Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie tak miało byc

nie tak miało byc

Polecane posty

Gość nie tak miało byc

piszę do kobiet, wszystkich tych, które zastanawiają się nad swoim życiem i swoim związkiem. Życie w pojedynkę jest do bani. Kiedy się rozwodziłam (małżeństwo całkiem się nam rozlazło) byłam pełna wiary w miłość, w odnalezienie kogoś takiego samego jak ja, wierzyłam w siebie i w przyszłość. Po kilku latach widzę, że to wszystko to jedna wielka loteria, losowanie. Można trafić, albo nie. Nie ma żadnego znaczenia ile jest się wartą, ile się wnosi, daje, jak bardzo kogoś kocha, dba, że jest się wierną, kochającą. Drogie Panie, zastanówcie się milion razy zanim coś takiego się wydarzy. Trzeba z góry przewidywać taki scenariusz, ja tego nie zrobiłam tak na poważnie. Są kobiety, które zachowują się jak dzikuski, drapieżne zwierzęta pilnujące swojego samca i nie chodzi mi o ich odbijanie, a o zwykłe międzyludzkie stosunki. Kończy się tak, ze nawet nie macie ochoty nigdzie bywać. Faceci nie lepsi- dziewczyna bez pary jest towarem do wzięcia, nawet tego nie próbują kryć:) na pewnym etapie życia miłość się już nie zdarza. Wszystkim życzę szczęścia w tym pieprzonym losowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaratownika
a ile masz lat ze tak piszesz? 90?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupelnie nie tak
odnosze takie samo wrazenie jak autorka. nie, nie zaluje ze odeszlam od meza. zaluje straconego z nim czasu. mezczyzni po nim? byl taki ktos. z wiekiem i bagazem doswiadczen coraz trudniej o dobre mysli na przyszlosc. ta cala milosc to jedno wielkie klamstwo. milosc trzeba tworzyc kazdego dnia. nic nie jest za darmo. szkoda tylko, ze w pewnym wieku czlowiekowi sie po prostu juz nie chce, ze woli samotnoscia sie zaslaniac. jestesmy samotni z wyboru. w sumie to juz nawet grac sie nie chce, a skoro milosc to loteria - przegrywamy. no i co z tego? guzik i wielkie nic! tyle dobra i milosci do dania sie marnuje :O masakra jakas! ... samo zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_ jedna_
dziewczyny nie piszcie tak pesymistycznie. miesiac temu rozpadł sie w drobne kawałeczki mój 5 letni(prawie) zwiazek. nie chce zyć w przekonaniu, ze to było wszystko co mogło fajnego przydarzyc mi sie w zyciu. wierze ze bede jeszcze mega szczęsliwa.. nie załamujcie mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhhh
Dlatego nie należy rozwodzić się po to, aby znaleźc nowego faceta. Należy rozwodzic się po to, żeby nie patrzeć na wstrętną gębę męża. I już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerrka223322
ja czuję dokładnie to samo... a mam 30 lat. za dużo złego mnie spotkało. bagaż doświadczeń jest chwilami nie do zniesienia. staram się pracować nad sobą, nad dobrym samopoczuciem, nad uśmiechem... jestem po trudnym związku, spotkałam młodszego chłopaka, układam nam się raczej ok... ale dookoła... dzieją się rzeczy, które sprawiają, że non stop płaczę. nie mam nikogo bliskiego, nie mam rodziny. choruję od pół roku i nie pracuję. ledwo co się utrzymuję. i chce mi się wyć, bo podobno była ze mnie dziewczyna z potencjałem, z talentem... wykształcona, ambitna, trochę przy kości, ale w miarę ładna... i co z tego wszystkiego zostało? pracy nie mam, z własną firmą sobie nie poradziłam, po poprzednim toksycznym związku nie umiem otworzyć się na nowego młodszego chłopaka bo się boję... rodziny brak... koleżanki mówią, że powinnam się cieszyć, że z tamtym gnojkiem dziecka nie mam... a ja się czuję jakbym przegrała życie. inne jeżdżą na malediwy i publikują piękne zdjęcia na facebooku... a ja, chora w domu modlę się, żeby wyzdrowieć i móc wyjechać choćby na zmywak za granicę. nie tak miało być. a miłość? miłość? co takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiiia
Jezeli chcesz sie napic piwa nie kupuj browaru. Zerwanie na zasadzie "znajde lepszego" to ryzykowna opcja. Bo wlasnie co bedzie jesli jednak nie znajdziesz? Jesli chcesz zerwac to rozwaz raczej stan faktyczny: Wolisz byc z nim takim jaki jest czy zostac sama? To bardziej realne podejscie do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Dziewczyny jesteście jeszcze młode i wszystko przed Wami. W życiu spotykamy różnych ludzi z tym że zauroczenie nie pomaga w związkach , bo póki jesteś zauroczona (nie mylić z miłością) to jesteś ślepa i głucha. Nie widzisz jego wad tylko obiekt pożądania, musisz go mieć, musisz zdobyć i kochasz lub tak Ci się wydaje. A faceci mają prostszą konstrukcję często porównywaną do konstrukcji CEPA. Facet w pierwszej kolejności podrywając babkę myśli o seksie, wygodzie, dobrze jak ona ma mieszkanie , zarabia, robi zakupy, sprząta, gotuje i kocha go dopóki nie zagłaszcze faceta i on ma dosyć, wieje mu nudą i potrzebuje zmiany. Często kobiety piszą na topikach że faceci lubią zołzy- oczywiście bo wtedy się nie nudzą a nuda zabija. Nawet dla własnej przyjemności walnij kapciem faceta między oczy to może Cię zauważy i przynajmniej dostarczysz mu niezapomnianych wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxmen
Kama , chyba sporo prawdy jest w twojej wypowiedzi ale jednocześnie jest ona trochę stronnicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna a
kama popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×