Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka 30 :)

Czemu mężczyzni nie chcą sie zenic?

Polecane posty

Gość anka 30 :)

Moze banalne pytanie ale chciałabym zapytac panów,albo panie które cos wiedza w tym temacie.. Mam 30 lat jestem nie głupia,nie brzydka mam...y z partnerem dziecko ale on nie chce sie zenic..rozumiem poczucie wolnosci ale marzy mi sie byc tą jedyna..czemu męzczyzni nie chca sie ozenic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się generalizowanie na podstawie jednego przypadku to raz. A dwa, niektóre kobiety też nie chcą robić czegoś dla papierka, który nie wpłynie na jakość czy długość związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
Ci z piniendzami to maja wciaz mlode chetne i spragnione kasy a golasy rozpaczliwie szukaja zony bredzac cus o milosci i szczeswciu by z fujara po prosbie nie latac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (*****)
a po co ma sie zenic jak wszystko ma na tacy, trzeba bylo dupy nie dawac, nie zaczynac od dupy strony to by sie ozenil 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palihuana
Po co koleś ma myśleć o ślubie, jak dymania zawsze i wszędzie ma po dostatkiem? Jak mu nie da jadna, do dadzą mu dziesiątki innych. Tak właśnie kobiety wychowują sobie mężczyzn, cienkich bolków, nie wartych spojrzenia, którzy dymają laski bez ograniczeń. Po co im do ołtarza, żeby w nudzie dymać tylko jedną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
zabrzmi to moze małostkowo i mało skromnie ale co tam,w koncu to anonimowe,jestem fajną laska po studiach,wizualnie ciągle pytaja o dowód,koledzy mu mnie zazdroszcza...i nie jestem prózna..tylko nie rozumiem..chce być zoną taka co robi obiadki i rodzi dzieci ale tylko komus kto chce sie poswiecic dla rodziny temu pytam panówo zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może byś chociaż
dobrze, że nie napisałaś iż nie jesteś głupia :classic_cool: bo bym musiała to podważyć 🖐️ pogadaj ślicznotko ze swoim facetem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baaaardzo ciekawa;p
mam coś podobnego;) z tym ze nie mamy dziecka... układa nam sie super ale on jak narazie nie chce slubu...nawet sie nie oswiadczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdccd
ale to pogadaj z nim nie z nami. to troche dziwne że macie dziecko a ten nic. porzadni faceci chociazby z poczucia obowiazku sie wtedy hajtaja. no lipa na pocieszenie ci powiem ze ja jestem w wieloletnim zwiazku i tez ani słowa o pierscionku, i nie mówie tu o 2-4 latach ... tez tego nie rozumiem bo wydaje sie ze kocha itd a oświadczyn brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
no własnie powiedział ze nie chce robic niczego =bo tak trzeba-to taki troche nonkorformista i jestesmy razem 3 lata i mieszkamy razem wiec raczej dymansko na boku jak ktos zasugerował raczej nie wchodzi w rachube ,no chyba ze w łazience w pracy... bo wraca do domku na czas..tak tylko pytam,moze małzenstwo to psychczne zniewolenie dla panów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko często faceci którzy wychowują się w rozbitej / pato9logicznej rodzinie, nie chcą brać odpowiedzialności za swoją ... Woli, żeby jego dziecko było "bękartem"? Szkoda, że nie docenia, co ma. Tylu jest fajnych facetów na poziomie, którzy nie mogą znależć fajnej babki, a tu taki ma i nie docenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
mi tam na małzenstwie jako takim papierkowym nie zalezy..ale pierscionek i kolanko ...kazda z nas o tym marzy i nie ówcieze nie,nawet jakbyscie chciały odmówic...tylko dziwne ze ci faceci rodziny zakładaja ..bez zobowiazan.. bo małzenstwo jest moim zdaniem szanowane a konkubinat nie..prosty przykład -rodziłam z powikłaniami i nie chcieli mu nic pwiedziec bo nie był męzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź jakąś płytkę swoją
jak się zaczyna od d.. strony to potem jest jak jest.. Trzeba było najpierw stworzyć rodzinę a potem się rozmnażać, a nie odwrotnie. Widocznie jemu jest dobrze tak jak jest i papierek tego nie zmieni. Gdybyś postąpiła odwrotnie, że najpierw ślub potem dzieci, to kto wie, może to byłby bodziec. A teraz - niby po co mu ten ślub jak wszystko ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przeca to proste
Pozwól, że zacytuję miszcza Dona Frye'a : "Wszystko idzie gładko ( chodziło mu o związek przed ślubem ). Potem się żenisz. Więc ona robi się wredna, tyje i odmawia seksu. A potem rodzi dziecko. Więc tym bardziej robi się wredna ,gruba i jeszcze częściej odmawia seksu. Nigdy się nie żeń! Uciekaj!" Tak serio to prawda - małżeństwo to instytucja dająca same przywileje kobiecie i obowiązki mężczyźnie. Mądrzy faceci się nie żenią. Zresztą odpowiedz SOBIE SAMA : po co chcesz ślubu? Nie po to, aby go usidlić i samemu nie musieć się o niego starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (*****)
