wybaczyly byście taka zdrade jak ta-?

pisanie za plecami smsow z dziewczyna z innego miasta.. smsy codziennie typu co robisz?:* dobranoc:* dobra ide zjesc sniadanko odezwe sie potem i rozmowy telefoniczne czasami wieczorem tak o pierdolach i spotkał sie z nia kilka razy był u niej w domu poznal jej rodzicow.. ale sie z nia nie kochal ani nie calowal .. robil to za moimi plecami i poszedl z nia na wesele do jej rodziny ona wstawiła fotke na nk z wesela jak siedzą przy stole i się wszystko wydało jak zobaczylam... zerwalam na 5 miesiecy a on teraz dalej ma z nia kontakt gadaja czasem ale on chce do mnie wrocic bylismy razem 8 lat.. mamy po 24 lata i nie wiem co robic .. on mnie blaga o wybaczenie.. wybaczyć?

uprawiali miłość?

nie warto..

za zadne skarby nie wybaczaj, bedziesz idiotka jak to zrobisz!!! kurwa Twoj chlopak poszedl z nia na wesele to jeszcze malo? a moze cos bylo miedzy nimi i on to ukrywa? opamietaj sie dziewczyno nie gadaj z nim w ogole!! zero szacunku z jego strony, potraktowal Cie jak nic nie warta debilke rozumiesz?

nie wybaczyłabym.A na odchodne jeszcze bym mu natukła po tym głupim łbie

nie wybaczaj...wiem co mówię niestety.... to nie był jeeden wybryk, a świadoma zdrada przez dłuższy czas, z premedytacją. Skąd wiesz, ze niczego miedzy nimi nie było? Ja mam podobną sytuację...rozstanie po 6 latach. Ale tak trzeba uwierz mi. Ja chce byc dla faceta jedyną. nie wiem jak Ty..

nie wybaczaj...wiem co mówię niestety.... to nie był jeeden wybryk, a świadoma zdrada przez dłuższy czas, z premedytacją. Skąd wiesz, ze niczego miedzy nimi nie było? Ja mam podobną sytuację...rozstanie po 6 latach. Ale tak trzeba uwierz mi. Ja chce byc dla faceta jedyną. nie wiem jak Ty.

a jaką masz pewność że jej niebzyknął?

o naiwna... Koles dalej flirtuje a ona mysli czy wrocic...

może to jego przyjaciółka/dobra znajoma? ja też codziennie rozmawiam z kolegą. też mi pisze dobranoc, dzwoni pyta co robię. opowiadam mu różne historie z mojego życia. nie mam z nim romansu, nie pociąga mnie. sprawa jest czysta. znamy się od lat. jesteśmy jak rodzeństwo. tylko, ze ja niczego nie ukrywam, przy chłopaku rozmawiam z tym kolegą. ja bym wybaczyła i nie była zazdrosna. może to stara znajoma i ciążko mu przekreślić lata znajomości. dziwne jest to, że on ukrywa ten kontakt. może ukrywa, bo nie chce olać przyjaciela a wie że będziesz na niego zła. może ukrywa bo zdradza. wybacz, kontroluj, obserwuj, przestań być zazdrosna, wtedy jeśli nie zdradza, to powinien zacząć gadać z nią przy tobie i nie ukrywać się z smsami.

Mam podobną sytuację, wszystko tak jak piszesz, tylko nie zdążył na wesele z nią pójść. Wiem, że z nią pisze, prowadzą regularny flirt. Znam go na tyle, że wiem, że nie spali ze sobą. Ale czuje się jak frajerka... I nie wiem co robić. Zerwać czy udawać, że nic się nie dzieje?

oj tam oj tam . strzel w morde i żyjcie dalej w zgodzie

do xxxaniaxxx2405 - To nie ty powinnas cxzuc sie jak frajerka tylko on jak skonczony dupek! Ktory twoim kosztem dowartosciowuje sie u boku jakiejs dupodajki.Miej honor i odejdz od frajera ktory nie docenia tego co ma

On mowi, ze to jest tylko jego "przyjaciolka". Kiedys przypadkiem przeczytalam ich rozmowe na gadu. Zwraca sie do niej czulej niz do mnie... ale mimo wszystko ciezko odejsc po 4 latach...

Dziwie ci sie bo masz dowod w reku i nic z nim nie robisz, to o czyms swiadczy ze czulej sie do niej zwraca niz do ciebie nie uwazasz? Chcesz byc ta druga twoja sprawa. Chlop ewidentnie ma cie w dupie a ty twierdzisz ze tak nie jest. Jak ja bzyknie to tez powie ze to tylko przyjaciolka i nic nie znaczy ?

pierdol szuje , zobaczysz nie jeden fajny chlopak na swiecie sama sie o tym przekonuje. Niech z nia pisze ciekawe czy juz sa na etapie seksu przez kabelek ;) Predzej czy pozniej spotkaja sie na prawdziwy. Jezeli juz do tego nie doszlo .

Nie doszlo, napewno. Nie sa na etapie seksu pod zadna postacia. Tylko bardzo czesto ze soba pisza, ona jest teraz za granica, mowi jej, zeby szybko przyjezdzala, ze tesknia za nia wszyscy, jakiec pap :*, buziak na powitanie jak sie widza. Maja taki niby zespol, ona pisze teksty a moj boy muzyke. Te ich proby... Mnie to wszystko do szalu doprowadza. Chyba jestem nienormalna...

napewno sie roochali. serio, nie wierze że nie.