dostałam taką propozycję od faceta , tylko bez zazdrości

chwytałam sie już takich posad że hej byłam kelnerką w restauracji - szefowa za miesiąc zapłaciła mi 700 zł później pracowałam za darmo bez pensji tylko miałam sobie zostawiać napiwki - do tego dojazd , masakra u mnie w miasteczku niczego nie ma i mam małe dziecko i w dodatku matka mi wyrzuty robi że sie musi za mnie wstydzić bo panna z dzieckiem , tzn nie chciałam wychodzić za mąż za ojca dziecka gdy byłam w ciąży

jak mi przykro :( to chwyć się tego zapasanego fiu.ta szefa i nie gorsz innych dziewczyn :(

ja też kiedyś miałam ideologie, że trzeba zapracować , że to możliwe ale niestety

za taki układ krzyknij sobie 8 - 10.000 zł, bo to czyste wykorzystywanie, co ten ^$^&%*$#$ znaczy "szef" na Tobie chce. jak go nie stać, to won i tyle...

Swoje. Jestem w podobnej a nswet gorszej sytuacji n dziecko mam 300 zl alimentow z opieki 400 zł do pracy pójść nie moge bo nikt mi sie synem zajmować nie chce a na dodatek w drugiej ciąży jestem . Narzeczony dwa dni temu zadzwonił i powiedział że zostaje za granicą i mamy żyć własnym życiem zostawił mnie w ciąży . Kto ma gorzej ale nigdy nie myślałam żeby dawać. Wcześnoej jak mi siostra popilnowała czasai to do bambra sie szło na pole . Zastanów sie bo nie którzy mają gorzej od ciebie

W takim przypadku nikt Ci nie będzie zazdrościł i nie szukaj tutaj pomocy, sama wiesz jak żyjesz i czego potrzebujesz. To Twoje życie i jak zrobisz tak będziesz miała. Ale facet będzie miał Cię darmo bo na te 2000 to zarobisz pracą a za dupę zapłaci Ci prezentami. To lepiej weż sponsora, kasa duzo większa , mieszkanie i prezenty. Weż kalkulator i sobie skalkuluj.

To żart! Ja tu widzę ogłoszenia na szukamsponsora że dają mieszkania i 5k na mies. a ty za marne 2k chcesz sie oddawac staremu prykowi ;]

niedlugo matka bedzie sie wstydzic, ze d... dajesz, bo w takich miasteczkach wszyscy wszystko wiedza. No a co jezeli zajdziesz w ciaze?

jak ktoś nie umie zarobić głową to musi dupą, taka prawda.....

a jesli juz musisz dupą to ja bym znalazla sponsora na Twoim miejscu ktory by mi dawal conajmniej 2 razy tyle,zalezy jeszcze jak wygladasz

coś słabo kalkulujesz:D 2 tysiące za całomiesięczną dyspozycyjnośc dawania doopy, tania z ciebie prostytutka:P i jeszcze telefony będziesz odbierać:P

O matko! Za taka marna kase prostytuowac sie! I to jeszcze pracujac!, i to jeszcze ze starym zonatym chlopem! Dziewczyno, powiedz staremu ze jak chce miec k.ur.we, to musi zaplacic duzo wiecej i w dodatku na rekach nosic,bo mloda, a nie jeszcze do roboty wysylac. Koniec swiata, normalnie brak mi slow. Jakbys troche rozumu miala to bys mogla duzo osiagnac i bez sprzedawania swojej godnosci w dodatku. Ja siedzezagranica, zarabiam 3tys euro netto i nie prostytuuje sie, czesem podam herbatkei kafke, a z iednej rodziny jestem. Szanuje sie i inni mnie szanuja. Miej do siebie wiecej szacunku a inni tez beda miec. A o jego zonie pomyslalas? To ty musisz na prawde miedzy zone i meza wchodzic? A czy z jednym czy z dwoma to zawsze taka sama prostytycja, tylko ze prostytutki to sobie kaze placic( tu gdzie mieszkam zarabiaja 30 tys. euro na miesiac) i nie pracuje, tylko jezdzi samolotami prywatnymi. Jak juz musi staremu dawac, to niech go kosztuje!

@Marilen... 30.000 euro na miesiąc i prywatne samoloty to już bardzo wysoka liga wśród call girls... nawet na zachodzie ;)

jak dla mnie to marna oferta - 2 tysiace za pelnoetatowa dziwke i do tego jeszcze musisz jakos sekretarka zapierdalac no i nie wpsominajac o cieganieciu druta jakiemus staremu oblechowi. fuuuuj.

tez mialam ostatnio taka sytuacje , ale podziekowalam myslisz ze cale zycie bedziesz u niego pracowala? porucha cie z rok i tyle

jeśli już chcesz czy musisz się prostytuować to rób to po cenach "rynkowych" które są pewnie ze 4 razy wyższe niż 2 kafle netto za 40 godzin tygodniowo z prawem do 26 dni urlopu rocznie.

oj zazdroscimy ze mozesz byc k...a,oj taaaaaaaaaak ohooo

ale baby sa naiwne...pobzyka , znudzisz mu sie i cie zwolni... teraz dostaniesz 2 tysiace a za chwile zostaniesz bez kasy, z wyrzutami sumienia i niezla opinie w swoim miasteczku... pomysl o dziecku...zadna praca nie hanbi...tylko z tego co opowiadasz, nie umiesz negocjowac warunkow...najpierw sie kobieto podpisuje umowe...a pozniej dziwota ze za darmo robisz...on jest pewny ze trafil na naiwna laske... tobie tez nie zaplaci...

to jakis kosmos, wyjedz z dzieckiem do domu samotnej MATKI, poszukaj w necie, znajdziesz tez prace, bedzie ciezko, ale nie bedziesz dzi...ka, sorry ale nie tedy droga....