Czy tylko ja mam dziwną grupę na studiach ??

Studiuje z nimi już trzeci rok, kierunek dość trudny, na pierwszym roku było nas w grupie 40 ludzi teraz zostało 21, nigdy nie byłam jakimś orłem tzn nigdy nie miałam zapału do nauki, mobilizuje się dwa tygodnie przed sesją i jakoś zaliczam przedmioty. Problem w tym że czasami zdarzy mi się jakaś poprawka tak jak teraz na przykład. Nie zdalam tydzień temu egzaminu, właściwie tylko ja no i nie powiem strasznie mi głupio, ale najdziwniejsze jest to że teraz nikt w grupie ze mną nie rozmawia i wiem że to z powodu tego egzaminu. Mają mnie za debila. Wszyscy byli obkuci na blacha a ja sobie trochę odpuściłam. W ogóle w mojej grupie traktuje się okropnie tych co czegoś nie zdają, Nie wiem czy tak jest wszędzie czy tylko u mnie ?

???

ale masz problemy

kretyko

trzeba sie uczyc a nie obijac odezwał się jebany kujon

tylko u Ciebie, chore to :O

ulżyło wam wyzywać mnie od kałmuków idioci, nie jeden z was zawalił egzamin ale przez interent to każdy mądry

wspólczuje, miałam podobnie nas było nieco więcej, w grupie ok 20 na całym roku 40 i połowa tak się podobnie zachowywała, ja tez tak zdawałam jak mi się chciało co studiujesz?

biotechnologię

prawda jest taka że na tym egzaminie ostatni profesor kazał mi siąść w pierwszej ławce, wszyscy inni ściągali a ja nie mogłam nawet po ściągę sięgnąc bo od razu by mi kartkę zabrał. Moja grupa jest okropna, tam naprawde traktują jak trędowatego tego kto nie zda albo ma poprawkę egzaminu, bardziej sie martwię na tych studiach o to żeby grupa mnie nie wykluczyła niż że mi się średnia obniży...

no widzisz, tez miałam pamiętam taka grupkę debilek co takie kujonki jak ktoś nie zdał to był kpiny nie przejmuj się, normalni ludzie maja w dupie wyniki innych-no przynajmniej ja miałam i w życiu by mi nie przyszło do głowy tak robić biotechnologie, pewnie w rzeszowie? rzeszów-tam sa takie pojeby

zastanawiamsIĘcZY JUŻ, nie w krakowie ;) niedawno podłuchałam rozmowę 3/4 grupy która powiedziała że ci któzy mieli jakąkolwiek poprawkę powinni wylecieć z grupy :O

jak się jest debilem to trzeba się dwa razy więcej uczyć a nie na forach się żalić, po chuj szłaś na studia jak wszystko zawalasz, potem mamy takich "wykształconych" :D:D:D

no tak, w krakowie tez się zdarzają pojeby ;) tj lic czy mgr? już chyba koniec, olej ich i tak nie masz nimi kontaktów dobrych masz jakiś innych znajomych ?

mgr, a innych znajomych mam świetnych ale w moim własnych mieście bo w krakowie bywa różnie... w każdym razie myślałam że na studiach nie ma takiej dziecinady a tu się okazuje że zachowują się wszyscy jak w przedszkolu.

no tak jest, ja tak miałam na pierwszych studiach wcześniej, teraz mam luz teraz jest raczej zazdrość o lepszą ocene a jk ktos nie zda to nikogo to nie obchodzi cóż, trzeba to przetrwać, wiem że ciężko, ale z pespektywy czasu będziesz się z tego śmaiła

matoły pierdolone i dobrze że was cisną inni i piętnują bo głupotę trzeba tempić capy !!!!!!

gojaaa.a.a.a nie tylko ty masz taka dziwna grupę na studiach , ja mam podobna i poprostu to olewam, ucz sie poprostu , dziecinade to dopiero na studiach zobaczyłem. pozdro

to powiem ci ze masz jakas dziwna ta grupe. u mnie w grupie ludzie tak czesto czegos nie zdwali, mieli w plecy ze nikt na to kompletnie uwagi nie zwracal. wogole nie ylo zadnego problemu zeby ktos pomogl jak czegos nie rozumiales, albo zeby pomogl przy projekcie, przy czymkolwiek