Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Zagubiony kris

Zakrecona sytuacja nie rozumiem tego

Polecane posty

Gość Zagubiony kris

Ja sam miałem dość długą przygodą z pewną kobietą. Otóż poznałem rok temu pewna kobietę , od razu wpadła mi w oko i na wzajem. Jak się okazało po rozmowie była po długim strasznie związku 5 letnim który zakończył się rozstaniem następnie próbą Jej powrotu do niego a kiedy ten już zranił i pokazał ze nie dała Niby sobie spokój z Nim. Spotykaliśmy się , aby po pewnym czasie wejść w bliższą znajomość ze sobą, trwało to 4 miesiące . Widziałem ze ona po pewnym czasie uciekała w myślach nie była obecna posępniała choć zawsze była radosną osobą.. Jak się okazała powiedziała mi ze nie jest w stanie dać całej siebie i że nadal jest przy swoim byłem.. Rozstaliśmy się aby po 2 miesiącach spotkać się na upojną noc ... rozstaliśmy się na dobre.. Lecz w tym roku ja napisałem do niej zwykłego sms-a co u Niej słychać jak sobie radzi ze wszystkim ponieważ rozstaliśmy się w spokoju i bez kłótni... Spotkaliśmy się zaprosiłem na obiad spacer i na herbat do domu. . . Zauważyłem ze na mój widok zaczęły błyszczeć jej oczy była szczęśliwa ze się ze mną spotkała... Po paru dniach zaproponowała mi żebym ją odwiedził w jej domu jak się okazało podczas tego spotkania ona poczyniła pierwszy krok i stwierdziła ze bardzo chce spróbować jeszcze raz ponieważ od ostatniego spotkania bardzo tęskniła i poczuła czegoś czego nie czuła bardzo długo.... Może trochę głupio z mojej strony zgodziłem się i zaczęliśmy się spotykać, ku mojemu zdziwieniu wszystko toczyło się inaczej angażowała się była szczęśliwa mówiąc sama o tym , sama poruszyła temat zamieszkania wspólnego . Byłem naprawdę zdziwiony i radosny tylko w sprawach łóżkowych ona nie potrafiła jeszcze się otworzyć twierdząc ze to tylko kwestia czasu... I nagle znów bum!!! w ciągu tygodnia wszystko się zmieniło zaczął drażnić ja nawet mój dotyk moja obecność. Nie miała ochoty na sex kiedy wcześniej naprawdę aż mnie zadziwiała ze ma taką ochotę. A teraz podczas chwil intymnych miałem wrażenie ze to nie ja mam na nią patrzeć zaczęła się bardzo wstydzić zasłaniać , reagować dziwnie na mój dotyk... Koniec końców powtórzyło się to samo teraz podczas spotkania powiedziała ze nie może być ze mną bo mnie w pełni nie uszczęśliwi ponieważ dalej ma skryta nadzieje ze może kiedyś wróci do tamtego.... Jak stwierdziła uważa mnie za super faceta z którym chciała by sobie ułożyć życie ponieważ dogadywaliśmy się a ja się Ją po prostu opiekował (jestem takim typem faceta)... Za każdym razem kiedy sie spotkamy widzę jej słabość do mnie chęć przytulenia pocałowania. Bo nieraz niechcący tak własnie robi złapie mnie za rękę przytuli sie jak do swojego mężczyzny albo pocałuje . Zupełnie nieświadomie jakby zapomniała ze nie jest już ze mną.... Najbardziej ciekawi mnie to że z tego co mówiła była z facetem który miał ją gdzieś zostawiał samą , sam bawił się z kolegami kiedy ją zostawiał w domu na całe nawet weekendy... nawet doszło kiedyś do tego pojechał wcześniej do swojej rodzimy samochodem sam godzinę wcześniej każąc jej jechać pociągiem później bo jemu nie chce się czekać na Nią. A potem jej nie odebrał i musiała sama sobie znaleźć transport do domu.... Co sądzicie o takich dziewczynach które kochają tęsknią do ludzi którzy ich nie szanują ?? Ja sam nie wiem co o tym sądzić Żyje sobie dalej i tyle ale tak naprawdę chyba na przyszłość będę uważać na takie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×