Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rybka zwana kunegundą

Nazwała mnie złodziejką facetów

Polecane posty

Gość rybka zwana kunegundą

Z Angeliką kolegujemy się od zerówki. Nie przyjaźnimy właściwie bo tylko jeśli ona ma problemy to ja jej muszę wysłuchać. A cała przykra afera zaczęła się trochę temu. Angi była wtedy z Piotrkem, ja z kimś wtedy byłam. Czasem całą czwórką organizowaliśmy wypady w gory czy pod namiot, no i było okej. Tyle że w zeszłym roku zaczęlismy studia. Angelika poszła na anglistykę ja na germanistykę. Nasi faceci na kierunki techniczne. Tyle że razem z Angi studiował taki jeden Tomek. Przystojny nie powiem ale buc jakich mało. No i babiarz przy okazji, zaczął (ku zazdrości reszty grupy) zarywać do Angie. No i wtedy Piotrek stal się dla niej ciężarem. Tomek miał dużo kasy i zapraszał ją w rózne fajne miejsca. Piotrek bardzo ją kochał ale no kasy miał mniej a i nie był taki zabawowy jak Tomek. Zaczęlo się że Piotrek to frajer, że nie umie zadbac o kobietę...i wogole Za to Tomek był super odjazdowy. Żal mi Piotrka było i probowałam ratowac ich związek ale Angie już i tak wiedziała swoje. I tak oto związała się z Tomkiem. I mnie facet zostawił w międzyczasie. Potem zaciagnęłam się do pracy wMcDonaldzie. Okazało się że i Piotrek tam pracuje. Coraz częściej gadalismy ze sobą. Pocieszałam go jak mogłamBo on tę Angie naprawdę szczerze kochał. Nie wiem kiedyto się stało a zakochałam się w Piotrku na zaboj. W tym czasie ( co było do przewidzenia) Tomek odstawił Angeliczkę w kąt. Widząc nasze szczęście, uświadmomiła sobie co straciła więc teraz na wszystkie strony probuje Piotrka odzyskać. Mnie traktuje jak wroga i całej naszej paczce rozpowiada że mnie nienawidzi bo ukradłam jej faceta. A przecież Piotrek był jej eksem. Czy naprawdę to ja jestem tą złą? Nikt przez to wszystko nie chce ze mną gadać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex nie tykaj
Bylego czy obecnego kolezanki sie niestety nie tyka. Dla mnie oni sa bezplciowi jak powietrze. No chyba, ze byl to jej chlopak 10 lat temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidarność
i mają rację. Facetów przyjaciółek się nie rusza. Niezła z ciebie wywłoka. Ona ma prawo do Potrka odwal sieod niego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjnmikjnumjui
[zgłoś do usunięcia]solidarność i mają rację. Facetów przyjaciółek się nie rusza. Niezła z ciebie wywłoka. Ona ma prawo do Potrka odwal sieod niego!!!! hhahahah prawo to ona ma, ale do tego zeby se teraz w leb strzelic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghgfgbbh
Z tego co napisałaś to ona nigdy nie była twoją przyjaciółką. Niech Ci nie będzie żal że już się nie kolegujecie. Z taką jak ona nie warto. Ty jesteś w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex nie tykaj
solidarnosc - tu sie nie zgodze - zostawila go to nie ma zadnych praw ale niestety jej kolezanki powinny sie trzymac z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana kunegundą
ale dlaczego? Jeszcze w liceum Angie była z takim jednym Mariuszem, poźniej się rozeszli, później była z bim inna nasza koleżanka Karolina i Angie poblogosąłwiła ten związek. A teraz się okazuje że ja nie mogębyć z Piotrkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex nie tykaj
a co wy tak sie pieprzycie tam miedzy soba? Innych znajomych nie macie? Kolezanka jest nienormalna, ty jesli nie uwazasz jej za kolezanke to co cie obchodzi co ona o tobie mysli. Ja bym exa nie tknela, ale to moje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el ninka
są pewne zasady, miałam podobnie, ale sprowadziłam to do przyjaźni- on szukał raczej pocieszenia, teraz jest mi za to wdzięczny, a do tamtej nawet się nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik87
mialam przyjaciolke. razem z innymi tworzylismy zgrana paczke. byl w niej rowniez chlopak, z ktorym laczylo mnie cos wiecej. pewnego dnia pojawil sie "on" . moj ukochany wprowadzil go miedzy nas. moja przyjaciolka zakochala sie od pierwszego wejrzenia. zajeta bylam swoja miloscia, wiec sie cieszylam, ze ona tez kogos bedzie miec :D czesto spotykalismy sie tylko w czworke, ale rowniez gdy byla nas wieksza grupa "on" zawsez jakos byl w poblizu mnie. w czasie gdy sluchalam jak to ona sie w nim kocha i jak to on tez posyla jej sygnaly, moja milosc powolutku gasla. jakos tak rozeszlo sie nam to po kosciach :D az pewnego dnia po przypadkowej rozmowie z "nim" cos we mnie drgnelo. ale siedzialam cicho. zauwazalam cos z jego strony, ale historie mojej przyjaciolki wybijaly mi wszystko z glowy. przeciez to z nia sie spotykal, mowil mile slowa, itp. itd. razu pewnego na i mprezie zatrzymal mnie i chcial cos powiedziec, ale przyszla moja przyjaciolka. poklocilysmy sie, ona mnie oskarzala, ze probuje jej "go" odbic. pogodzilysmy sie a ona znow mi opowiadala o ich cudownych spotkaniach. przez 3 miesiace unikalam go chcac zapomniec. nie widzielismy sie ani razu. Az tu pewnego dnia spotkalam "go" zupelnie przypadkowo. rozmowa potoczyla sie bardzo szybko. od razu oswiadczyl, ze sie we mnie zakochal itp.itd. wyszly na jaw drobne, ale tak znaczace klamstwa mojej przyjaciolki. pozniej oskarzala mnie o kradziez faceta, o zdrade przyjazni; zaklinala, ze "on" nie jest dla mnie, ze nam sie nie uda. rozpowiadala jakies dziwne rzeczy, tez sie pare osob odemne odsunelo. przyjazn sie skonczyla, a "ON" jest od 4 lat moim mezem!!! glowa do gory autorko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka zwana kunegundą
Nie między sobą, tamtą dwojkę to ona nawet ze sobą swatała. Z drugiej strony rozumiem że nie wolno być z facetem ktory skrzywdził ..nawet tylko naszą koleżankę. Czyli tym który ją zostawił. Tylko nie rozumiem problemu kiedy to ona stwierdziła że z Piotrkiem jej jest źle że do siebie nie pasują, Zresztą mniejsza o nią - rozpieszczona egoistka. Ale cała nasza paczka zaczęła mnie lekceważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę przyjaciółek
A ja uwarzam autorko że jesteś wredną zdzirą, wiedziałaś że ten Tomek czy jak mu tam ją zostawi. Wiedziałaś że będzie cierpieć. Teraz probujesz uciszyć wyrzuty sumienia, powinnaś jej go wybić z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę przyjaciółek
Ona miała prawo się pomylić. I powiem Ci coś jeszcze - Ten Twoj kocha twoją przyjaciółkę. Tylko patrzeć jak zacznie coś kręcić żeby do niej wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×