Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślubniczka

9600zł mało czy dużo??

Polecane posty

Gość z okolic ;)
a to jeszcze dużo czasu macie ;) my wybraliśmy salę w Bartkowej - Posadowej ;) jest prześliczna ;) a że jest nowa (bo dopiero drugi rok są w niej organizowane wesela) to tańsza od reszty... ale obsługę i kucharzy mamy własnych bo razem z TŻ pracujemy w tej branży i wiemy, komu możemy zaufać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
TO MOŻLIWE ZE SIĘ ZNAMY, to ile płacicie??za osobę i reszta kosztów podasz??chce porównać, sami zbieracie czy możcie liczyć na rodziców???bo my nie mozemy na nikogo liczyć, tylko na siebie ale jesteśmy z tego dumni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
liczyć na rodziców możemy tylko z jednej strony i oni nam dokładają 50%... a cena wychodzi śmieszna (znacznie niższa niż Twoja) bo dostajemy trochę rzeczy gratis w prezencie od firmy, w której pracujemy a część żywności mamy swojej (jak mięsa, jarzyny, owoce) i ciasta robimy we własnym zakresie, alkohol też sami kupujemy... i wychodzi nas coś ok. 100 zł za dwa dni od osoby... tylko, że my znamy cenę i tą branżę i nie damy się wkręcić w to, że "takie ceny są na rynku"...jak ludzie, którzy twierdzą, że cena poniżej 200 zł/os to jakiś syf będzie i flaki, i jedzenia mało i nieświeże... za małą cenę można mieć coś fajnego ale trzeba się postarać i poszukać ;) tak, że nie martw się tym co mówią inni ;) twoja cena jest ok biorąc pod uwagę ceny produktów świeżych w lipcu (miesiąc w którym wszelakie warzywa są najtańsze więc i ceny mniejsze ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
fajnie masz, zazdroszczę ci, to wesele spokojnie duże pewnie robicie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
a nie - niewiele większe od Ciebie (ok. 100 osób albo i mniej...) nie chcemy obarczać rodziców kosztami a przecież my będziemy mieli na co wydawać pieniądze po ślubie więc też chcemy przyoszczędzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
a suknie masz upatrzoną??zespół??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
ja już tak bo mi niewiele ponad 3 miesiące zostały ;) suknia już w domu (kupiona na allegro i czeka na odświeżenie w pralni i dopasowanie) zespół mamy znajomych mojego narzeczonego (chłopaki z Incognito) a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
suknia mam upatrzoną, zespół polecony przez drużbę, tez juz zaklepany boje sie ze nam nie wystarczy pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
ale macie jeszcze dużo czasu żeby zebrać tą kwotę która Wam brakuje;) tak że nie ma się co martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
mąż nie zarabia dużo 3tys miesięcznie, wiem rok czasu ale jakos strach jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
no to niemało jest te 3 tyś miesięcznie ;) na życie trzeba patrzeć optymistycznie ;) ja jestem z rodziny w której nie mogłam na nikogo liczyć (dopiero teraz mam M.) ale cały czas staram się być optymistką ;) własnymi siłami skończyłam studia, znalazłam pracę... i choć nie zawsze było kolorowo to się nie poddaję i Tobie też tego życzę ;) sorki, że o to zapytam ale ty z tych "młodszych" czy "starszych" panien młodych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
młodszych, mam 23lata, mąż tak samo, i po cywilnym 2lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my płacilismy w tamtym
roku 170 zł/os na dwa dni. W restauracji, nie w remizie, no ale były flaki, bigos, rosól obowiązkowo :) Było tez czorbe (czy jak to sie tam zwie), pieczeń, dewolajki i dużo róznych innych rzeczy. Nie wiem tylko, czy to ja taka posrana jestem, że mi to nie przeszkadza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie wazne ile
czytam wszystkie komentarze i az strach w dzisiejszych czasach, same egoistki i kobiety ktore aby sie wylansować, chociazby weselem. Autorko!!! nie przejmuj się wpisami!!! Słuchja najwazniejsza jest milosc, ja 6 lat temu w ogole nie mialam piedzy z mezem, mielismy tylko/aż swoją milosc i wiedzielismy ze chcemy stanac przed Bogiem, nie mielismy na wesele, na suknie - w sumie zrobilismy wesele za 5 tyś. była orkiestra, sala, kucharki, to było wspaniale wesele na 40 osob, do dziś sie kochamy, nie zalujemy ze nie mielismy wesela za 200 tyś, mamy znajomych ktorzy takowe mieli i za rok, dwa trzy sie rozwodzili, wszystko na pokaz. To może głupie i mało efekciarskie w tych czasach, ale przed Bogiem staniecie i on zobaczy tylko waszą miłość. a wszyscy inni się nie liczą. powodzenia i nie przejmuj się. !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
