Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nudziara22.

Nie wiem jak rozmawiać z ludźmi..o czym? jestem sztywniarą..

Polecane posty

Gość Nudziara22.

Mam 22 lata, studiuję zaocznie. Raz na jakiś czas spotykam się ze znajomymi ze studiów n piwie. Mam takie 3 lepsze koleżanki w których towarzystwie czuję się swobodnie ale wiadomo, że jak gdzieś wychodzimy to idzie cała grupa. No i wtedy jak dla mnie zaczyna się masakra..Nie wiem co mówić, żaden temat nie przychodzi mi to głowy, czasami coś tak powiem jak mi się uda trafić w temat ale tak to siedzę i uśmiecham się jak debil..Nie jestem bardzo nieśmiała, może troszeczkę ale naprawdę chętnie bym pogadała z ludźmi pośmiała się ale nie mam pojęcia co mówić, o czym.. Oni nie rozmawiają na żadne konkretne tematy, po prostu takie gadki z dupy, każdy coś dopowie i się śmieją a ja siedzę bo nie mogę nic wymyślić, mam pustkę w głowie..a najgorzej jest jak jeszcze ktoś powie - ej, ty taka cicha jesteś, mów coś. A ja wcale nie jestem cicha!w domu, wśród bliskich znajomych nie jestem taką sierotą... o czym mam gadać z ludźmi? Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nudziara22.
co to jest? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pomyslalas moze ze ty po prostu nie masz o czym rozmawiac z tymi osobami? Wiesz, jak ja sie widze ze znajomymi - a mam roznych znajomych to zazwyczaj mamy o czym gadac bo jakbysmy nie mieli to bym sie z nimi nie spotykala. Zawsze mozesz zrobic to co robie ja jak nie ma o czym gadac :D mowie o sobie :D i pozniej pytam o opinie innych w tych sprawach. mozesz mowic o jakims swoim zainteresowaniu albo o czyms co zobaczylas dzis np w tramwaju i cie zaintrygowalo. Jestes kobieta czyli moda , kosmetyki , ciuszki :D kurde no, jest masa tematow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzw dopalacze. kiedys bylam bardzo przeciwna temu i nie probowalam, ale za razem bylam bardzo ciekawa jak to dziala i lyknelam sobie :D kurde ale bylo fajnie :D normalnie sie gada o wszystkim z kazdym, do glowy ci przychodzi tyle tematow, nagle ma sie wiele do powiedzenia - zaczynasz jeden temat i go nie skonczysz bo po drodze zaczynasz 5 innych :D super sprawa , od czasu do czasu oczywiscie :) z umiarem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nudziara22.
wiem, że jest mnóstwo tematów ale żaden akurat w tej konkretnej chwili kiedy z nimi siedzę nie pasuje, wydaje mi się bez sensu. Ja nie mówię, że oni są moimi jedynymi znajomymi. Chodzi mi o ludzi ze studiów, chyba każdy nieraz wychodzi ze znajomymi, dołączają się znajomi znajomych i zbiera się grupka ludzi. Nie chcę wyjść na sztywniarę i sierotę a tak się dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam a znaczy
mialam, dopiero jak poszlam do pracy, w ktorej na co dzien mam kontakt z wieloma ludzmi odmienilo mi sie, nie jest jeszcze tak super jak bym chciala ale i tak 100razy lepiej niz kiedys, idz do pracy polecam!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nudziara22.
pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec moze sama zaczniesz nakrecac temat ?? np chcesz sie przywitac - podchodzisz i mowisz : Siemanko, co tam slychac? sluchajcie ale sie wkurzylam na stara babke w autobusie , byla bezczelna ! :D Albo : czesc, wlasnie wracal z zakupow , zobaczcie co kupilam .... a byly jeszcze takie troche inne, rowniez ladne... podoba sie wam...