Czy wy faceci boicie sie rozebrac przy lekarce?pielegniarce?

bo zauwazylam ze sie wstydzicie lub boicie

boje się ze mi stanie jak mnie zacznie dotykać

bez przesady. chyba badasz samych nastolatków

nie,pacjentow w roznym wieku

przecież jak się ma 118/19 to się idzie tzn. szło na komisje wojskową i wtedy prawie zawsze sprawdzali cza masz oba jądra w mosznie. no to po tym pierwszym razie to już staje się normą, że przy lekarzu/pielęgniarce się człowiek nie wstydzi. nie kumam, ale jak się boją? nie chcą się rozebrac czy jak?

wiesz bo niektore lekarki sa dziwne....ostatnio bylem,kazala mi sie rozebrac do naga i na dosatek zapukala inna lekarka i ona sobie ja normalnie wpuscila nie zwarzajac na to ze ja nogo jestem

lad - u mnie na komisji właśnie też koleś wszedł, bo zapomniał zabrac komórkę jak się ubierał. ale kurde w czym problem. jedna osoba, zwłaszcza pielęgniarka wejdzie to nic się przecież nie dzieje. dorosła baba i to w takim zawodzie to chyba fiutka widziała:P

rozebrać sie to nie problem ,ale jąder nie dałbym sobie zbadać bo by mi stanął . zgadzam sie na badania cisnienia , pulsu , tetna .

chuja tam nie stanął:)

evil...no tak...ale one sobie gadaly ze 3 minuty tak ze soba siedzac se na tych kszeselkach...a ja nagi

u mnie na komisji nie sprawdzali stanu jąder tylko pytali czy są oba

czupczyk puls=tetno a mi lekarka robila kolonoskopie. kto mnie pobije

lad - no to faktycznie brak profesjonalizmu i przede wszystkim taktu z ich strony czupczyk - no widac praktyki są różne

kebab - ale to chyba nie na komisie?

evil...jeszcze pozniej zamiast kazac mi sie ubrac...to ona jeszcze zadawala mi pytania a ja naprzeciw niej nagi stoje

heehhe n oczywiscie ze nie