Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__

Wyjechałam do pracy do miejscowości nadmorskiej.. a tu klitka 1m/1m2.

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__

Wyjechałam do pracy w miejscowości nadmorskiej. Mój pracodawca to właściciel hotelu, bardzo bogaty człowiek a zaproponował mi śmierdzącą klitkę 1m/1m - połączoną ścianami z drugą klitką i każdy trzask było słychać. Jak to zobaczyłam to stwierdziłam, że chyba śmieszny jest. Nigdy nie byłam jakąś wielką panią - jestem bardzo skromną osobą. Ale po tym, jak musiałam prosić się o każdy grosz więcej i przeżyć jeszcze takie niemiłe sytuacje różne to po pracy stwierdziłam, że to miała być praca dodatkowa i nie będę się dawać poniżać temu człowiekowi. Wcześniej musiałam negocjować z nim każdą złotówkę, bo tak żałował a tyle kasy ma. Później jeszcze inne śmieszne sytuacje z jedzeniem i piciem.. Szkoda gadać. Ale dziś jak wstałam to się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam. Wiadomo, gdybym potrzebowała pilnie pieniędzy to bym pewnie została, ale mam oszczędności, bo cały rok pracuję, więc stwierdziłam, że oleję to i poszukam czegoś tutaj. A jak Wy byście się zachowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
No może 1.5/1m2 miała ta klitka - by łóżko weszło i mała szafka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraderra
wiem, że tak jest, po prostu za minimalne koszty i tak znajdą pracowników, bo to tereny z dużym bezrobociem, też kiedyś pracowałam w sezonie i spałam w namiocie, który sama sobie przywiozłam bo warunki proponowane przez pracodawcę to jakiś kurnik był z desek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja pochodze z koszalina a do mielna czy uniescia jest rzut beretem wielu moich znajomych tam pracowalo, 2dziewczyny pracowaly w budce z kebabami a u gory mialy pokoj da sie? da sie jakos tylko ze one i tak zrezygnowaly bo babka w ogole im nie chciala placic :o nie licz na jakies luksusy bo lato to jest taki okres gdzie kazdy chce wydac jak najmniej a zarobic najwiecej jak moze jedna kolezanka pracowala w hotelu jako pomoc do sprzatania, do recepcji, pozniej wlasciciele kazali jej w ogrodzie kosic, plewic itp ale robila to bo za to miala kase a tak szczerze jest juz prawie lipiec i nie wiem czy cokolwiek nowego znajdziesz, bo juz wszystkie miejsca sa obstawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymulla
skoro już podjęłaś decyzję to po co pytasz? skoro nie masz dylematu finansowego to ok, twój wybór, nikt cię nie zmusza do spania w dziupli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
Hmm dobrze, ale ja gardzę takimi ludźmi, co podjeżdżają mi najnowszym bmw czy innym autem i nie wstydzą się zaprowadzić w takie miejsce. Później proponują śmiechu wartą kolację - ewidentnie po jakiś innych gościach a chwilę wcześniej żałują wody. Po prostu kosmos jakiś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
A na luksusy nie liczę, bo to nie wakacje i za nie nie płaciłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
Moja praca jest trochę "inna". Akurat tutaj nie miałam pracować jako kelnerka. Jakbym miała pracować jako np kelnerka to wiem, że oni mają pełno osób chętnych. Tylko że moja praca polega na czymś innym - ale nie chcę tu pisać dokładnie. Nikt za taką cenę, jaką mi zaproponowali ani warunki nie zgodziłby się, bo za jeden dzień więcej dostaje się normalnie niż ja za weekend w tym miejscu. I głupie komentarze - nie, nic z seksem to nie jest itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a g n i e s z k a _ ma racje. jesteś od wszystkiego \do wszystkiego. każdy tylko patrzy żeby zarobić dużo. przez 5 sezonów pracowałam w Mielnie i wiem dokładnie jak to wygląda. prace zawsze możesz zmienić, ale pamiętaj ze najlepsze stanowiska są już zajęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
to nie lepiej było zagranicę do pracy pojechac też bydło ale kasa inna. a nie u śmierdzącego polactwa tyrać. jak polactwo-robactwo nie stać na pracownika by mu zapewnić warunki oraz godziwie zapłacić to niech polaczkowa kurwa sama zapierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
Nie ważne jaka jest moja praca. Tak, gdybym pracowała za granicą i mieszkała w takim miejscu to bym nic nie mówiła, bo chociaż kasa byłaby większa - to bym ugryzła się w język i przyjechała z kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli zagranica takie miejsce to spoko i bys sie w jezyk ugryzla ale ze ktos ci nad morzem polskim to propouje to juz trzeba zjechac i obgadac na kafe? widzisz tu jakas logike? dla mnie wlasnie zagranica taka klitka bylaby ujmujaca bo ludzie maja wiecej kasy wiec i wypadaloby pracownikowi cos lepszego zapewnic takie jest moje rozumowaie a twojego w ogole nie rozumiem :O trzeba bylo jechac zagranice i byc w takiej klitce, wtedy nic bys nie powiedziala tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bedxgjiii
Nigdzie nie wolno dac sie upadlac zagranica czy Polska Ustalajcie ludzie warunki PRZeD a nie PO !!! Sami pozwalacie na traktowanie was jak smieci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
Gdybym zarobiła 2-3 razy więcej niż tu to by mi to przeszkadzało, ale wiedziałabym, że robię to po coś. Nie widzę tutaj nic sprzecznego. Pieniądze by wynagrodziły warunki. Tu nie ma ani warunków, ani kasy, ani szacunku. Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawwwwww__
Umowa była inna - domek miał być cały mój - a ten domek i tak bardzo maaaały i obrzydliwy. A wcześniej jeszcze z dwa tygodnie temu mowa była o pokoju w hotelu normalnie z wyżywieniem. I nie widzę tu nic dziwnego. To jest daleko od mojego miasta, więc nie mogłam tam jeździć kilka razy ustalać wszystko - wszystko było załatwiane telefonicznie. Tylko raz tam byłam i wtedy była jeszcze mowa o pokoju w hotelu. Nie mam pretensji do nikogo - może jedynie do tych wykorzystujących ludzi. Tylko właśnie dlatego, że jestem za skromna to dziś rano się zastanowiłam, czy dobrze zrobiłam i tyle. Ale wiem, że dobrze. Nie chce mi się już o tym gadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
dobrze zrobiłaś , Szacun. trza bydło uczyć poszanowania dla uczciwych Ludzi i dla pracy. i prawdomównosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak tam przyjechalas trzeba bylo od razu umowe podpisac i zobaczyc warunki przyjechalas nie pasuje to wyjezdzasz, piszesz ze z glodu nie umrzesz bo masz pieniadze odlozone to po co na poczatku sie na to godzilas jak ci nagle nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×