Mleko modyfikowane.

Witam. Mam pytanie do mam, które nie karmiły piersią a mlekiem modyfikowanym. Jak sobie radziłyście na dłuższych spacerach, u lekarza itp? Bo przecież jak zrobi się mleko to tylko przez godzinę jest dobre. Póki co nie mam termosu aby go nosic z wrzątkiem i w razie co zalac. Kurcze jeszcze niedawno myślałam, że to takie wygodne - gotową butlę wsadzasz do termoforu i na spacer. A tu lipa, tylko na godzinę. Proszę o odpowiedzi.

up

Nikt się nie wypowie ? :(

Ja małą karmię co trzy godziny więc na spacer idę zaraz po jedzonku i mamy trzy godziny spacerowania. Do lekarza też zawsze cyrkluje tak, żeby jechać zaraz po posiłku a jak już gdzieś wybywamy na więcej godzin to zawsze mam termos z gorącą wodą i butelkę z zimną:)

Ja miałam butelki z Tomme Tippe (chyba tak to się pisze...). Dokupiłam termosik-też tej firmy i takie pojemniczki, do których wsypujesz porcje mleka modyfikowanego, pojemniczek wkładasz do butelki, butelke do termosiku i gotowe.

do termosu bierzesz wodę jak najbardziej gorącą w butelce już dla dziecka. Osobno bierzesz proszek (są takie specjalne np. pojemniki na mleko - na 3 porcje lub jakiś szczelny kubeczek wyparzony). Akurat woda powinna ci przestygnąć nawet w tym termosie do czasu karmienia, ew. odlewasz trochę i dolewasz wrzątku jak masz skąd, MLEKO się przygotowuje BEZPOŚREDNIO PRZED PODANIEM!!!

http://allegro.pl/tommee-tippee-pojemnik-dozownik-mleka-w-proszku-i1680032722.html tak to wyglada-sprawdza sie w 100%

Zależy jakie mleko. Hippa od razu przed podaniem, wiele może godzinę postać a Nutramigen np. może stać nawet dwie godziny. Na każdym mleku pisze ile może stać przygotowane.

Ja nie chodziłam na dłuższe spacery niż 4 godziny właśnie ze względu na mleko. Nie chciałam rozrabiać mleka gdzieś "pod krzaczkiem", więc przed wyjściem z domu robiłam mleko i wkładałam do termoforu, pospacerowałam godzinę - półtora, dawałam mleko, potem miałam jeszcze jakieś 2- 2,5 godz do następnego karmienia, na które już wracałam do domu.

Dziękuję za odpowiedzi i podnoszę jeszcze! :)