czy faceci na prawdę chcą tylko jednego?

czytam tutaj forum i zastanawia mnie to czy faceci na prawdę poszukują przelotnych znajomości. i dlaczego atakujecie kobiety np na tematch o sponsoringu, ze to kurwy? jaka powinna być dziewczyna dla was która nie okaże się tą na jeden numerek? proszę o sensowne wypowiedzi, mężczyźni nie wstydźcie się . nie mam zamiaru się z nikim kłócić.

sranie i pupciaan chyba też proletaryat-srajmy

"dziewczyna" moze lubić jeden numerek,może lubić seks,ja jako facet nie uzywam słowa puszczalska...ludzie różnie żyją i to ich sprawa,ale jak kobieta daje doopy za kasę to od wieków była,jest i będzie kurrwą względnie prostytutką

to znaczy, że nie każda dziewczyna, która uprawia seks a pierwszym spotkaniu nadaje się na kurwę? a czy może miałeś tak, że właśnie po takim jednym numerku rozkręciło się coś grubszego mam na myśli związek?

ja nie szukam tylko seksu i dziwkarzem tak jak wielu nie jestem.

oczywko, że mnie wyśmiejecie,ale jak chłopak naprawdę kocha to i poczeka 5 lat.nie naciska, nie nalega. daje dużo czasu. tak jak w moim przypadku. ;) jestem szczęśliwą posiadczką 'prawie idealu' :)

Zapraszam autorkę do wejścia na temat o tym czym jest dla kobiet seks:) Tam napisałem o swym podejściu:) Mam nadzieję że Cię to podniesie na duchu:)

Tak jak różne sa kobiet tak i różni są mężczyżni. Ale większość dąży jednak do dość łatwego sexu i ile by była ku temu okazja, to pewniemamy wgenat tak dla podtrzymania gatunku;-)

Myślą tylko o jednym. Koniec. Kropka. Amen.

wydaje mi się, ze oni zawsze nas tak bajerują a potem znajudją drugą i to samo...

tak jest. dla nich jesteśmy WYŁĄCZNIE maszynami do ruchania, gotowania, sprzątania, itd. ejmen.

do poetka.. a masz jakies przykre dośwaidczenia, że tak mówisz?

i miłe i przykre doświadczenia mam. Ale to jest po prostu mądrość życiowa - jesteśmy tylko od seksu i kilku innych spraw. ja po prostu to wiem

No coś w tym jest o czym mówicie..............niestety , choc zdarzaja sie rodzynki....nieliczne ale jednak

wiecie, jaka jest podstawowa różnica między kobietą a mężczyzną? kobieta potrafi kochać prawdziwie, mężczyzna dla seksu

ja mam same jakieś nieprzyjemne, wydaje mi się, ze przez mój ubiór bo ubieram się wyzywająco zawsze duży dekolt, niestety jestem słabą dziewczyną i zawsze po kilku spotkaniach tracę kontrolę i pozwalam facetowi na wszystko... za dużo sobie wyobrażam... nie umiem się nauczyć asertywności w stosunku do facetów..był jeden który nie chciał tylko seksu i zakochał się we mnie na zabój ale potem odkryłam, że on na zabój to ma takie ze 3 laski ;/

możecie mnie uznać za wojującą feministkę, ale my naprawdę jesteśmy drugą kategorią ludzką. ba my nawet nie jesteśmy ludźmi.to na tym polega męskie myślenie i nie zmienicie tego...gdyby faceci byli w porządku, nie byłoby feministek

no pewnie ja już mam dość tego, że faceci to nawet zmuszają nas do pisania z nimi o seksie tylko aby się podniecić to chore... a miałyscie tak , że to w zachowywałyscie się jak facet wiecie bajerowałyście ich bla bla bla a potem rzucałyscie jak tylko coś wam ten facet nie pasował?

miałam tak. przyjemne uczucie

ja miałam tylko raz jak bym z facetem w łóżku, tak mnie wcześniej wkurvił jak nie wiem co to jak się z nim kochałam chwilę przed jego orgazmem zeszłam z niego ubralam się i wyszłam... potem wydzwaniał kotku ,kochanie...

dobre:D

to chyba była jedyna taka mądra decyzja, którą podjęłam:)

Jam jest poetką.Ale istotnie są powody, dla których tak myślę.

to jak vera i reszta tych paszczurów...każdy topic rozpierdoIi :o

no nie wiem ja tu chcę pogadać na temat podany a nie o jakiś innych farmazonach! oj Panowie się wykruszyli chyba...

Po raz pierwszy muszę się zgodzić z pomarańczką.:D

Zapodałany temat, to odpowiadam: jesteśmy tylko do bzykania. Krótko. Bo potem jesteśmy stare raszple.

Zapodałany.:D

nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, są też faceci kochani i czuli, nie wszystkim zalezy tylko na seksie;d przynajmniej jest taki jeden:) ale seks tez sie liczy;d

Wrzucam do wora co widzę, a widziałam tego sporo.