Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staram sie panowac,ale...

Siostrzenica prowokuje mnie-bije moje dziecko

Polecane posty

Gość staram sie panowac,ale...

Kurde nie chcę jej "walnąc" bo jak dla mnie rąbniecie człeka 20 razy słabszego i parokrotnie mniejszego to debilizm i pójscie na łatwizne, no jakby dorosły to robił to by dostal po zebach no ale to dziecko jest, ok..przechodze do tematu. Moja siostrzenica czesto zadaje ból mojemu synowi, konkretnie, popchnie go na cos, uderzy go płaską dłonia w plecy,trzasnie klockiem w głowe, ona juz nie jest taka maciupka nierozumna istotka bo od wrzesnia idzie do 1 klasy, no ale my mieszkamy razem z siostrą i jej mezem i przy nich siostrzenica grzecznie się zachowuje, a gdy matki czy ojca nie ma w podlizu to krzywdzi moje 11 mies dziecko.Synek teraz uczy sie samodzielnie chodzic wystarczy go lekko szturchnąc juz upada i ona uwielbia mu noge podstawiac czy popychac, a on leci na głowe lub na meble jakies. Juz ile sie nagadalam czy nakrzyczalam , i boje sie ze jej kiedys rąbne normalnie. Siostra nie byla by zła , ona zdrowo podchodzi do córki,dlatego mała przy niej takich rzeczy nie robi, tylko gdy taty czy mamy nie ma. Nie chcę jej bic no ale boje sie ze w obronie wlasnego dziecka moge zareagowac jak lwica broniąca młode .niestety albo i stety chyba w końcu kiedys zbierze o demnie te zapracowane na własne zyczenie kuksańce , Jak wy byscie zachowalli sie na moim miejscu jakby smarkula krzywdziła swiadomie wasze dzieciatko?? Pisalam w innym dziale o tym,ale bylo tylko kilka odpowiedzi wiec wklejam na ogólny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optycy potrafia zedrzec
izolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie margaj już................
7 lat to już duże dziecko. Zamiast krzyczeć może po prostu spytaj ją dlaczego to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2344545
ja na twoim miejscu bym wziela młodą krótko w obroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa bez omegi,,
to dla czego na to pozwalasz? nie mozesz porozmawiac z dzieckiem , powiedziec ze sobie tego nie zyczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( jak byłam dzieckiem i przyjeżdżała np jakaś ciotka z małym brzdącem to się zawsze chętnie z nimi bawiłam, przytulałam, kołysałam itd a nie biłam czy podstawiałam nogi ;/ niepojęte to jest dla mnie. pytanie zasadnicze, czy Twoja siostra i szwagier wiedzą co ten mały diabeł robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klepnil w reke
no autorka pisze ze rozmawiala z nia, krzyczała i nic, i tylko przy niej gdy matki nie ma w poblizu mała odstawia cyrki, przylej jej po łapach i to tak aby poczuła, niech wie że to co robi to nie bedziesz tego tolerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofyfyfryfy
7 letnie dzieci to przecież też maluchy musisz sama jakoś wytłumaczyć czy jakieś kary typu klaps,nakrzyczyć że nie grzeczna jesteś nie dostaniesz prezentu od mikołaja czy na urodziny albo udeż klockiem w ręke tak aby krzywdy nie zrobić i zapytajk sie czy przyjemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie panowac,ale...
