Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nauczycielkaprzedszkolaola

Ciężarne/mamusie pracujące w przedszkolu

Polecane posty

Gość nauczycielkaprzedszkolaola

Jak z cytomegalia? Szłyście na urlop? Na L4? obawiałyście się choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Czy są tu jakieś mamusie/ciężarne pracujące z małymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolittttta
nie ale moja kolezanka pracowala do 7 m-ca a druga po 2 musiala isc na L-4 nie ma reguly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
Moja koleżanka poleciała na zwolnienie zaraz w drugim miesiącu ciąży (sam początek roku szkolnego) i to oczywiście ja, jako bezdzietna singielka cały rok musiałam za nią pracować - płatne nadgodziny co prawda, ale teraz padam na twarz... Całe szczęście, że jeszcze tylko tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa mamusia 24
ja nie robiłam nie robie i robic nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Straszą żeby rezygnować z pracy itd. Ja już cytomegalię przechodziłam więc zakażenie pierwotne mi nie grozi, ale jestem ciekawa jak w przypadku innych mamuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Myślę, że też poszłabym na L4 w razie zajścia w ciążę, póki co się staram, ale obawiam się, że podczas starań podłapę od dzieciaków. Widziałam pracujące ciężarne z dziećmi ale nigdy ich nie pytałam później czy rodziły zdrowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Praca z dziećmi grozi zakażeniem wirusem cytomegalii, a cytomegalia jest bardzo niebezpieczna dla płodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta cytomegalia jest również możliwa w przypadku dzieci szkolnych czy tylko malutkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Choroba występiująca u ludzi :P Nie oddziecięca, ale dzieci są głównym źródłem zakażenia- głównymi nosicielami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Najczęstszymi nosicielami są dzieci uczęszczające do złobków i przedszkoli, ale okres szkolny też wchodzi w grę. Choroba NIE JEST groźna dla ludzi i dzieci, tylko dla płodu. Bez obaw, i jej się nie leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramika
a jeżeli matki rodzą dzieci? Przecież też przebywają z dziećmi. Nie rozumiem o co chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Przepraszam za określenie "ludzi i dzieci"- miałam na myśli dorosłych i dzieci. Bezmyślnie napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak coś czułam, że lepiej nie zbliżać się do dzieci, a zwłaszcza małych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uczę w podstawówce, jedna dziewczyna poszła na zwolnienie zaraz na początku ciąży. Uważałam to za głupotę, skoro nic jej nie dolegało a teraz myślę ze możliwe że właśnie bała się tego o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Jeżeli w domu ciężarna ma drugie dziecko w wieku przedszkolnym mające kontakt z innymi dziećmi to zapewne jej dziecko również jest chore. Osobiście jestem nauczycielką w przedszkolu. I wiele mam moich przedszkolaków chodziło z brzuszkami. Kwestia uświadomienia, jeżeli człowiek jest świadomy zagrożenia- boi się. Ale schodzimy z tematu- czy są tu jakieś mamusie/ciężarne pracujące z małymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaprzedszkolaola
Jeżeli chodzi o drogi zakażenia to wszelkie wydzieliny. W pracy w przedszkolu człowiek doświadcza "bliskiego kontaktu" :P poprzez przebieranie dziecka podczas "wypadku", dzieci jak mówią czasem plują. W pracy w podstawówce mimo wszystko ten kontakt jest bardziej ograniczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se myslę
Pomijając tę chorobę, to chyba w zaawansowanej ciąży takiej nauczycielce to nie jest zbyt komfortowo pracować... Czasami przychodzę po moją siostrzenicę i widzę, jak panie w najmłodszej grupie skaczą i wariują z dzieciakami, noszą na rękach, trzymają na kolanach, przebierają, wiążą głupie sznurówki - z dużym brzuchem to się chyba nie da. No i od dzieciaków można złapać całą masę jeszcze innych chorób, choćby głupi katar a w ciąży to chyba nie jest bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×