Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iga777

rak płuc

Polecane posty

Gość miałem bardzo podbnie
z jakiego miasta jesteś Iga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata jest po dwóch zawałach :/. Zastanawiam się czy w razie czego mógłby brać chemię albo czy kwalifikowałby się do operacji , palenie rzucił po zawale ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
prawdopodobnie ma ma przeszkód jeśli prowadził po zawałach normalne życie. ale odpuść sobie, proszę, takie myślenie. może tych rzeczy nie trzeba będzie stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był badany w szpitalu na Jana Pawła i tam ma się zgłosić za dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
no i ja też z Krakowa. bardzo dużo podobieństw:) leżałem w szpitalu Jana Pawła II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
jeśli mógłbym być w czymś pomocny to nie ma sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem! chciałabym sobie odpuścić ale strasznie mi ciężko ja nie wiem co ta lekarka mu powiedziała, że złapał takiego doła, mam mówi że przyszedł ze szpitala i płakał powiedział że ma raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ci bardzo będę wdzięczna jak czasem tu zaglądniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camillaaaa
Wiem co przezywasz i Twoj tata.Moj tata mial raka pluc.Nie bede Ci opisywala mojej historii bo nie byloby to pocieszajace.Jednak musisz wiedziec ze nie zawsze nawet rak konczy sie smiercia.Jezeli jest zaatakowane tylko jedno pluco to mozna je odjac i jeszcze kupe lat zyc o jednym.Nie zalamoj sie i nie pozwol zalamac sie tacie.Jesta taka witamina ktora bardzo pomaga na raka B17 ja ja zalatwialam z Mexyku ale chyba teraz mozna ja kupic przez internet.Niech je duzo owocow i warzyw a sok z burakow jest naprawde bardzo dobry na te problemy.Moj tata tez mial zawal ale dostal go po pierwszej chemioterapii wiec pozniej juz nie mogl brac bo serce mial bardzo slabe.Nie martw sie.To nie jest jeszcze wyrok. Mojemu sie nie udalo ale znam kilka osob ktore zyja juz kilka lat wiec Twoj tata moze naprawde jeszcze dlugo pozyc czego Tobie i tacie zycze z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potem powiedział że powiedziała że coś jest i będą badać bo za szybko rośnie - i nie wiem czy chciał nas tym uspokoić czy o co już chodzi , przecież żaden lekarz bez badań nie mógł mu powiedzieć że ma nowotwór i zaraz umrze a on tak się zachowuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
spokojnie. jestem do dyspozycji. jakby co to możesz do mnie napisac na adres: shatyn@chello.pl chyba że jesteś Iga której mąż jeździ czerwonym oplem na szerokich felgach. to wtedy osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfgfgfg
czy twoj tata palil papierosy? jesli tak to mi go nie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
nie mozna tak: "to mi go nie szkoda":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfgfgfg
wlasnie ze mozna bo tacy smierdziele to nie dosc ze trują siebie, to jeszcze zatruwają otoczenie, i wszyscy muszą wdychac te smrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
rozumiem że coś takiego jak współczucie dla córki bojacej się o zdrowie i życie ojca, jest ci obce. to po co wchodzisz na taki temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfgfgfg
a co cie to interesuje? poza tym do ciebie nie pisalam tylko do tej corki i zapytalam sie czy jej ojciec palil? jesli tak to mi go nie szkoda 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjupiiik
moja mama w marcu tamtego roku dowiedzil sie ze ma raka pluc...przeszla 3 chemie, po drugiej chemi bylo nie za ciekawie, bardzo slabla, mowila juz o smierci, nikl w oczach, schudla w ciagu 2 miesiecy 15 kg.....chyba tylko j wierzylam ze sie uda, bo tata tez zrezygnowel, zaczal pic z zalu, sm mowil ze mama nie przezyje....ja jednak kurcze wierzylam w to ze bedzie dobrze....teraz mama ma sie swietnie, przeszla wszystkie chemie, guz sie nie powiekszyl ale tez nie zmniejszyl sie, jest pod kontrol lekrz, bierze leki, ma mle propblemy zdrowotne ale jest o niebo lepiej...osttnio mowil ze czuje sie tk dobrze jk by wcale nie miala raka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem bardzo podbnie
jak widzisz to mnie interesuje. interesuje mnie również jak funkcjonują ludzie z takim "brakiem serca", empatii jak ty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyn
Rak może niestety dopaść każdego z nas... myślę , że warto pomyśleć jak bardzo realne jest zagrożenie dla NAS. Warto troszkę poczytać w temacie, można również zrobić test na raka nie wychodząc z domu http://tojefura.com/ Wszystkim zyczę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGA 777
Witajcie! po wielu badaniach, między innymi PET okazało się że mój tata nie ma żadnego raka :) bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga 777
Witajcie! po wielu badaniach, między innymi PET okazało się że mój tata nie ma żadnego raka :) bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska 123001
oj to dobrze iza..bogu dzieki,,, dbaj o tate..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy raz czytam to forum. Chciałabym opisać Wam mój przypadek, bo czuję, że tu znajdę wsparcie i zrozumienie. Na początku lutego umarła moja mama. Miała 62 lata. Był to dla nas ogromny szok. Ból tak wielki, że nie da się tego opisać. A wczoraj dowiedziałam się, że mój tata ma gruczołowego raka prawego płuca- niedrobnokomórkowego. Lekarz powiedział, że spirometria wskazuje na niską wydolność płuc i nie można go operować. Na razie przynajmniej. Nie pojmuję takiej rzeczy- tata ma raka, a lekarz odsyła go do domu i karze przyjechać za 2 tygodnie z nowymi wynikami spirometrii. Czy to normalne? Żadnego leczenia? Nie wiem, co mam robić. Czuję się taka sama z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga 777
Tessa wejdź na forum DUM SPIRO SPERO tam są osoby które naprawdę ci pomogą, wiem że to trudne ale musisz być silna dla taty, skupić się nie na rozpaczy ale na walce!!! koniecznie wejdź na to forum, trafiłam tam przez przypadek i bardzo mi pomogli jeśli chodzi o takie rzeczy jak interpretacje wyników itd.bardzo szybkie i konkretne odpowiedzi ekspertów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eluśkaa
Moim zdaniem najpierw najlepiej zrobic test i sprawdzic czy nic nam nie jest. Na tej stronie http://postlinknews.com/457news.php znajdzicie swietny test. Jak wynik wyjdzie niepokojacy to wtedy najlepiej udac sie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ Mam wspaniała książkę elektroniczną w której kobieta opisuje krok po kroku jak pokonała raka i czego używała w jaki sposób metodami naturalnymi. Książka jest darmowa, napisz do mnie to Ci ją wyślę mój email to: ania@annakrawczyk.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali hipertermię onkologiczną i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.BialaOnkologia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×