Mąż mnie załamał

a dziewczynki nie są od tego,żeby zajmować się młodszym rodzeństwem-owszem,mogą popilnować-ale bez przesady,żeby ciągle pomagać jaki to problem powiedzieć mężowi,że jesteś zmęczona? jasne,że radzisz sobie ze wszystkim,ale jakim kosztem? ja wychowałam dwójkę,dzieci były grzeczne ale naprawdę dużo wysiłku włożyłam,żeby wszystko grało kiedyś też chciałam mieć dużo dzieci,ale po dwójce mi przeszło dobrym pomysłem byłoby zostawić męża chcoćby na trzy dni,niech zobaczy jak to jest,bo on najnormalniej nie ma pojęcia,na pewno dużo pracuje,przychodzi "na gotowe" i wydaje mu się,że wszystko samo się robi i pewnie jeszcze mówi,ze siedzisz w domu i nic nie robisz-więc wyjedź spokojnie i powiedz,że napewno da radę,bo przecież będzie siedział z dziećmi w domu i właściwie nic nie robił-tak jak Ty ;-)

"helga33333 Oj daj spokój, wytrzymasz ten jeden raz jeszcze." Chyba jesteś śmieszna. To że ktoś jest akurat przy kasie to nie oznacza, że ma zaraz mnożyć się na potęgę. Ktoś tak po ludzku może nie chcieć rodzić już dzieci, to tak ciężko pojąć? 4 to i tak sporo.

oto przyklad kobiety bez charakteru...nie masz wogole swojego zdania...wstyd mi ze sa jeszcze takie kobiety...lata walki o rownouprawnienie...a tu o...znalazla sie nastepna ulegla jak pies kretynka

współczuje się... zostałaś na etapie 18letniej dziewczynki i nigdy nie dorosłaś. Zamiast słuchać się rodziców teraz słuchasz się męża... Dorośnij...

Niańka??? On na samo to słowo dostaje paplipatcji serca i pgólnej wścieklizny. Ledwo toleruje jak czasami dzieci nocują u moich rodziców

ogarnij się kobieto bo aż przykro mi to czytać. A chooj mu w dupe, jak mu siię nie podoba pomysł niańki to niech sam siedzie z dziećmi

a czy ty wogole czytasz co sie do ciebie mowi czy masz klapki na oczach jak kon....NIE MASZ WLASNEGO ZDANIA? sluchasz sie meza jak jakis pies

Aneta90_210 owszem piątka to dużo, ale gdyby nie egoistyczni ludzie bezdzietni lub tylko z jednym dzieckiem to by nie było takiej potrzeby!! Nie ma zastępowalności pokoleń.. Dzietność na kobietę wynosi 1,4 w Polsce, a żeby było śmieszniej to w Polsce zatrudnienie kobiet wynosi mniej niż 50%... Więc co wy do cholery robicie jak nie pracujecie i nie macie dzieci?

Mamo poczytaj co piszą ludzie i zastanów się nad twoim dotychczasowym życiem jeśli jest tak jak myślę że twój mąż jest panem i władcą twoim a ty nie masz nic do powiedzenia to przynajmniej pomyśl nad jakąś pewną metoda aby nie zajść w kolejna ciążę .

pracujemy nad zrobieniem dzieci.

http://www.egospodarka.pl/56930,Zatrudnienie-kobiet-w-Polsce-zbyt-niskie,1,39,1.html 40% raptem...

Mąż powiedział czas na piąte dziecko,więc trzeba sie zgodzic.Kobieto,ogarnij się!!! Ja mam jedno dziecko,mąż chce drugie ale ja poki co nie!! I nie ma problemu,nic na siłe!! Ręce opadają,czworo dzieci,a ona jeszcze się zastanawia.boisz się męża urazić??!

bierz po kryjomu tabletki,a przed nim udawaj,ze robicie bachora i sprawa zalatwiona. a swoja droga ten twoj mezus to jakis egoista pieprzony i dziad.

jesteś kobietą i żoną masz macice więc masz rodzic i jeszcze raz rodzic i koniec dyskusji

Obejrzałam w ciszy familiadę i wypiłam kawkę. Jaki spokój Nad braniem dalej tabletek też się zastanawiam. Tylko żeby się nie zorientował

Jadzia a ty ile masz dzieci?

ale po co kombinowac? wytlumacz chlopu, ze masz dosyc, nie jestes krowa rozplodowa. koniec kropka! bedziesz brac tabletki w ukryciu, wyjdzie przez przypadek i zadyma gotowa. po co ci to? pogadaj po ludzku, wytlumacz a raczej oznajmij i koniec tematu!

Powiedz po prostu, że nie chcesz kolejnego dziecka i tyle.

Ech nie znacie go, on ma zawsze argumenty na swoją stronę i ciężko go przegadać

A jak się zorientuje to co ?

niech sobie argumentuje. ty nie chcesz koniec kropka! koniec tematu!

hipokrytką, tchórzem i tak EGOISTKĄ! Z mężem nie chce Ci się nawet porozmawiać, wytłumaczyć , że na razie nie dasz rady z 5 dzieckiem, zamiast tego żalisz się albo chwalisz (nie wiem co masz za intencje) na kafe. Poza tym branie tabletek za plecami męża - no tak wyrazisz pozorną zgodę na ciążę i na dziecko a tak na prawdę masz męża i jego zdanie głęboko gdzieś bo tabletki będziesz wpieprzać. Zachowanie 10 letniego dziecka.... Oszustwo i hipokryzja - bo to Twoje zdanie się liczy a nie jego. Ciekawa jestem jakbyś się czuła gdyby Twój mąż cie oszukał w tak ważnej kwestii, np. Tobie marzyło by się dziecko, on też pozornie byłby zachwycony tym pomysłem, staralibyście się o nie a w rzeczywistości mąż po kryjomu np. podwiązał sobie nasieniowody - wtedy to by był krzyk że jak tak można...

Będzie zły a tego nie lubię

chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie spirali.Skoro argumenty nie przemawiają do Niego to sama zadecyduj i kropka

podąsa się i mu przejdzie. całe życie nie będzie zły :)

Jakby sobie podwiązał nasieniowody po 4 dziecku? Słowa bym nie powiedziała

no oczywiście nie zrozumiałaś ... nie chodzi o to byś rodziła na siłę 5 dziecko, ale o sposób w jaki chcesz temu zapobiec. Wiesz to jest nie moralne takie manipulowanie człowiekiem który powinien być ci najbliższy. Jak dla mnie spirala tabletki za plecami kogoś kto jest twoim mężem jest nie do zaakceptowania. Nie bądź tchórzem, porozmawiaj z mężem przedstaw mu swoje zdanie i wtedy proszę bardzo zabezpieczaj się anie piszesz że mąż będzie zły a tego nie lubisz - przecież to na prawdę zachowanie 10 latka, który za plecami rodziców zrobi coś na co ma ochotę byle tylko się nie dowiedzieli. Ty jesteś chyba dorosła wiec tak się zachowuj.

ja mysle ze to jest prowokacja i ze to pisze jakis mezczyzna...bo nie wierze w to ze istnieje az tak glupia baba co udaje ze to co si do niej mowi nie jest wazne

Panciu czy na innym topiku jesteś s.... i pancią ?

skoro macie dzici i mozliwosci finansowe to dlaczgo nie macie niani, pomocy domowej czy innej au pair?!