Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kate0104

chlopak a ex, zrozpaczona...

Polecane posty

Gość kate0104

Z gory sorry za brak polskich znakow ale mam cos z klawiatura zepsute. Moj problem polega na tym, ze mam cudownego chlopaka, oddanego, kochajacego, inteligentnego i nawet przstojnego, po prostu robi wszystko zebym bla z nim szczesliwa, prawie rok sie o mnie staral, rezygnuje z kolegow, imprez, picia, na co jako student mialb czesto okazje, nie zaluje na mnie pieniedzy jak ma to by mi wszystko kupil, nie jestem materialistka bo rzadko ma kase, jak pracuje dorywczo tylko albo w weekendy, tak to przewaznie ja place za nas, ale to nie ma dla mnie znaczenia. Pozatym swietnie sie ze soba dogadujem, rozmawialismy juz chyba o wszystkim, jest swietnym kochankiem, nic mu nie brakuje, jak bym miala opisac charakter idealnego chlopaka to bylby taki jak jego. Ale ja caly czas mysle o moim bylym, ktory jest zwyklym facetem, nie jest jakos za bardzo przystojny, nigdy nie gadalismy ze soba o wszystkim, raczej nasz zwiazek byl taki tajemniczy, zarabia najnizsza srednia krajowa, jest wybuchowy,nigdy sie tak nie staral jak obecny, nigdy mi nic nie kuil, nawet glupiej rozy na urodziny, sama nie wiem co w nim widze, jak mam takiego dobrego chlopaka. ale tamta milosc byla taka namietna, cudowna, byl moim pierwszym kochankiem, ma to cos co mnie tak nieziemsko pociaga. moj byly ma 24lata, moj obecny 21, a ja 18. dlaczego ja za nim tak cholerne tesknie...? mysle o nim codziennie przed snem, teraz jestesmy dobrymi znajomymi, mozemy na siebie liczyc zastanawiam sie czy to nie jest tak, ze pragniemy tego czego nie mamy... byl ktos w podobnej sytuacji? szanuje mojego obecnego chlopaka i kocham go, ale taka spokojna miloscia... niewiem co zrobic za wszystko sie obwiniam, ze moglam cos zrobic nie zrobiam. Najlpiej o by bylo w ogole cofnac czas ;/ przepraszam, ze tak dlugo ;( mimo to licze na jakies rady, bo ja juz niewiem co robic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cofneła czas zostałabyś z byłym ?... ale co wtedy? męczyłabyś się bo z jakiś powodów jednak wam nie wyszło... teraz masz fajnego faceta i ciesz się tym... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego ja za nim tak cholerne tesknie...? mysle o nim codziennie przed snem, teraz jestesmy dobrymi znajomymi, mozemy na siebie liczyc zastanawiam sie czy to nie jest tak, ze pragniemy tego czego nie mamy... byl ktos w podobnej sytuacji? szanuje mojego obecnego chlopaka i kocham go, ale taka spokojna miloscia..." LOL! Co za nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×