miami bo to niepowtarzalna szansa sprzeda ją do burdelu albo na przeszczepy albo bierze ją jako słupa do przemytu narkotyków - włoży jej podstępem do torby a ta pójdzie siedzieć na 20 lat pełno takich chłopaków,niektórzy ładni, dobrze im z oczu patrzy

może cie tam sprzeda do burdelu, dobrze na tym zarabiają i te ofiary dziewczyny też zawsze mowią że fajny sympatyczny chłopak z tym sie zgadzam, nawet byl taki polski film: "masz na imie justine". dziewczyna w tym filmie spotyka kolege ze szkoly, zaczynaja sie czesto widywac on daje jej prezenty, jest mily i w ogole. proponuje jej wyjazd do niemiec niby do ojca. w drodze do miasta w ktorym ojciec mieszka zatrzymuja sie u znajomych, otwiera im cyganka z dzieckiem na reku, pija herbate, smieja sie, rozmawiaja. nagle wchodzi do mieszkania 3 facetow, najstarszy przyglada sie marioli. prosi na slowo artura jej chlopaka, on wrecza mu kase i cos mowi, nagle sytuacja sie zmienia. niemiec ktory wreczyl mu kase zbliza sie do marioli, zaczyna ja obmacywac mowiac od tej pory masz na imie justine. ona w szoku krzyczy tylko do artura "ty skurwysynu..", oni ja zabieraja do pokoju na "wyprobowanie" obejrzyj ten film taki troche przerazajacy, tymbardziej ze mnostwo jest takich zdarzen. Ten twoj znajomy moze miec taki wlasnie zamiar, kto go wie.ja bym uwazala, a tymbardziej pomysl o swoim chlopaku. a moze to jakas podpucha ze strony twojego chce cie sprawdzic..

Najgorsze jest to, że ona jest tak naiwna, że myśli, że ktoś obcy chce jej zasponsorować wyjazd dla dobrego uczynku :O

jakichs niestworzonych historii jedno jest pewne - nie ma nic za darmo. zatem pytanie czy jestes dac mu to czego bedzie chcial w zamian? ewentualnie, koles sie z ciebie nabija bos glupiutka i naiwniutka

dnndffjdjfdjnfksd widze ze tez ogladalas, kazda dziewczyna powinna go obejrzec moze zaczna w koncu niektore myslec

Pewnie chce Cię wydupcyć.. Sorry ale życie jest brutalne i nie ma nic za darmo...