Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anioleczek z samiućkiego nieba

Lepiej mieć syna czy córkę ??

Polecane posty

Gość damian1980
kurcze mi się urodziła niedawno córka i powiem Wam,że nie jestem zbytnio zachwycony.Moja kobitka mnie pociesza ale też chciała syna...w dodatku ojciec mój się teraz puszy ,że on za pierwszym podejściem syna spłodził.Jest to dodatkowo deprymujące:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miyankaa
Głupie pytanie, bo nie ma na nie dobrej odpowiedzi. Można sobie dobrze wychować zarówno córkę jak i syna. Mam ciotkę, która ma dwoch synów i córkę, wszyscy już dorośli i to z synów ma największy "pożytek" bo córka wyprowadziła się daleko i rzadko odwiedza rodziców. Z kolei ja mam brata i zdecydowanie to ja jestem bardziej zżyta z rodzicami niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byle zdrowe. Pasek lekiem na cale zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że i chłopca i dziewczynkę można wychować tak samo. Wszystko zależy od wychowania i otoczenia, a nie od płci dziecka. Proszę was.. Nie mówcie o nastolatkach jak o puszczalskich modnisiach, bo tak wcale nie jest. Nie ważne od płci, każdy człowiek, każde dziecko jest inne. Pytanie jest głópie, bo nie można powiedzieć czy lepiej mieć syna czy córkę. Ponieważ jedna córka może okazać się ciężka do wychowania ,a inna bardzo samodzielna, utalentowana i mądra ,tak samo syn. Więc nie mówcie o nastolatkach jak o 15 letnich ,, d****ach" które się puszczają na prawo i lewo.Podsumowując.., płeć dziecka nie powinna mieć znaczenia. Ważne aby je kochać i dobże wychować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za pytanie! Oczywiście że córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy co mamy w genach. Zarowno z mojej strony jak i od strony meza mezczyzni to prawdziwy horror- psychopaci, alkoholicy, egoisci. Jedynie moj maz i moj ojciec sa nad wyraz normalni ale raczej dlatego ze maz ultra katolik a ojciec to juz stary pryk wychowany na czlowieka przez moja matke. Moj brat, tesc i wujkowie (meza jak i moi) to pijacy i kompletni egoisci majacy w d***e swoich rodzicow. Kobiety z kolei sa niektore buntowniczki, inne introwertyczki i fobiczki ale zadna nie wypiela sie na rodzine, nie byla d***** ani pijaczka. Zadna, nawet moja tesciowa ktorej matka dala popalic a ona na stare lata chodzi i jej sprzata, pomaga we wszystkim. Jak bratowa zaszla w ciaze to ojviec z matka odetchneli ze bedzie corka, to samo ze mna - kazdy w glebi duszy ma nadzieje na dziewczynke. Ja tez bo nie chce miec synow pijakow jak babcia meza ktorzy zapijaja sie jeden po drugim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nie kwestia wychowania bo dziadek meza ani moj ojciec nigdy nie byli pijakami, nie bylo patologii ani rozgardiaszu. Moj brat czy tesc jak poznali " kolegow" to poszli w tango, bardziej krecilp ich pijanstwo niz wartosci jakie przekazali rodzice. To patologiczny gen, fatum sklonnosci do zlego mimo najwiekszych staran i dobryvh checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poi

Chłopcy najgorsi.....zakłady karne pełne takich. Porażka byk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najlepiej to mieć zdrowe dziecko i starać się je dobrze wychować,co nie jest równoznaczne z tym,że trzeba dziecku dać wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×