cos nie cos o zebach

słuchajcie dziewczyny czesto przychodza do gab.stom mamy z dziecmi ktore mają zeby w tragicznym stanie (abstrahujac ze w 99 % zwalane jest na antybiotyki -z czym sie nie zgodze bo moja córka tez oststnio jadła ich duzo a zeby ma jak perełki) oto kilka napr.podst rad (kto chce skorzystac a kto nie to nie) -myc dzeiciom zęby ! (one same tez mogą ale po waszym umyciu) -pasty na szczoteczke dawac .... pół groszku a nie jak w reklamach od całą szczoteczke -tyczy to szczególnie małych dzieci które nie potrafią wypluwac -zmieniac szczoteczke co 2 - 3 mies (źródło bakterii) po umyciu NIC nie dawac do picia słodkiego ! ( jak sie da np soczek /mleko to własciwei mycie jest bez sensu) -ograniaczac słodycze ! (najgorsze są wszelkie krówki /tofiki/chrupkl które obklejają zeba) -pilnowac babcie :D by nie dokarmiały poza plecami (jak są takie mądre to niech potem same przyjdą z takim 2-3latkiem do leczenia) -chodzic do dent na kontrole( polecam lakowanie )

ktos przeczytał moje wypociny : D

Ja przeczytałam, ale się nie odniosę, bo dla mnie to oczywiste. Jedyne, czego nie zawsze przestrzegam, to umycie zębów po piciu. Jak jest gorąco, mała leżąc w łóżku nieraz kilka razy wstaje, żeby się napić, ciężko żebym po każdym łyku biegła z nią do łazienki. Ząbki ma zdrowe.

sie z toba calkowicie :) Synek moj ma dwa latka i stosujemy kazda z twoich porad. Moj syn na szczescie nie przepada za sokami i jest nauczony picia zwyklej wody, co nie przeszkadza umytym zabkom :)

no to fajnie autentyczniem nie poruszyła mnie dzisiejsza wizyta mamy z 3latką takich zebów u dziecka to jak zyję to nie wiziałam wszystkie (!)czarne kołeczki ,niektóre prawie z dziasłem a dziasła opuchniete w zwykłym gabinecie nie ma szans by takiemu szkrabowi cos zrobic nie w takimn stanie! musi byc odesłane albo na chirurgie albo na klinike a matka nie jakas tam patologia ale widac taka prostsza kobieta wątpie ze chciała dla dziecka źle ,ot nieswiadomosc króluje była zdziwiona ze ma myc małej żeby :O bo nikt jej nie powiedział uwazam ze pediatrzy tez powinni informowac szkoda małej

ok, fajnie, a możesz coś podpowiedzieć o higienie jamy ustnej na samym początku? moja córka ma 5,5 miesiąca i jeszcze nie ząbkuje. Kiedy powinnam zacząć myć ząbki i w jaki sposób?

autorko, a ty co jestes stomatologiem czy recepcjonista z długim jezorem opowiadajaca historie pacientow? tajemnica lekarska,mowi ci to cos ciemnoto?

no właśnie, moja ma dwa ząbki na dole i już myślałam jak tu zacząć dbać o higienę.. chyba na pasty jeszcze za wcześnie.. kiedy polecasz zacząć szczotkowanie??

przecież nie zdradziła żadnej tajemnicy lekarskiej, nie wiem o co Ci chodzi.. poza tym, czemu od razu wyzywasz ludzi od ciemnoty? jeśli temat Cię nie dotyczy po co piszesz cokolwiek??

a kiedy można zacząc lakować ząbki?? synek ma 2 lata i 8 zabków po 4 na górze i dole i narazie żadnych ubytków czy powinnam już z nim iść do dentysty?

