Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emmawatemmachav

SMIESZA MNIE POLACY KTORZY WIELCE MOWIA PO ANGIELSKU !

Polecane posty

Gość emmawatemmachav
co widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
Albo napisz: "Mieliśmy wyjechać za miasto, ale zaskoczył nas deszcz i tym samym skorzystaliśmy z zaproszenia dalekich krewnych" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już odpowiadam po co
Zacytuję z wikipedii: "Język urzędowy - język, który otrzymał unikatowy status prawny na terenie państwa lub regionu administracyjnego. Zazwyczaj jest to język używany w krajowych strukturach legislacyjnych np. parlamencie, choć prawo niektórych krajów wymaga, by dokumenty urzędowe były przedstawiane również w innych językach." W Polsce językiem urzędowym jest polski i większość ludzi się nim posługuje biegle, ale są kraje w którym języka urzędowego prawie nikt nie zna, np. niektóre kraje afrykańskie, w których każde plemię mówi po swojemu, a "urzędowym" językiem jest np. język pozostały po kolonialistach. W języku urzędowym też można mowić z błędami :) - to nie ma nic do rzeczy. A to, o co chodzi autorce to język literacki - opierający się na normatywnych publikacjach i wzorach, jak np. słowniki, z których wiemy, że mówi się poprawnie (tj. w polszczyźnie literackiej) "krzak" a nie "krzok". Ale potocznie w niektórych regionach polski mówi się "krzok" - i tam, gdzie się tak mówi potocznie (nieliteracko), nadal polszczyzna ze słowem "krzok" jest językiem urzędowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emmawatemmachav
Uzywasz bardzo poprawnej pisanej polszczyzny, ale nam robisz wyklad na temat prostego "ulicznego" angielskiego i smieszy cie, jak Polcy mowia poprawna angielszczyzna:D Dobre, dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwnefkjnewjknefjwkq
Co do pisowni to się z Wami nie zgodzę!!!!!!! Moja kuzynka mieszka całe życie we Włoszech. Do Polski przyjechała pierwszy raz mając 5 lat i potem co 2/3 wakacje, ale w domu zawsze z rodzicami rozmawiała tylko po polsku! A co weekend musiała czytać polskie książki, wypełniała elementarze, ćwiczenia, książeczki i pisze bezbłędnie! To wszystko zależy od wychowania. Nie ma u niej czegoś takiego, że po włosku pisze i mówi super, a po polsku gorzej. Tu i tu perfect. W polskim nawet orta nie zrobi, w przeciwieństwie do niektórych ,,polaków,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr. Halina Lejzi-Arbajt
Po co kaleczyć po angielsku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę mieć pytanie?
Jak trafiłaś na kafeterię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
no masz racje wszystko zalezy od wychowania... moja mama zawsze chciala zebym mowila po poslku ze wzgledu na jej rodzine jak i na to ze to jej jezyk ojczysty i nie chciala ze mna rozmawiac tylko po angielsku. i sie udalo bo czuje sie zwiazana z tym krajem i nie wyobrazam sobie nie mowic w jezyku matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emmawatemmachav
jwnefkjnewjknefjwkq - chcialabym popisac z twoja kuzynka i to zobaczyc, bo naprawde wierz mi, jestem osoba majaca do czynienia z jezykami na codzien i wiem, ze jest to prawie niemozliwe. Pewnie sa tam jakies wyjatki, gdy oboje rodzice sa Polakami (chociaz i tu rzadko sie zdarza, zeby dziecko wychowane gdzies indziej bezblednie mowilo po polsku), ale domniemany ojciec autorki jest anglikiem, wiec chcac nie chcac w domu jezykiem pierwszym NIE byl polski...pomijajac oczywiscie ich zycie, szkoly, zakupy, przyjaciol, gdzie dominujaca roel mial angielski... Zreszta nie chce mi sie pisac o tym za duzo, bo sami wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
tak samo jak ty tu trafilam. czytam polskie fora i strony tak samo jak i anglielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy, sporo słów w angielskim jesteś w stanie napisać ze słuchu. Nie wszystko, ale jednak sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
:D :D lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emmawatemmachav
"Malpy w cyrku" :D No i jak ci tu wierzyc autorko, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
