Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bloody bells

Nic mnie nie czeka...

Polecane posty

Gość Jestem z Tobą ///
Hej, ja mam dokładnie to samo, te same lęki, strach przed tym że coś się stanie,masz jakies gg albo maila? bo tu sama szarancza wylazla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloody bells
Dzięki. Moje gg 2888595.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloody bells
Luśka - tobie i koleżance, która napisała jestem bardzo wdzięczna. Po prostu przykro mi, że na tym forum niektórzy są tak chamscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porządny gość
Co sie z toba dzieje bloody bells? Jak ktoś ma ci pomóc jak nie wiadomo dokładnie o co chodzi? Ile masz lat, jak się zaczęły twoje problemy... Napisz, a uzyskasz jakąś pomoc, może nawet ktoś z tobą się zaprzyjaźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloody bells
Mam 23 lata i dwa lata w plecy na studiach. Nie mogę się odnaleźć w życiu - nie wiem czego chcę, prawie wszystkie moje decyzje są złe. W domu mam fatalną atmosferę - kiedy mi się coś udaje, to jestem super, a jak odnoszę porażki, jestem od razu wyzywana i krytykowana. Ciągle słyszę, że jestem beznadziejna i nienormalna, co w żaden sposób nie motywuje mnie do dalszej walki. Do tego wszystkiego dochodzi fobia społeczna, samotność. Nie mam na kogo liczyć, nie mam prawdziwych przyjaciół, mężczyzny. Nie mam ochoty się nawet budzić, bo nie ma nikogo, kto chciałby żebym żyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porządny gość
napisalem do ciebie jesli nie masz bloka na nieznajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloody bells
Całymi dniami siedzę w domu i rozmyślam. Zamknęłam się w sobie, mam tragicznie niskie poczucie wartości. Nie mam szans na takie życie jak ludzie w moim wieku, tzn. nie mam z kim wyjść z domu, poimprezować, powygłupiać się. Na uczelni ciężko mi się zaklimatyzować, uchodzę za aspołeczną i dziwną. Tymczasem wiele bym dała, żeby było inaczej. Tyle że nie za bardzo wiem jak z tego wybrnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×