wiecie dlatego wlasnie ja nie sypiam ze swoim chlopakiem i nie bede bo nie mam zamiaru skonczyc potem jak autorka topiku i setki innych dziwek, ktore po kilku latach dawania dvpy są wielce zdziwione ze facet nie chce brac slubu. i nie boje sie ze mnie zostawi, bo nie bede mu dawac, bo on tez jest bardzo wartosciowy i nie chce tego robic, uwaza ze zwiazek nalezy zaczynac od uczuc a nie od dupy strony. autorko watku dobrze ci tak, za glupote i szmaciarstwo sie placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przeca to proste Biedaku, pewnie nie masz ojca, bo nigdy nie zechciał się ożenić, skoro reprezentujesz takie poglądy 🖐️ i jesteś dziełem przypadku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
ale zwiazek trwał 2 lata i te 2 lata mieszkalismy ze soba i jest mi przykro jak ktos mówi ze od -dupy strony -bo przez pół roku bylismy wspólkokatorami na studiach ,miłosc rodziła sie powoli i zwiazek był długi,niektórzy po 2 latach są.. no własnie,zareczeni.... a nasze dziecko to mały cód bo miałam problemy i lekarz powiedział ze moze nie bede miała dzieci{tyłozgięcie macicy} jak ktos wie ,to wie o co chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (*****)
aha i zeby nie bylo: nie ejstem oziebla , po prostu szanuję się. z chlopakiem moglabym sypiac bo bardzo na mnie dziala, ja na niego tez, no ale po prostu szanujemy sie i tyle. i mocherem tez nie ejstem, mam gdzies kosciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (*****)
cód??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przeca to proste
bazia - ojca mam, a z przypadku może i jestem i co? grunt że napisałem jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
sorki cud :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnnnnnnnnneee jaki bajer
"nie chcieli mu nic powiedzieć..." nie wierzę,wystarczyłoby żeby powiedział,że jest ojcem dziecka i udzieliliby niezbędnych info,więc nie wciskaj tutaj kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgchcx
Cos w tym jest, ale moj maz jest wyjatkiem. On od poczatku mowil o malzenstwie. Ozenil sie ze mna 9 miesiecy od poznania i jestesmy juz ponad 4 lata malzenstwem. Ale moj maz od zawsze marzyl o zonie i rodzinie. On wychowal sie bez ojca, matka 3 razy wychodzila za maz i sie rozwodzila, on patrzac na to wszystko chcial zyc inaczej, kochac kogos tak na zawsze. Maz nie pochodzi z jakiejs patologii, tylko z bardzo wyksztalconej rodziny (podobno przed wojna byli bardzo bogata szlachta, ale wszystko komuna zabrala), o nowoczesnych pogladach, chyba az za bardzo jak na moje oko. Wszystkie ciotki i wujkowie tak jak i jego matka nie potrafia ulozyc sobie zycia. Porozjezdzali sie po calym swiecie, maja wyksztalcenie i pieniadze, ale nieuklada im sie w zyciu rodzinnym. A kuzyni meza tez w wiekszosci mysla tylko o wlasnej wygodzie i zmieniaja partnerki jak rekawiczki a slubu boja sie jak diabel swieconej wody. Az sama nie moge uwierzyc, ze maz jest taki inny majac taka wyzwolona rodzinke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
i on ma ojca i ja... pytanie było zwykłe,z prosba,a tylko jad dostałam.. co mam sie dobic tym ze straciłam 3 lata zycia..... czemy takie zawistne jestescie...czekam na odpowiedz od faceta co mi to wytłumaczy a nie od panienek co ich faceci rzucali bo sie nie chcieli zenic... mnie nikt nie rzuca i mieszka ze mna i pieniadze przynosi i na czas wraca i sie melduje co godzine,wiec te wredne co to zranione zostały-wspólczuje tez tak miałam-nie wypowiadajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnnnnnnnnneee jaki bajer
ty masz 30 lat i taka jesteś taka nierozgarnieta(lekko ujmując),tyłozgięcie nie uniemożliwa ciąży to nawet nie jest traktowane jako wielka wada,nic dziwnego że ten biedny chłop nie chce się z tobą żenić:P:P, bo masz wiedzę i poglądy jak za króla cwieczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj przeca to proste
anka - ja Ci mówię , gosc pewnie zaobserwował nie raz nie dwa, że babom po slubie odbija i się zamieniają we wiedźmy gdzie byle gnojek jest mniej krytykowany niż własny mąż. bo konkubent to zawsze sobie może pójsc, mąż już nie ma tak łatwo więc można go miec centralnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
ja nie powiedziałam ze niemozliwe..tylko ze bedzie ciezko bo długo próbowalismy i myslelismy ze to jego wina ale wyszło ze to moja anatomia moze utrudniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnnnnnnnnneee jaki bajer
"lekarz powiedział ze moze nie bede miała dzieci{tyłozgięcie macicy} "-to są twoje słowa napisane kilka chwil wcześniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 30 :)
Jestem normalna zwykła kobietą...potrzebowałam kilku słów wsparcia,wyjasnienia...zadna ze mnie dziwka,od 3 lat jestem wierna jednemu facetowi,urodziłam mu dziecko,planujemy kolejne..zamiast odpowiedzi w ramach pociechy usłyszałamze jestem-łatwa,głupia,dziwka,mysle dupa-.....czy to was nie przeraza? takie myslenie? ile jest takich normalnych kobiet,czemu nikt nie oskarzy faceta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasnnnnnnnnneee jaki bajer
sory,ale wy nie rozmawialiście/rozmawiacie o swoich pagnieniach i priorytetach życiowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×