bzdura wszystko zalezy od inteligencji i checi. sa ludzie ktorzy potrafia mowic 13 jezykami, potrafia sie nauczyc jezyka jako tako w 3 miesiace sa i ludzie ktorzy w ciagu calego zycia potrafia opanowac dwa jezyki. ja rozmawialam z mama tylko po polsku z tata po angielsku chociaz i on mowi jako tako po poslku dzieki mojej mamie. chodzialam do szkoly gdzie sie uczylam pisac. czytalam duzo i dalej to robie wchodze na polskie strony i czytam tez polskie ksiazki. wszystko w zyciu jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
Napisanie jednego zdanka to żaden problem. No, chyba, że się nie zna wystarczająco danego języka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emmawatemmachav
A w swoim niby dialekcie czy tak slangu, jak kto chce ;), jak nic nie pisala, tak nie pisze do tej pory...Moze jeszcze szuka w google? W koncu Geordie uwaza sie za najtrudniejsza odmiane angielszczyzny, wiec i pewnie w google ciezko znalezc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
do emmawatemmachav - no wiesz, najpierw się dowiedzieliśmy, że ma akcent angielski ;) Byłam wielce zaskoczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
nie chcecie to nie wierzcie mam nadzieje tylko ze przestaniecie sie wymadrzac bo uwierzcie ze anglik zna lepiej swoj jezyk od was. :) ide wziaz prysznic brb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
nie w newcastle tylko za rzeczka - gateshead, bensham ;) ok ide pod prysznic bede po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
W amerykańskim slumsie mówią "She don't" więc wszystko jest możliwe ;) Autorko, zapomniałaś napisać ttyl albo cokolwiek takiego, żeby nam udowodnić, jaka z ciebie angielka ;D Tylko nic poza tym nam nie chcesz napisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
bo taki problem z polakami ze wszystko trzeba udowadniac nie wystarczy ze napiszesz jasno.. u mnie tak nie ma ludzie sa ufni i uprzejmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmawatemmachav
co do she don't to u nas tez tak multum ludzi mowi i nie jest to straszny blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45859898459584
Mów do ręki :D Ściemniaro od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I has home??!? Chyba się wychowałaś w jakiejś councilowskiej patologii. Dżizas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoja droga ona chyba sobie nie zdaje sprawy, że ludzie mówiący z akcentem Geordie to pośmiewisko całego kraju, bo nie można ich zrozumieć. Po wiadomości, że Cheryl została wykopana z X Factor USA, bo nie mogli jej zrozumieć cały kraj się nabijał równo. Oglądaliście kiedyś Geordie Shore? Z tymi ich 'yous' dla liczby mnogiej zamiast 'you'? Wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia:)))
Skoro taka dobra jesteś z Angielskiego, to może popiszemy po angielsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyszuka
Mnie cieszy gdy Polacy mówią po angielsku, wstydem jest nie móc dogadać się za granicą, ja sama dzięki "Angielskiemu dla każdego" nauczyłam się języka i nie jest mi teraz głupio gdy jadę za granicę. Spokojna jestem gdy mogę się dogadać, zapytać o coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna leniwiec
Szyszuka - popieram Twoją wypowiedz w 100% do Autorki wątku: uważam, ze jest to bardzo dobry objaw jeśli użytkownik języka nabytego jest świadomy normy danego systemu językowego, czyli formy jakiej został nauczony. Język "urzędowy" jest bowiem formą ponadregionalna. Do używania języka "poprawnie" wg Ciebie trzeba spędzić trochę czasu, w kraju miedzy rodzimi jego użytkownikami. Jako osoba dwujęzyczna nie masz możliwości ocenić tego w jakims stopniu ktoś mówi "poprawnie" Gdyż sama nie masz świadomości poprawnego użycia. Weż pod uwagę fakt, że język potoczny nie zawsze jest poprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdlakdldsldsdkd
do "anglicy gówno wiedza" czy jak ty sie tam nazywasz... Po włosku pisze sie tak jak sie słyszy - wiekszej głupoty w zyciu nie czytałam :D :D :D tak moze powiedziec tylko kompletny ignorant. I spróbuj sie nauczyc włoskiego powyżej poziomu "spaghetti alla bolognese" i wtedy porozmawiamy, ktory jezyk (angielski czy włoski) jest latwiejszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna leniwiec
a jak można porównywać języki romański i germański ciekawe to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×