Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mam zrobiccccccccc

podział kosztow wesele miedzy narzeczonymi..;/;/;/;/

Polecane posty

Gość co mam zrobiccccccccc
No moze i jest chory ten pomysl z tym kredytem ale jak czlowiek nie ma a tak bardzo by chcial miec wesele takie jak zazwyczaj ludzie maja to ma rozne pomysly nie zawsze dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfna historia
nie mam juz żadnego pomysłu, jedynie ten kredyt ..... i robienie dobrej miny do złej gry i jakoś to przeboleć zacisnąc zęby, ale już słysze te szepty ... a bo on aojca nie ma....gdzie bedą mieszkac bo jej dom to ruina....a bo z biednej rodziny....itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobiccccccccc
Smerfna historia Nawet nie wiesz jak doskonale Cie rozumiem. Ja po slubie mialabym sie wprowadzic do domu mojego narzeczonego bo ma duzy dom a na dole mieszkaja tesciowie....dlatego chcialabym chociaz na te wesele dac cos od siebie chociaz tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaw na swoim - ty zaprosisz mniej osob na wesele,i za nie bedziesz placic. Jesli rodzice narzeczonego chca zaprosic 150 osob,niech placa za swoich gosci. Nie obkladaj sie kredytami,bo zaczniesz nowe zycie z dlugami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfna historia
a zastanawiasz się czasami jak się będziesz czuła w tym ich domu? u mnie jest dokładnie tak samo. Będę czuła skrępowanie na maksa, w ogóle nie lubie tam przebywac bo atmosfera jest jak by ktos siekierami miał rzucać, no ale nie zamieszkamy u mnie bo ktos kto nie jest nauczony wode nosic wiadrami ze studni na kąpiel to będzie dla niego tragedia (mam łazienkę i wodę w kranie ale jest ona dosłownie brązowa, moglibyśmy po ślubie to naprawić, przekopac wspólnie wymienić rury, ale on pewnie na to się nie zgodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradzikowa123
moj facet mieszka w innym miescie niz ja. Tam ma prace no i ten domu i nie wyobraza sobie zeby budowac sie od nowa skoro tam wszystko juz jest> ale ja postawilam warunki ze mieszkamy tam ale wszystko kuchnia lazienka jest oddziele, cale oddzielne pietro. Mieszkamy z nimi ale prowadzimy oddzielne zycie. Tylko pod tym warunkiem moge sie zgodzic na przeprowadzke. ja jestem z natury osoba ugodowa i staram sie nie robic niepotrzebnych problemow i mam nadzieje ze tesciowie beda sie tego trzymali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfna historia
widzisz to masz fajnie, a u moich przyszłym tesciów nie ma takiej możliwości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradzikowa123
tez na poczatku ciezko bedzie mi sie zaklimatyzowac bo jednak bede czuła sie obco ale licze tu na mojego narzeczonego ze dzieki niemu jakos sie owoje z sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfna historia
widzę że i tak w lepszej jestes sytuacji. fajnie mam nadzieję że ci się wszystko ułozy po twojej mysli, i poczujesz się w rodzinie zaakceptowana na równi a nie jak ktos gorszy, u mnie jest też tak że ja bym sobą jak bym słyszała nie dała pomiatac, typu że jestem biedniejsza bo gdybym ja to usłyszała na własne uszy to puściła bym wiązankę .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny nie mieszkajcie z
teściami, tak Was czytam i jestem w stanie sobie wyobrazić Waszą sytuację (moja koleżanka miała identycznie...) i naprawdę, odradzam mieszkanie z teściami ze wszystkich sił!! zróbcie wszystko, żeby iść na swoje, szczerze Wam radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz im! przeciez jezeli chca to niech zrobią duze wesele?! nie kazdego musi byc stac,u mnie ta sama sytułacja...moi rodzice maja a rodzice mojego narzeczonego nie ale mysmy zrobili jeszcze tak ze ile z kazdej strony nam dadza to za tyle podziekujemy a reszte dokłądamy z tego co dostaniemy w prezecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
autorko -to co nam tu napisałas powiedz teściom .Tak jak na spowiedzi .Ze nie stać cię ,że nie wyobrażasz sobie błogosławieństwa ,podziękowań ,że krępuje cię twój ubogi dom ,ze jak zamieszkasz z nimi ,to będziesz czuła się zle ,że to wszystko jest ich .Ze myślisz o kredycie na wesele .Jak są to mądrzy ludzie ,to ci ułatwią życie i pomogą.Jak będziesz chciała to odwdzięczysz się im przyjażnią ,pomocą ,życzliwością .Sporo małżeństw jest zawieranych z tzw .nierównej pozycji finansowej i jakoś ludzie sobie radzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×