chyba tylko my polacy jemy kurczaka rekoma.

nigdzie nie spotkalam w zadnym kraju zadnego obcokrajowca ktory by rekoma jadl kurczaka.ja tak tez nie potrafie.zawsze mam 2 widelce albo noz i widelec.rodzina mowila ze jestem odmiencem.oni jak zezarli to potem przez pol chaty szli z rekoma brudnymi w gorze do lazienki by umyc rece.i jak tu klamke otworzyc takimi brudnymi tlustymi lapami :D

sorry, ale ja nie jem rękoma ;) zawszę mam do tego sztućce ;)

bo jestes odmiencem..po co sobie zycie utrudniasz? ja jestem za tmy, zeby mu pomagac itd :O a lazienke otwiera sie lokciem. Co? moze sie nie da?:O żalosna...ciekawe ile teg okurczaka ci zostaje na kosci i jak mozea jeszcze nozem? Ja trzymam lewa reka kurczaka a w prawej widelec i sobie wydubuje...ale bez przesady - po co nóz?:O

jestem polkom ale jem gambom a nie rekoma

Ja mieszkam w Niemczech i nie tyle w domach co normalnie w knajpach widywalam nie raz turków, arabów, niemców którzy jedli kurczaka rękoma, kebaby, durumy no wszystko w rączki i jechane :P ja znam powiedzenie ''Kaczki, gęsi, kury Łapie się w pazury'' i ponoć tak się je wlaśnie je :P ale osobiście ''wspomagam się'' widelcem chociażby ze względu na to, że mięso jest gorące :P

no dobrze, racja jedzą ZA POMOCĄ rąk :P wybacz, przepraszam, nie moglam w inny sposób :P

a serwetki znasz? takie papierowe kwadraciki na stole leza - je sie uzywa..nimi sie wyciera usta i dlonie. Czasami sa tez materialowe kwadraciki - kladzie sie je na kolana i tez wyciera sie nimi rece i usta - i tez nazywaja sie serwetki, tak jak te papierowe. W Stanach jedna z najpopularniejszych przekasek sa skrzydelka z kurczaka - zazwyczaj na ostro - jakbys zaczela je jesc widelcem i nozem, to dopiero bys pokazala :)

Nie wiem jak wy, ale ja jadam ustami, a nie rękoma :P

Polacy to taka wschodnia mentalność. Zwłaszcza ci na ścianie wschodniej. Są rubaszni, hałaśliwi, chytrzy, złośliwi i upierdliwi. U nas, na ścianie zachodniej, zachowanie i mentalność jest kompletnie inna.

miałam na myśli widelec cepie :P