musze mu o tym powiedzieć - zdrada

witam. dziś dostałam obuchem w łeb. wiem że mnie zjedziecie, ale no, wytrzymam. musze powiedziec jutro swojemu facetowi o zdradzie ... z jego kolegą. oboje mamy po 20 lat. jestesmy w 14 msc zwiazku, rok temu poznałam jego kumpla i jego dziewczynę na imprezie, i to własnie między mną a kumplem wytworzyła sie mała wieź pożadania. flirtowaliśmy, był pocałunki, do seksu doszło (oralnego) myślałam że nikt się o tym nie dowie ale dziś czytajać wiadomości na poczcie zauwazyłam że dziewczyna tego własnie kolesia z którym flirtowałam napisała do mnie że oni zerwali własnie z tego powowdu, że to ja z nim kręciłam, i ze ona wszystko wie. nie sprecyzowała konkretnie czego się dowiedziała, ale jestem pewna że to on jej wszystko powiedział. teraz jestem zdruzgotana, bo nie wiem jak mam o tym powiedziec mojemu facetowi. jest mi cholernie źle, a ta dziewczyna zagroziła że jeżeli ja nie powiem o tym swoi\jemu chłopakowi to zrobi to ona, albo jej były! jestem w podbramkowej sytuacji, musze wyjawić mu prawdę. wtedy kiedy to się stało (wrzesien) nie wiedziałam co czuję do mojego chłopaka, wiec nie byłam świadoma tego co uczyniłam, tamta para wtedy była ze sobą ponad rok, i oni powinni wiedzieć czego chcą bardziej. nie mam pojęcia jak powiedzieć o tym mojemu chłopakowi.... pomózcie.... ;/

nie chcialbym byc nieuprzejmy, ale na miejscu twojego chlopaka kazalbym ci wypierdalac. potem bym sie zrzygal, moze nawet wiecej niz raz. na pewno bym juz do cb nie wrocil. tak na marginesie: tamten klient to frajer ze jej to powiedzial. jestem zazenowany jego indolencja.

jestem zażenowana całą tą sytuacją, co mnie wcale nie usprawiedliwia. nie chcę słów otuchy, tylko jak mu o tym powiedzieć ... :/

najlepiej prosto z mostu, zanim ci scisnie gardlo: kochanie, jebalam sie z innym.

nie używam takich wyrazów, i nawet one nie byłyby stosowne do tej sytuacji, także oszczędź sobie palców na wypisywanie takich beznadziei. dziekuje

ale porażka.... Odejdź od niego i nie kompromituj się. Niech sobie ułoży życie z normalną dziewczyną.

wiem że z mojej opowieści może wynikać inaczej, ale ja jestem normalną osoba. każdemu zdarzają się błędy. ja gdybym byłam w sytuacji tego chłopaka, to nie powiedziałabym o tym tej jego dziewczynie.

cóż gdyby ona nic nie wiedziała to milczałabyś jak grób i miala nadzieję ,że się nie dowie twoje kochanie o tym ,że oralnie zaspokajałaś innego frajera :/ żałosne :O

taaa....

powiem krótko. wypierdalaj kurwo po latarnie

czytajac to co napisalas, widze,ze sie sama usprawiedliwiasz - ze niby nie wiedzialas jeszcze co do niego czujesz...ale to zadne usprawiedliwienie.

a nie? 14 miesięcy jestes z chłopakiem 12 miesięcy poznałaś tego drugiego więc nawet jak coś to już 2 miesiące byliście cie razem gdy ty robiłas innemu loda :O a teraz po roku chesz mu powiedzieć bo stoisz przed opcją albo ty mu powiesz albo tamta panna nie jest tak? ŻAŁOSNE !!

"nie używam takich słow" co nie przeszkodzilo ci rozlozyc nogi przed pierwszym jaki sie nawinal ehhh szkoda słów!