czy facet po alkoholu mówi prawdę

Mam taki problem, kolega po alkoholu zachowuje się inaczej w stosunku do mnie, mówi co czuję, interesuje się mną moim życiem uczuciowym, dopytuję.. pyta jakiego chłopaka szukam Itp. Mówi że jego marzeniem by było mnie pocałować. A na trzeźwo, owszem jest kulturalny i miły, czasem nawet mnie przytuli.. dalej pyta jaka jestem ale nie jest tak wylewny:( co jest prawdą..

wyjaśni mi ktoś.. bo niewiem

ja lubie wyjaśniać różne rzeczy tak facet po alkoholu mówi tylko i wyłącznie prawdę. alkohol sprawia ,że nie boimy się być tacy jacy jestesmy naprawde. i nie boimy się mówić tego co naprawdę myslimy

Lady błagam nie dzisiaj.. darujmy sobie cynizm:)

Ja zawsze wyznawałam zasade, ze alkohol rozwiązuje język.Mam nieśmiałego kolege nawiasem mówiąc szkolna milosc ale nic z tego nie wyszło, zadzwonił kiedys do mnie oczywiście po kilku drinkach, ale dowiedzialam sie takich rzeczy, jakich na trzeżwo nigdy by mi nie wyznal,malo tego sam powiedzial ze na trzeżwo nawet by sie nie odwazyl zadzwonic...

chciałabym aby jego słowa były prawdziwe, aby właśnie tak myślał..

On tak myśli uwierz mi sama chyba wiesz jak alkohol rozluźnia i dodaje odwagi

facet po alkoholu po prostu bredzi :)

a może jest nieśmiały może nie jest pewny Twojej reakcji na jego uczucia

ale jak zawsze już wszystko zawaliłam..

daj mu szansę moze sie uda i bedzie zajefajnie

po alko mówię tylko prawdę ...

pikantne smsy do kolezanki z pracy, juz ja bzykałem, mężatatka, ale co mi tam, fajnie robi laseczkę, natrzezwo tez troszke filirtujemy, ale to tak leciutko

Powiem ci ze moja partnerka tez miala taka teorie;)) tak ja nakrecilem ze sobie nawet nie wyobrazasz. Po alkoholu prawdę mówią tylko słabe lby

mi taki jeden po alkoholu gadal ze mnie kocha. przysiegal ze to prawda, kilka razy. ale na trzezwo nigdy tego nie potwierdzil. malo tego zostawil mnie po pary tygodniach twierdzac ze dzwina jestem skoro wierzylam w to co mowi na bani. wiec sama nie wiem, skoro by kochal tak jak gadal to by mnie nie rzucil

e tam, bez znaczenia to wszystko. I tak już zamiecione..