SMIESZA MNIE POLACY KTORZY WIELCE MOWIA PO ANGIELSKU !

sami w swoim jezyku mowia co tam - bez slychac, gadac zamiast mowic itd. przekrecaja celowo zdania, mowia niegramatycznie - celowo. jestem dwujezyczna mowie po polsku i angielsku mieszkam w anglii. moja matka jest polska moj tata anglikiem. smieszy mnie jak polacy sie wymadrzaja poprawiajac dobre zdania na forme urzedowa. zdanie ' i has home' jest uzywane w naszym jezyku w stosunku do zwierzat odpowiednik zwierzecego jezyka i nikt sie nie burzy chociaz urzedowo poprawne to nie jest. tak samo wiele wiele innych ktore ciagle poprawiacie. jeszcze wczoraj widzialam jak jakas ciotka napisala do zdjecia dziecka 'ojej jaki ja sliczny' to jest poprawne moze? a nikt uwagi nie zwroci. ludzie ogranijcie sie bo gowno o angielskim wiecie

nie pisze z duzej bo nie lubie

angielski służy mi do tego, żeby dogadać się z głupkiem, który nie mówi po polsku. sam j.angielski i anglików mam w doopie. Masz ojca Anglika? To jest Twój problem. Lekcje angielskiego i Twoje komentarze nie są mi potrzebne. :D

No i co w związku z tym? Co cię to w ogóle obchodzi? :D Chciałaś się pochwalić, że jesteś dwujęzyczna? :D Ja mówię po polsku, w Polsce jestem wychowana, studiuję w jęz. angielskim, uczę się niemieckiego i hiszpańskiego :O Wszystko to moja praca.

Ale zapytam z ciekawości, jaki masz akcent?

moj polski jest bardzo dobry biorac pod uwage, ze nigdy w polsce nie mieszkalam. ja pisze jak mi sie podoba - chyba nie zrozumialas sensu mojego postu. nie krytykuje niegramatycznego pisania wrecz przeciwnie. smieszy mnie tylko to ze polacy ktorzy sami pisza niegramatycznie - poprawiaja ludzi i kloca sie z nimi odnosnie angielskiego. kazdy jezyk ma swoje prawa i w anglii nikt nie posluguje sie urzedowa forma

emmawatemmachav no widzisz, my jesteśmy tak uczeni w szkole. Tak samo ty robisz błędy, bo nie mieszkasz w Polsce. Dlatego nie rozumiem Twojego oburzenia :O

i jeszcze nie rozumie, co się do niej pisze :D ty właśnie piszesz z wielkich liter, Capsem, a to jest niedopuszczalne

Jeszcze raz pozwolę sobie zapytać o akcent :P Jaki masz?

ok mozecie tak pisac ale po co sie wymadrzac i poprawiac osoby ktore troche wiecej o tym jezyku wiedza?

Jaki masz akcent? :D

mam akcent angielski, po polsku jak mowie to tez ten akcent slychac. to przez to, ze wiecej uzywam angielskiego. po polsku to z mama mowie a po angielsku z cala reszta

Hahahahaha ale jaki KONKRETNIE? LOOOOL... powinnaś wiedzieć o co pytam, skoro wychowujesz się w Anglii

twoja matka to polska? sierotą jesteś?

No i co, powiesz mi jaki masz ten akcent czy nie?

żeby dowiedzieć się, dlaczego mówią inaczej, niż nam się wydaje, że powinny i dzięki temu poznać lepiej język - jeśli ktoś udzieliłby kulturalnej odpowiedzi to drugi raz ów Polak nie poprawi tego błędu, bo będzie rozumiał. Wbrew temu co myślisz, to przeciętnie rozgarnięty Polak dobrze wie, że jest różnica między językiem literackim i potocznym (język urzędowy to zupełnie co innego nawiasem mówiąc) i wie, że w szkole nauczył się tylko literackiego, a jeśli chce się nauczyć mowy potocznej to mioże to robić tylko przez tego typu rozmowy.

to napisz, ze pytasz o akcent konkretny myslalam ze chodzi ci czy po poslku mowie z polskim akcentem, mam akcent geordie, ktory jest angielskim akcentem wiec nie wiem o co sie burzysz.

i sie tego wstydze :(

Burzę się o to, że jak Anglia (czy inny brytyjski kraj) długa i szeroka, tak wszędzie są inne akcenty Lubię geordie I Cheryl Cole :D

Są Anglicy którzy znają swój język ojczysty nie lepiej od Polaków, więc o czym my tu mówimy....

"Ale sciemniasz kolezanko Bzdury piszesz, ze jestes dwujezyczna, wiesz? Dwujezyczne osoby wychowane nie w Polsce" Mój mąż jest polakiem wychowanym w Londynie i rzeczywiście, jak coś piszę to woła to o pomstę do nieba :D

w zyciu by nie pisaly tak poprawnie? dziekuje za komplement ;) jezyka uczylam sie z mama od malego i chodzilam do polskiej szkoly w soboty nie uczylam sie w sumie samo weszlo.

jak coś pisze* no i jak mówi to też ;)

"jezyka uczylam sie z mama od malego i chodzilam do polskiej szkoly w soboty" Wcześniej mówiłaś, że polskiego używałaś jedynie w rozmowach z mamą :O Zanim mi odpowiedziałaś o tym akcencie też dużo czasu minęło Ściemniara jesteś niezła ;)

Ehe...ja też się "uczyłam" - jakby mi przeglądarka nie sprawdzała wyrazów to bym w życiu tu słowa nie napisała :)

45859898459584 - polski jest bardzo trudnym jezykiem, szczegolnie wlasnie poprawnosc w pisowni, gramatyce, ortografii, a ona zbyt poprawnie pisze :) Normalnie pisze, stad mysle, ze sciemnia jak tylko sie da :)

napisalam ze po poslku rozmawiam tylko z mama tutaj, do szkoly wyraznie napisalam ze chodzilam - juz nie chodze mam troche za duzo latek ;)

do emmawatemmachav - no wiem, właśnie widzę ;) Hehe.

To teraz jeszcze używaj poprawnego angielskiego, nie slangu.

To może powiedz coś w slangu? ;) Tylko nie każ nam czekać godziny (czyt. nie szukaj w google :D)