nie stac mnie nawet na to zeby odbic od dna ;( poradzcie

nie dawno zostawil mnie facet,zostawil po ''wielkiej ''milosci ,zdradzajac ,oszukaując ,odchodząc do innej ...ledwo wstaje z kazdym dniem z lozka,bylismy parą ponad 2 lata ... ta do ktorej odszedl nie jest pieknoscią ale jest bogata,ma swietne ubrania,dodatki,buty..mnie na to nie stac ,chodze znerwicowana i zalamana i nawet nie moge pokazac ze jestem czgos warta bo nie stac mnie na obciecie wlosow u fryzjera ...wygladam przy niej jak szara mysz ,i czuje sie jeszcze gorzej, a swoich pieniedzy nie mam bo mam 18 lat ...moi rodzice nie moga mi zapewnic tego,a sama tez nie mam gdzie zarobic..ogolnie czuje sie jak gowno

jeszcze dodam ze upokorzenie jest gorsze bo ja mam 18,on 21 a ona jest mlodsza ode mnie 2 lata,..

To że ona ma lepsze ciuchy to nie znaczy że jest lepsza od Ciebie. A ten facet to idiota. Nie załamuj się tym nie warto zawracać sobie głowy takim idiotą.

A co wiek ma do rzeczy ?

wiem ze jest idiotą,spotykal sie z nią ,oszukiwal mnie,wykorzystal,a mielismy jeszcze plany na te wakacje...mowil ze nigdy by tak nie zrobil..

a teraz sie z nią obnosi , a ja patrze i serce mi pęka,nawet mu nie moge pokazac ze zle zrobil zostawiajac taką dziewczyne ,bo jestem przy niej nijaka

18 lat a przezywasz jakbys miala 50 lat, byla chorowana a maz zosatwil cie bez pieniadzy z 5 dzieci z czego 2 jest niepelnosprawnych i z kulejacym psem.

wiem,bo mi strasznie ciężko