tak mówilam co ona potrafi zrobic, gdy nie ma jej czy ojca to siostra powiedziala ze mam tak samo jej zrobic jak ona małemu, ale to dla mnie takie głupie jest przepychanie sie z parolatką, , lecz obawiam sie ze jak pisalam wczesniej, moge zareagowac w pewnym momencie jak lwica broniace młode przez krzywdą-poprostu strace cierpliwosc,choc teraz juz jej nie mam i tak Wczoraj było podobnie, maly sobie chodzil wokół krzesła , trzymając sie oparcia , a tamta wyszarpneła krzesło celowo (tłumaczyla sie ze ona chciala je wziąśc do siebie do pokoju) i mały poleciał jak długi na podłoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy macie wspólne pokoje czy
jak ? Izoluj !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to ta mala jest ewidentnie zazdrosna o tego malego.nie podoba jej sie,e lazdy sie zachwyca berbeciem i przez to maly ja drazni i dlatego chce mu robic na zlosc.wez mloda i zrobcie cos razem,niech poczuje,ze nie jest zawsze na drugim planie...no i wymysl jej jakas kare jesli nadal bedzie to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozilla firefoxx
a ja mam takie pytanie czy jej ojciec, tej malej gowniary nie moze jej poprostu spusci paskiem po doopie porzadnego lania???? i powiedziec za co to??mysle ze wtedy zastanowilaby sie dwa razy nim by znowu zrobila cos malemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofyfyfryfy
kurcze przecież skończy to sie tragedią jakąś taki upadek z krzesła może sie skończyć jakimś wstrząsem mózgu a byłaś u lekarza?Dobrze by było zrobić USG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usiądźcie we 3 i przemówcie młodej do rozumu. tylko tak, żeby jej w pięty poszło. najlepiej wiecie co ją rusza, na czym jej zależy. stosowanie kar po każdym jej takim przewinieniu też może być dobre. a w ogóle to dla mnie niepojęte, u mnie w rodzinie zawsze małe dzieci były traktowane jak młodsze rodzeństwo którym trzeba się opiekować bo jest malutkie ;) szkoda że nie zareagowaliście na samym początku jej poczynań. a jak się Twoje relacje z młodą układają? boże Cię nie lubi i daje temu upust poprzez krzywdzenie Twojego syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilikkdkdk
może gówniara jest tak rozpieszczona przez rodziców że zawsze musi być na pierwszym planie i nie podoba sie jej jak mały jest w centrum uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie panowac,ale...
mały nie spadł z krzesła, ale gdy chodził wokoo niego trzymając sie za oparcie to ona wyrwała mu z reki je i upadł, ale nic sie powaznego nie stało, lecz guza sobie nabił W tym sęk że własnie mam dziecko ktore potrafi i lubi sam sobie się zając, praktycznie tam nikt zwyczajnie nie chodzi za nim, ani przesadnie nie rozczula sie, on nie lubi byc na rekach czy kolanach wiec go sie nie nosi, woli sam w kąciku usiąsc lub zająć się czyms aby mu nie przeszkadzano a chrzesnica co rusz mu dokucza gdy widzi że mały bawi sie czymś. Mamy małe mieszkanie i niestety nie da sie dzieci tak odizolować czy rodzielic, Synek bardzo boi się jej, gdy ją widzi to zaczyna płakac bo młoda tylko kojarzy mu sie z jakim urazem czy bólem,przez nią jest poobijany tylko . Postawie ja do kata, lub dam kare, kara minie, przeprosi , obieca ze sie to wiecej nie powtórzy a za jakiś czas znowu to samo, mi juz słów brak,zwlaszcza że widze jak synek boi sie jej i jest zalękniony gdy smarkula przechodzi koło niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo kara powinna być dotkliwa - nie postawienie do kąta tylko zabierzcie jej coś, na czym jej zależy. dziwi mnie bierna postawa Twojej siostry. jak ja bym zobaczyła że moja córka bije inne dzieci to by dostała po dupie jeżeli inne kary by nie pomogły. a może siostra ją podpuszcza bo chce się Was pozbyć? brałaś to pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofyfyfryfy
a jeszcze pewnie wygląda to tak że oni przyprowadzaja tobie córke do opieki bo pracuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie panowac,ale...
a co pytania czy mnie ona lubi to powiem że dobrze się zachowuje do mnie samej, zawsze sie słuchała, no ale do mojego dziecka jest okropna i w tym jedynym przypadlku nie umiem do niej dotrzec, co do reszty oich poleceń to jest usłuchana, ale dla mnie to jest własnie powazny problem ze niby tylko z tym jednym zachowaniem u niej mam klopot ale jak jaki duzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gofyfyfryfy
sorki juz doczytany temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie panowac,ale...