takim szkrabom co to nie mają ząbków to przemywajcie dziasełka gazikiem przegotowaną wodą albo rumiankiem taki delikatny masaż dobrze robi a tym co mają zęby to są takie malutkie nakładki na palec http://www.ceneo.pl/%3B015525527-10.htm tez wodą co do pasty...wprawdzie zalecają myc pastą od 3 roku zycia ale ja myłam małej duzo wczesniej -tylko z odrobiną pasty !(elmex najlepszy)

"zalecaja myc pasta od 3 lat"? KTO TAK ZALECA? bo chyba nie stomatolodzy:O

do dentysty z dwulatkim mozna jak najbardziej isc na taką wizyte adaptacyjną ot pojedzic na fotelu poglądac lusterka itp najgorzej to przyjsc z dzieckiem od razu z bólem potem makabra i co jeszcze ?... nie opowiadac dziecku strasznych rzeczy o dentystach :D bo i tak sie zdaza ze od progu wyją..bo im np tatus naopowiadał ze jak on był to z fotela ze strachu uciekł...

bys sie zdziwiał ale fachowcy tu prof JAŃCZUK (wybitny autor ksiazek i dla higi stom) zaleca paste od 3 lat

lakuje sie zęby stałe (nie mleczne) muszą całkowicie się wyżnąć i BYĆ ZDROWE

właśnie, najgorzej jest przyjść już z problemem, jak zęby popsute. Dla mojego dziecka wizyta u dentysty to jak pójście na najlepsze lody. Ale i panią stomatolog mamy fajową , no i zęby ma zdrowe.

ten prof ma cos chyba kolo 80 lat z tego co wiem, a obecnie zlecenia specjalistow sa zgoła odmienne! technika i wiedza nie zatrzymala sie w miejscu:O

takim małym to się chyba lakieruje nie? moja miała lakierowane

Prof owszem jest wiekowy lecz ksiązki są wznawiane co roku , uaktualniane , zresztą czesto gesto on tak jakby przewodnikiem (guru) a kazdy dział ma swego specjl (młodszego :D) zresztą nie chcesz to nie wierz ja nie zmuszam :)

spoko,wierze ale nie wyobrazam sobie nie myc dziecku zebow pasta do 3 roku zycia:)

bardziej zasadne jest moim zdaniem uswiadomienie jak szkodliw w nadmiarze jest fluor i do jakich spostoszen w organizmie moze prowadzic

sama mimo ze siedze długo w tym zawodzie czesto mnie cos zaskakuje o np najlepsze szcoteczki to równo ściete (a nie fiku -miku rekalmowane co to niby docierają w rózne zakamrki) tylko odstepy pęczków muszą byc nie za geste nie trzymac szczoteczek w zamknieciu (takie obudowy na samą główkę) bo szczoteczka nie moze byc wilgotna ,musi byc dostep powietrza a to ze nową trzeba zdezynfekowac to chyba nie musze pisac ;)

a czy zęby mleczne się lakieruje, albo coś ? mój synek 1,5 roku zgrzyta zębami i pościerał szkliwo, ale on sobie nie da nic zrobic w buzi robaków nie ma i nie miał, to na tle nerwowym boję się, że ząbki zniszczone i szybko się popsują, myję mu 3 razy dziennie

przedawkowanie fluoru tzw fluoroza tez moze byc groźna owszem ale tu sie trzeba b postarac dodatkowe tabletki łykac ,woda w danym regionie musi byc bardziej fluorowana itp

ojej ...tylko dlaczego zgrzyta tzw bruksizm w wiekszosci poradników piszą ze to stres/nerwy zauwazyłaś cos ? wiem ze mozna zrobic taką nakładke u protetyka nakładaną na noc p/zgrzytaniu ...ale czy u takiego małego dziecka ..to niestety nie wiem polakierowac mozna ..ale to raczej zabezp p/próchnicy niz starciu szkliwa

szkliwo już ma starte na jedynkach, więc i tak przepadło, boje się, że wda się tam próchnica zgrzyta od 7 m-ca życia, odkąd 4 zęby mu wyrosły, 100 % na tle nerwowym