Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staram sie panowac,ale...

Siostrzenica prowokuje mnie-bije moje dziecko

Polecane posty

Gość iksinska z igrekiem
trzasnij jej w łeb to moze sie dziecko ogarnie w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie darowala bym
ojj była by dupa bita i to jak!!! jakby siostry cora moja tłukła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka37
nie dopuscilam bym do takiej sytuacji od razu byla by mopa reakcja, rozmowa i kara, nie wazne ze to nie moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby dzieci się nie zmieniły
a nasze matki i babki chyba nie latały się pytać koleżanek, bo forum wtedy nie było, o takie rzeczy. Sama twierdzisz, że to Ciebie mała prowokuje, więc najlepsze co możesz zrobić z perspektywy dorosłej i rozsądnej osoby, to nie dać się sprowokować. Zabierz małego i odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika mika
Jak bym widziala ze bije mojego synka to bym jej tak samo oddala. A jak by powiedziala ze sie poskarzy to bym jej powiedziala ze i tak nikt nie uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej gdyby ktoś uwierzył
np. pedagog szkolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka37
a niech sie skarzy nawet,. sama autorka napisala ze siostra i szwagier pozwolili ją skarcic nawet tak fizycznie, a raczej jeszcze jakby sie poskarzyła to tez by oberwałaod rodzicow Kobieta pisala ze przed wszystkimi mała dobrze sie zachowuje do jej dziecka , ale przy niej jejsst okropna bo jeszcze jako jedyna jej nie przylała. Absolutnie nie jestem z abiciem dzieci, ale jesli ma to ocalic zdrowie czy nawqet zycie mojego dziecka to chyba klapsa lub w łape bym klepła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej gdyby ktoś uwierzył
Ocalić zdrowie czy życie? Przecież to tylko siedmiolatka :) a nie jakiś potwór, demon zbrodni czy nie wiadomo co. A to że rodzice pozwolili jej przylać to raczej nie ukoi nerwów wspomnianego pedagoga szkolnego. Zresztą po co robić z tego nie wiadomo jaką aferę, wojnę psychologiczną, kiedy mamy do czynienia z dwójką małych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 37,,
taak , ale pchając 11 miesieczne dziecko na jakies meble czy woogole uderzając tak ze leci głowa na podłoge , lub uderzając czyms w jego głowke to chyba jest narazenie zycia co nie???cos trzeba w koncu z tym zrpbic Dlaczego mała tylko przy ciotce jest taka okropna? bo czuje sie bezkarna, dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej gdyby ktoś uwierzył
Bo ciotka zanim zareaguje pójdzie zapytać na kafeterii, a ponieważ to nie ona jest winna nie ustąpi i nie pójdzie z dzieckiem do drugiego pokoju i już. Sorry, a jeśli coś by się temu dziecko stało to nie siostrzenicę bym winiła. Poza tym jeśli to jest narażanie zdrowia i życia to w równym stopniu są nimi kary cielesne, w końcu siostrzenica może z wrażenia zemdleć, stracić przytomność i zapaść w śpiączkę na resztę życia. No, ale to będzie sprawiedliwe, bo w końcu sama się o to prosiła. Jest wina i jest kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka 37,,
pisalam ze nie jestem za biciem dzieci, mam 13 letnią corke i 10 letniego syna nigdy ich nie uderzylam,ale jakbym sie dowiedziala ze ktores z moim dzieci do takich rzeczy sie posuwa i zarobiło by wten czas od kogos po łapach to naprawde nie miałabym pretensjii do siostry czy tak kogos ze tak zareagowali w obronie własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuya
coo za głupi dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 52223
bic jej nie bij , choc wiem ze reka swedzi, ale duzo tlumacz , rozmawiaj, niech wie ze tez ją kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 52223
albo jak znow zacznie atakowac twojego syna to weź ją na spokojna rozmowe, bez nerwow, wrzaksow czy awantur, jak to zapewne u was sie odbywa, porozmawiaj z nia naprawde ciepło, pokaz jej ze tez ją lubisz, i przykro ci jest gdy ona krzywdzi twojego synka bo bys nie dala jej krzywdy zrobic jakby to twoj syn ją tak bił i nie pozwolilabys aby to ona cierpiala przez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala bez kota ,,,,
musi byc cos spowodowane że mała tak sie zachowuje, to napewno nie są jej widzimisie ale coś musi byc powodem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 342298
ja tez nie jestem za fizycznym rozwiązywaniem problemow z dzieckiem, ale mysle ze lekko po raczce jakbys ją klepła to moze by sie uspokoiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccfdfyy
wpieerdooolll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa z jej rodzicami nie
z jej rodzicami nie mozesz porozmawiac ? co oni na to ? nagraj małą na telefon pare razy, bedziesz miała dowód gdyby coś nie halo poszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anecza
Boże kochany wy jakąś patologiczną rodziną jesteście i sami patologiczni forumowicze tu piszą.odp.typu "w pierdol jej","przrżnij czy strzel w łeb"itp.To nienormalne odpowiedzi! Nie jestem psychologiem ani nikim podobnym jestem zwykłą matką 3dzieci.I chyba już wiem jak bym zareagowała,ale trudno mi to wytłumaczyć bo sposobów jest wiele bez bicia!!! Jednym z nich,To Ja bym wzięła swoje małe dziecko przytuliła i zabrała od niej,mówiąc jej,że tak nie wolno robić i jeśli ma zamiar zachowywać się tak dalej to nie może do nas przychodzić.Jeśli rodzice pracują i zostawiają ci ją pod opieką to zostaw ją w ich pokoju(mieszkaniu) niech siedzi tam sama,włącz bajki niech ogląda telewizję.Powiedz,jeśli nie będziesz robić krzywdy swojemu kuzynkowi bo jest malutki,a takich malutkich dzieci nie wolno krzywdzić to możesz do nas przyjść i przychodzić zawsze kiedy tylko zechcesz.Zdrugiej strony dzieci w tym wieku chodzą już do szkoły,co ona robi w domu? i z jeszcze jedenej strony w waszym domu dominuje przemoc,bo skoro dziecko przy rodzicach się boi to o czymś to świadczy.Ktoś w cześniej napisał,że skoro za wszystko dostaje to ona robi to samo.Silniejszy i starszy wyżywa się na słabszym i tak to leci dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anecza
Niestety droga matko!!!.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×