Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxMagdaxx

Czy warto walczyć o tą przyjaźń?

Polecane posty

Gość xxMagdaxx

Mam przyjaciółkę odkąd pamiętam. Jest między nami pół roku różnicy (rocznikowo- rok), ja mam 18, ona 19 lat, obie chodzimy do szkół średnich, mieszkamy na jednym osiedlu, jesteśmy spokrewnione, dlatego spotykamy się też na np.urodzinach rodziny. Ok tyle wstępu. Zawsze spotykałyśmy się często, 3-4 razy w tygodniu (mamy do siebie 500 m!), robiłyśmy różne rzeczy, od jakiś ciekawszych typu zakupy, do zwykłego wyjścia na dwór by pogadać. Jakiś czas temu zauważyłam, że...nie spotykamy się! Piszemy tylko dużo smsów (jak zawsze). W ost. tygodniu 3 razy ja wychodziłam z inicjatywą spotkania - miała już inne plany. Dzisiaj miałyśmy się spotkać, piszę jej esa czy bierze duży parasol, a ona w odpowiedzi zdziwienie - to my wychodzimy w TAKĄ pogodę?! (chcę zaznaczyć że ledwo co poleciało deszczu z nieba... ale ok). No i znowu się nie spotkamy. Aha, co ważne, jeśli wcześniej jej nie pasowało na spotkanie które zaproponowalam, zawsze odpisując pisała np.'jutro nie mogę bo jadę do sklepu, ale pojutrze moze sie spotkamy, co?" itd., teraz już nie proponuje... Nie wiem co o tym myśleć. Ja nie mam zamiaru i ochoty pisać z kimś SMSy, a nie spotykać się na żywo... To chore. Jakoś z innymi się umie spotkać i ma czas, a ja jestem na takiej jakby odstawce. Wydaje mi się, że może być to spowodowane tym, że my nigdy się nie pokłóciłyśmy, zawsze byłyśmy razem, mamy wspólne sekrety i no co najważniejsze - jesteśmy rodziną, więc nie możemy zerwac całkiem kontaktu. Rodzina też nas uważa za papużki-nierozłączki - owszem, kiedys było tak, ale teraz nasza przyjaźń wygasa... I tu moje pytanie - czy jest sens walczyć o nią? zresztą, jak niby? Jedyne, co sobie postanowiłam, to to, że nie będę już się więcej prosić o spotkania, na smsy też mam zamiar odpisywać 'od niechcenia'. Nie muszę przystawać na jej warunki, ja chcę przyjaciółkę, a nie aparat do pisania smsów... Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohohohohohohohoooooooo
o tĘ przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxMagdaxx
zastanawiałam się, ale wybrałam 'tą'. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z nią. Zapytaj czemu się zmieniła? Spróbujcie to wyjaśnić a jak nie będzie chciała z Tobą współpracować to sobie odpuść, nie będziesz chodziła za nią jak cień, bo podobno jesteście "papużki-nierozłączki" - nie na tym przyjaźń polega!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×