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też byłam niesmiała i milczałam w towarzystwie , identycznie jak ty i właśnie jak ktoś wcześniej napisał poszłam do pracy -biuro obsługi klienta tam miałam kontakt z klientami non stop , wyrobiłam sie strasznie i nie do poznania, z cichej , nieśmiałej stałam sie wygadana, sama zagaduje ludzi , zawsze mam dużo tematów do rozmowy , co wcześniej było nie do pomyślenia to jest kwestia wytrenowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też byłam niesmiała i milczałam w towarzystwie , identycznie jak ty i właśnie jak ktoś wcześniej napisał poszłam do pracy -biuro obsługi klienta tam miałam kontakt z klientami non stop , wyrobiłam sie strasznie i nie do poznania, z cichej , nieśmiałej stałam sie wygadana, sama zagaduje ludzi , zawsze mam dużo tematów do rozmowy , co wcześniej było nie do pomyślenia to jest kwestia wytrenowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrt
to ja mam jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjdtikyteiytioytei
"takie gadki z d**y, każdy coś dopowie i się śmieją" czy tak nie robią przypadkiem upośledzeni ludzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ koleżanko :-)
"wiem, że jest mnóstwo tematów ale żaden akurat w tej konkretnej chwili kiedy z nimi siedzę nie pasuje, wydaje mi się bez sensu." No właśnie - WYDAJE ci się :-) A chociaż sprawdziłaś, że tak jest rzeczywiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból, mam identycznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Jesteś najwidoczniej nudna i nie masz nic ciekawego do powiedzenia. To wynika z braku wiedzy no i oczywiscie inteligencji. Ja w tym wieku, to potrafiłam przedyskutować z wykładowcami 1/3 wykładu lub ćwiczeń, wystarczyło odpowiednio zadać kilka pytań, ale do tego potrzeba jest wiedza. Dzięki temu, z czasem, byłam rozpoznawana przez nich z racji posiadanych wiadomości, a z czasem zaprzyjaźniliśmy się. Mija teraz 13 lat, a my nadal regularnie spotykamy się już jako przyjaciele. Pracowałam także z osobami 'bawiącymi się' w politykę oraz zajmującymi dziś 'ciekawe' stanowiska, ale zawsze miałam o czy z nimi rozmawiać - samej zadawać pytania i odpowiadać błyskotliwie. Tak samo jest z innymi sprawach które prowadzę. Ważne jest mieć odpowiednie hobby, dzięki temu zawsze jest o czym opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam to 🖐️ myślałam, że to przeze mnie. Ale ja poprostu np innymi kobietami nie mam tematu. Lepiej rozmawia mi sie z facetami. O konkretach a nie a nie "piasek jest żółty hihi ale fajnie" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
W sumie coś w tym jest, ja także wolę rozmawiać z mężczyznami, lepiej się z nimi dogaduje no i z nimi potrafię się zaprzyjaźnić. Kobiety mnie nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość K - czyli byłaś wsród swoich rówieśników na studiach towarzyskim looserem a obecnie jesteś przyd**aso-d*powłazem z aspiracjami :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osa 69
Proszę koleżanko" iVORY" zobacz lepiej film i kto to był bo raczej nie to nie chodzło o dopalacze , łyka się piguły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, myślę, że kiedy chce się tworzyć bliskie relacje z ludźmi, istotne jest, aby być świadomym jak komunikujemy się z innymi. Pomyśl jak często zostałeś źle zrozumiany a Twój zamiar był inny. Ważne jest bycie otwartym na różne punkty widzenia, szczerym z samym sobą i innymi oraz słuchanie i bycie obecnym w rozmowie. Często rozmawiamy z kimś, a myślami jesteśmy gdzie indziej. Jeśli będziesz umiał się efektywnie komunikować to będziesz w stanie Tworzyć mocne i głębokie relacje. Szeroko otworzył mi oczy pewien artykuł na ten temat. Znajduje się on tutaj: http://michalpasterski.pl/2017/09/swiadoma-komunikacja-interpersonalna/ Pomógł mi on poprawić moją komunikację, czy to z dziewczyną, czy z współpracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×