no w tym problem że mała nie zachowuje się tak przy ojcu czy matce , nie robi krzywdy młodemu przy nich, nawet sie nie podbliża do niego bo pare razy zostala skarcona przez nich i wlasnie teraz gdy jej rodzicow nie ma to przy mnie sobie pozwala Siostra czy szwagier mowi ze mam jej to samo robic co ona małemu, no ale to dla mnie jest troche nie taktowne abym waliła klockiem czy popychała 7 latke, nie ejstem osobom agresywną, lecz jak widze co ona robi mojemu dziecko to mnie szlag trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwię Ci się. poproś ich o interwencję, niech oni ją może ostrzegą że jak się dowiedzą od Ciebie że małemu znowu coś zrobiła to tego pożałuje? widocznie ich karcenie lepiej na nią działa niż Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyyyyyy
szkoda, mały będzie pewnie miał teraz całe dziecinstwo uraz do małych dziewczynek :( ją trzeba ukarać tak, zeby porządnie zabolało i zostało jej to w pamięci, stawianie do kąta i krzyk widać nie są w stanie jej przestraszyć i czuje się radośnie bezkarna. wy mieszkacie wszyscy razem w jednym mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie panowac,ale...
tak mieszkamy razem, mamy 3 pokoje, jeden zajmuje ja z synem, drugi zajmuje siostra z mężem i małą , a trzeci pokoj to taki wspolny stołowy dla wszytkich Mój mąż jest w dlelegacji i gdy kiedys ona przy nim sie tak zachowala do syna to jej przyrżnął porządnie kilka razy, noi i przy nim juz sie tak nigdy nie zachowała, Niestety bądź tu mądry, ja nie chcę dziecka bic, no ale sama ona pokazuje że dotąd kiedy nie oberwie po tyłku to nie da sie słowem dotrzec a kiedy przylał jej kazdy po koleji to anioiłek do małego przy pozostałych tylko przy mnie okropna bo nie zarobiła manta jeszcze o demnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v887ybn
weź jakąs zerwij rózge, smagnij ją tyle razy ile ma lat, nie musisz mocno uderzać, wystarczy lekkie trzepniecia w tyłek giętką gałązką a i tak poszczypie dupsko, i bedziesz miala problem z głowy a synek juz nie bedzie taki zlekniony bo skonczy się samowolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Totalny_koszmar
Jestem zbulwersowana czytając to co napisałaś. Przepraszam ale uważam że nie zachowujesz się jak matka, ja bym od razu chwyciła za chabety, potrząsnęła i wykrzyczała "jeżeli jeszcze raz to zrobisz to ja ci coś zrobię smarkulo, i powiem twojej mamie". Zareaguj kobieto, bo dziecku może coś się stać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888881111111111188888888
no widzisz każdy jej juz przylał i przy nich wszystkich jesat gdrzeczna. Jak widać tylko to skutkuje. Teraz kojej na ciebie. Musisz chronić swoje dziecko. Mówisz, że nie będziesz się z małą przepychać, ale to jedyne rozwiązanie. Po prostu musisz to zrobić, bo jak stanie się krzywda synowi, to nigdy sobie tego nie darujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawia mnie to 700 zł
no skoro bez przerwy sama dostaje klapsy czy baty to to samo dostaje się twojemu synowi. Agresja rodzi agresję. Skoro jej rodzice wymuszają posłuch siłowo, to dziewczynka biorąc z nich przykład robi to samo. Bije lub krzywdzi mniejszego od siebie. Bo inaczej nawiązać kontaktu nie potrafi. A wszystkie rady pod hasłem "przyrżnij jej w d.." pewnie też od mamusiek, którym nie chce się naprawdę pomyśleć jak wychowywać tylko siłowo sprawy rozwiązują. Same pewnie też tak były wychowane. Bo dla nich życie bez strachu przed laniem, to wychowanie bezstresowe i nic dobrego nie daje. Bicie to wychowanie slamsowe za to, kiedy inteligencji brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3421r22
no to moze udziel porady a nie piszesz bzdury ze mała czesto dostaje klapsy bo czytając autorki wpis watpie w to aby tak ciagle mała była bita jak ty to wymyslilas teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avavdd
no widzisz jak mała owinela ciebie, klepnij ją w łapke , nie mocno ale ma wiedziec ze to co robi to jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×