Sex w aucie opinie, opsy, okoliczności

Hmm... Nie jestem jakimś ogierem ale było fajnie kilka razy:) W las nocą wjechalismy samochodem:) I jakieś miejsca na bezludziu:) Dość fajnie, ciemno i tak...hmm... Z dreszczykiem emocji:) Tylko niestety ciasno:)he Jarku? Nie bądź taki napalony... Wyjdź z za komputera... Znajdź dziewczynę albo lepiej prostytutkę bo miłości nie dasz nikomu mając na celu tylko seks więc po co kogoś ranić, no i ulżyj sobie a nie podrywasz dziewczyny tu... :) One mają 10 chętnych facetów obok:) Bo kobieta ma o tyle łatwo że faceci to zboki... Hmm... No i trochę kobietom współczuję jeśli chodzi o to... Facetom szukającym ciepła, zrozumienia, tolerancji, tego co ważne tak naprawdę, jest łatwiej znaleźć odpowiednią osobę... Choć powoli się to niestety... Wyruwnuje...

Seks w samochodzie wziął się z amerykańskich obyczajów i to raczej tych dawniejszych. Jeszcze w latach 70-tych i 80-tych ich samochody miały takie wielkie kanapy z tyłu a niektóre także i z przodu (!), że seks był jak najbardziej możliwy. nawet grupowy. Niestety w obecnych samochodach (a już szczególnie w Europie) chyba łatwiej i przyjemnie kochać się na masce. Chociaż jak jest upał to chyba można sobie tyłek odparzyć od karoserii. Wewnątrz to tylko dla fakirów chyba. No i można oparcia siedzeń połamać, jak kto bardziej jurny jest.

dla mne niestety to już też ,,czasy młodości,,:)

no chyba że ktoś kocyk wozi jak pan dyrektor Kawa :P

koyki? nie

no widzisz!! co se nie marz :P

ucieam dobrej nocy Wam dobrej nocy Psaudona:)

ups...Pseudona

Hehe:) Pan dyrektor Kawa jest the best:)hehehe:) Bardzo fajna postać:)he Sukces aktora przede wszystkim że umiał stworzyć taka postać:)

słodkich Jarek :) no Kawa jest bezwarunkowo superstar :D

po wszystkim niecałkiem ubrani a tu rodzinka :P rowerkami przez las z trójką małych dzieci :O tylko facet się uśmiechał pod nosem :D

jakby co to dwie godzinki temu ;) pozdrawiam słowika :)

te ludzie juz powariowali! z dziećmi przez las po nocy??? nigdzie już nie jest bezpiecznie :D

ale sex to nic złego :D

ostatnio mam taką fantazję na wozik z szyberdachem i ujeżdżanie konika :P

oj tam...bez szyberdachu sie nie da?

da się ale fantazja to fantazja :P

jeszcze jeden wesoły kawałek z lasem w tle i spać jak to czasami zachciało się siku, wkoło ciemno kic cisza no prawie cisza bo tuż za samochodem stadko dzików chrupało kasztany i korzonki :P zryw i figi osikane :O

no tak, tez prawda.... zresztą całkiem realna :) ale niektórych się nie da przenieść do reala ;)

było fajnie....... dopuki policja nie pojechała

a dzis pada i w aucie byłoby miło

maapewno

a może dzis tu popiszemy

pamiętam kiedyś taką sytuacje: miałam patrolować okolice i jadąc drogą wieczorem zajechałam nad jezioro, zeby zobaczyć czy wszystko w porządku, wysiadam na parkingu a tam samochód i ktoś krzyczy, podchodze a tam się kochała parka, az mi się głupi zrobiło. Dziewczyna wystraszona powiedziałam: nastepnym razem pojedzcie gdzieś dalej i pojechałam, całą drogę się śmiałam..

to musiała mocno się drzeć:)

a ja głupia zamiast się domyśleć to myślałam,ze coś się stało.

ale to dbrze że służby czuwają:) a powiedz mi Brunetko czy Ty miałaś jakąś przygodę w autku?

Sex w aucie-stare dobra czasy. Z moim obecnym mężem znaliśmy wszystkie okoliczne dróżki leśne.... Przygód było co niemiara. A to jakiś leśnik przechadzał się koło naszego auta tuz po (był dzień...) A to patrol policji....Nie było jak to człowiek kombinował jak umiał. Ehhh aż miło powspominać, teraz codziennie kładziemy się do wspólnego łózka i nie mam ochoty.

Może ktoś ma ochotę na telefoniczny seks? Chcę być Twoją suczką. Tutaj zobaczysz moje zdjęcia i kontakt: http://www.seksnumer.pl/sex-telefon-basia.html Wiem, że tylko jako uległa suka mogę osiągnąć orgazm. Chcesz by Twoja niewolnica nie marudziła tylko pokornie wykonywała nawet najbardziej wyuzdane zadania. Jestem gotowa! Wystarczy kilka mocnych lub wulgarnych słów a staję się suką. Gdy wejdę w ten stan możesz ze mną zrobić wszystko co zechcesz.

Lubię podglądać pary w aucie