dzięki za wpisy, jutro jedziemy do księdza, bo tej wiosce gdzie chcemy miec ślub jest bardzo dużo ślubów bo to jest drewniany malowniczy kościółek, a to jest parafia męża, w swojej nie chce ślubu, nie mam zbyt dobrych relacji z proboszczem więc wybraliśmy parafię męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
i ładnie tu dziewczyny napisały - macie swoje wsparcie wzajemne i napewno wszystko się uda i będziecie ze sobą do końca życia ;) wiem jak ważne jest mieć przy sobie kogoś kto w chwili załamki pocieszy i podniesie na duchu ;) a wesele to tylko dodatek do sakramentu, którego sobie udzielicie i to czy zapłacicie dużo czy mało za nie wcale nie znaczy że będzie gorsze ;) pozdrawiam i szczęścia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
a w jakiej miejscowości macie ślub? bo kościółek drewniany mi się kojarzy z Bukowcem ;) ale wiem że w okolicy jest jeszcze kilka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
Bukowiec, zgadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
my sie musimy znać, może dasz mi gg?? :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
no to niedaleko ;) a do Wojnarowej na przyjęcie to już tylko kilka minut drogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
skąd jesteś dokładnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
nie wiem czy będziesz się orientowała gdzie to jest ;) Jasienna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopop
Czemu uwazacie, że na eleganckich przyjęciach weselnych jest nudno? Ostatnio byłam na takim i zabawa była wyśmienita. Doskonała muzyka (standardy - bynajmniej nie weslene), nieszablonowe jedzenie, obyte towarzystwo - doprawdy, nie wiem, jak takie wesele może być nudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z okolic ;)
ja uważam że na każdym weselu może być fajnie bo to jak się człowiek bawi zależy tylko od niego i towarzystwa ;) a my też mamy eleganckie wesele tyle że w pensjonacie nie w restauracji bo nie widzimy sensu wozić gości kawał drogi do miasta ;) eleganckie wesela nie odbywają sie tylko w restauracjach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopop
Odnoszę wrażenie, że na eleganckich przyjęciach weselnych źle bawią się ludzie, którzy, przepraszam za określenie, nie mają styczności z takimi spotkaniami. I dlatego tego nie doceniają. Głownie pewnie widzieli imprezy przaśno-discopolowo-biesiadne. I na takich nauczono ich sie bawić - na innych nie umieją się po prostu odnaleźć. Ale to nie znaczy, ze takie przyjęcia one są nudne. Sorry, jeśli ktos poczuł się urazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
pewnie że wiem gdzie to jest, ojciec mojego męża z tamtąd pochodził(ś.p.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
a możecie mi powiedziec, doradzić co wybrać na obiad???czy standardowo to co wszędzie czyli rosół i schabowy, czy całkowicie co innego????my płacimy za obojętnie jaki jadłospis, tylko właśnie nie wiem co wybrać czy standard czy całkowicie inne dania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się źle bawiłam na eleganckim weselu bo właśnie były piosenki grany jak to piszesz nie weselne a ja lubię takie weselne piosenki co nie znaczy, że jestem wieśniara nie potrafiąca odnaleźć się w innej sytuacji niż w oborze, a ostatnio jak byłam na eleganckim weselu to było po prostu sztywno, ojciec pana młodego sprawdzał czy wszystko jest wporządku, nie dało się na spokojnie pobawić bo człowiek ciągle był sprawdzany, o mało wystąpił z alkomatem, dla mnie to było bez sensu, człowiek się poczuł jak na zabronionej imprezie w wieku 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślubniczka
mnie nikt nie będzie sprawdzał bo nie ma kto, to jest lokal ale zespół weselny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×