POZNAŁAM WŁOCHA, ON CHCE ABYM DO NIEGO PRZYJECHAŁA

Poznałam na portalu randkowym chłopaka, włocha-ja mam 35 lat-on 33. zaczełam z nim rozmawiać, nie za dobrze znam język angielski,ale są tłumacze, książki, teraz idę na kurs. rozmawiamy już 2 miesiące, znam jego dane, adres,nazwisko-wszystko. jest wykształconym mężczyzną , nie jakimś tam fiutkiem. ciągle o nim myślę,boję się,że się zakochałam. on chce,abym we wrześniu przyleciała do niego na wakacje. nie jestem głupią psiutką, mam dobrą pracę , syna i wogóle-jestem rozsądna. nigdy nie zrobiłam nic szalonego, a on jest świetny. i nie łudzę się ,że będzie ślub i tralala, chcę jechać do włoch i kochać się z nim 7 dni non stop! co myślicie, jechac i przeżyć przygodę życia,czy żałowac całe życie?

skąd wiesz ze on jest świetny, jak jeszcze nigdy TEGO nie robiliscie?

równie dobrze ten Włoch może werbować niewolnice do burdeli, albo być pryszczatym nastolatkiem, naiwność ludzka nie zna granic, nie możesz poznać chłopa w kraju?

przysłał mi swoje zdjęcie

widziałam go na żywo, skype jest.tak? a na burdel to ja mam chyba za dużo lat,no 35!

Zaproponuj wspólny wyjazd gdzieś w Polsce,nie ryzykowałabym na twoim miejscu.Kiedyś trochę siedziałam na portalach randkowych, większosć meżczyzn tam to nieudacznicy albo kombinatorzy.Przez sieć można mówić wiele i wiele z tego moze byc nieprawdą.

pomarańczowa, nie jedno zdjecie, nie jedno... mam pytanie: czy całe życie nie ryzykować? przecież będę mieszkać w hotelu, a nie u niego

Wcale nie jesteś stara,na burdel tym bardziej,jest wielu mężczyzn ,którzy lubią nawet duzo starsze kobiety.

mamuśki też są chętnie widziane w burdelu

on jako mezczyzna powinien do ciebie najpierw przyjechac a pozniej ty do niego....ja tez jestem z wlochem i mieszkam we wloszech i sie tu ucze

jedź do niego jak lubisz anal

no niby mogę i w polsce, ale włochy są atrakcyjniejsze. co mi grozi? zaiskrzy na 10000% bo iskrę czuję cały czas, a jak nie...to najwyrzej zwiedzę sobie w fajnym towarzystwie Mediolan:)

można ryzykowac,ale z rozsądkiem,pewnie wile było już takich które zaryzykowały i zniknęły.Jeżeli tak wam zależy spotkajcie się w kraju ,przynajmniej będziesz bezpieczniejsza.

lubiepiwo ale jesteś z włochem? i jak to jest? jak się poznaliście? lubię seks,owszę , anal też...wielki mi.

Jedz, Wlochy to nie Afryka. Jakby bylo cos nie tak, to tam sobie poradzisz. To co mu chcesz zaoferowac , to kazdy mezczyzna lubi i o to mu chodzi. Mozasz przezyc piekny urlop i duzo zwiedzic. A moze cos z tego bedzie......? Nie rezygnuj, jakbys miala problemy z Wloch nawet auto-stopem mozesz wrocic A raczej tak nie bedzie, bo tylko tydzien, poznasz go i jego zwyczaje. I nawet gdyby cos ci nie pasowalo to te pare dni. Jedz czeka cie fascynujaca przygoda !!!

cała jestem podniecona jak myślę o nim, nie wiem co mam zrobić. uważam,że nic mi nie grozi-chodzi o bezpieczeństwo. ale czy jednak?

właśnie o to mi chodzi! o fantastyczną przygodę z pięknym mężczyzną! rozmawiamy ze sobą, kurdę jest naprawdę taki,jak mi się podobają mężczyźni... a jakie ma znaczenie państwo? zawsze byłam wycofana, nie ryzykowałam, a mam ochotę zaszaleć!

elloooo-dlaczego?

skad wiesz,że nie masuje! debilu jeden. pytam się serio,może ktoś coś takiego przeżył

Jestes dorosla kobieta, napewno nie chodzi o burdel, tam biora mlode i glupie i to nie takie proste. Nie jak ktos ma rodzine i po tygodniu beda go szukac. Pozatym , jestes dorosla i masz dokumety i mozesz sie po wloszech poruszac , tak jak po polsce. To nie trzeci swiat. Jedz....,

moja mama pracuje we wloszech i do niej przyjezdzalam na wakacjie tam go poznalam

hej ja bym pojechala jak znasz angielski to sie dogadasz a pozatym to radze hotel tak dla bezpieczenstwa i tyle milego pobytu ...i czasami trzeba wierzyc !!!!! bedzie dobrze..

pozatym na burdel to mają inne sposoby,a nie dyskusja przez wiele miesięcy przez net. zdjęcia, maile,paczki.... chyba to nie tak wygląda.

lepiej bzykaj sie z synem

oni lubia seks....sa strasznymi podrywaczami to ci powiem

Do burdelu brali, nastolatki, to nie takie proste. Przeciez jestes wolna dojzala kobieta, nie slyszalam jeszcze zeby 33-latke porwali do burdelu. Nie mozesz tak myslec. Duzo zwiedzilam. Sa dwie alternatywy : Facet sie zakochal, albo liczy na przygode i na to co ty.

a polacy to co _? tez lubia sex hahahah wszyscy lubia hahahha....co za gadanie

nie wielu. Moze byc roznie, nikt ci nie da gwarancji. Jesli bedziesz mieszkac w hotelu, miec bilet powrotny i kase na przezycie, to ryzykujesz tylko HIVem i ew. rozczarowaniem.

tunezja tez nie afryka a kupa kobiet przez takie wyjazdy siedza w wiezieniach, bo sie zakochaly i facet zaprosil je na wakacje:(( handel narkotykami wylapuje wlasnie takie,, wakacowiczki'', wszystko jest ukartowane, poczytaj troche poogladaj w necie!

Nie sluchaj tu zazdroszczacych Ci, i zlosliwych. Po wloszech podrozuja samotne kobiety (Ja tez) i nigdy nie mialam wrazenia ze mnie chca do burdelu. Porozumiewalam sie niemieckim, mieszkalam w hotelu i wieczorami chodzilam na dyskoteki i nikt mnie nie porwal, ani mi nic nie zrobil wbrew mojej woli. To cywilizowany kraj. A jak cos ci nie bedzie pasowalo np. nie ten seks, albo bedzie cie finansowo naciagal, to znajdziesz sobie inny hotelik, jak nie masz pieniedzy to tani , i juz.....