Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwcaleniejestrozowo

On mnie nie uderzył... on mnie pobił

Polecane posty

Gość iwcaleniejestrozowo

Tak, właśnie piszę na tym forum bo jestem anonimowa.. i tu nie muszę się tego wstydzić.. Piszę, bo nie umiem porozmawiać o tym z nikim mi bliskim, nie umiem bo jest mi wstyd..Jest mi wstyd za to że dałam się tak poniżyć, poniżyć przez osobę którą kocham - przez swojego narzeczonego... Tak, nie pierwszy raz się o coś kłóciliśmy, nie pierwszy raz on mnie gdzieś popchnął..Ale ostatni raz jest nie do opisania.. jak można zrobić coś takiego komuś kogo się rzekomo kocha.. On mnie uderzył.. Najpierw wyrzucił za drzwi, bez powodu.. weszłam do środka.. wypowiadaliśmy różne słowa.. powiedziałam że jest skurwysynem.. że mnie tak traktuje.. On nie wytrzymał. On mnie uderzył w głowę.. złapał za włosy i "wypierdalaj szmato".. Oddałam mu, uderzyłam go w twarz. (kiedyś trenowałam sztuki walki) on mi oddał - kopnął mnie tak mocno że się przewróciłam.. zwyzywałam go.. on znowu kopnął i wyzywał.. później uderzył mnie tak mocno w twarz że poleciała mi krew z nosa.. wpadł w furię!! jego oczy były całe czarne.. Jego kolega stał i tylko patrzył.. nic nie zrobił.. NIC. tylko patrzył. Kochałam go, dziś już nie wiem co czuję... Niby jesteśmy ze sobą dalej, bez żadnego słowa przepraszam z jego strony..i jest wszystko dobrze..ale nie jest tak jak było przedtem.. Ta szalona, wielka miłość lekko już przygasa.. A mieliśmy się pobrać, mieliśmy być ze sobą na dobre i na złe.. mieliśmy być szczęśliwi.. Wiem, że bez niego nie dałabym sobie z niczym rady, bo jestem nikiim bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Masz ostro nasrane w głowie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
No to bijcie się tak dalej...tylko trochę mocniej....Jesteś durna czy udajesz ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
to co mam zrobić?..próbowałam odejść ale się nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no tak wakacje wiec wysyp bajek sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
Nie.. kredyt, firma i chyba trochę sentyment..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
No dobra, wysilę się i zadam pytanie... Co Cię przy nim tak utrzymuje? Konkrety proszę a nie pieprzenie, że go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
aha... czyli z tego powodu chcesz się skazać na życie pełne cierpienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamsonek
rany boskie, az mi sie zimno zrobilo. dzwon na policje i nie zblizaj sie do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
nie wiem już sama co mam myśleć.. nie wiem, bo nigdy w życiu nikt mnie tak nie traktował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
braku mózgu? ej ale to u Ciebie tam biega wiewiórka w kółko za orzeszkiem :) więc nie wiem co jest gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
A co tu jest do myślenia? Zostaw dziada i tyle. Choć skoro jeszcze tego nie zrobiłaś to chyba na niego zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem po co zadajesz
na forum tak durne pytanie ...:O ODEJŚĆ !!!Mało tego zgłosić pobicie na policje ,zrobić obdukcje i wsadzić debila do pierdla .Ot co! oto moja rada innej nie oczekuj ... Co ty myślisz ,ze sie zmieni ? Poczekaj aż kiedyś cie zabije albo zrobi z ciebie kalekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze no gdzie ty jestes....
hahhaha ja sikam..... sory ale leje....a najbardziej mnie smieszy ze po takim czyms piszesz jeszcze ze go kochasz i ze nie da sie odejsc....o jezusie hahahahhahahahahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia flower
kobieto spi***aj od tego kata ile sił w nogach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Będziesz miała teraz przyjemność przytulając go po tym wszystkim????????????????????? ratuj się!!!!!!!!!!!!!!! i nie pytaj co masz zrobić bo to est oczywiste!!!!!!!!!!!!!! po ewentualnym slubie bedzie 100000 razy gorzej!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostaw go jak najszybciej!! Tacy ludzie sie nie zmieniaja. Uczucie uczuciem ale jeali nie chcesz byc ponizana i bita przez reszte swojego zycia nie czekaj ani chwili dluzej i zakoncz ten zwiazek. W przeciwnym razie jestes glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
nie.. nie umiem. i nawet nie chcę,, nie chcę go całować przytulać.. nic. wyprowadziłam się do rodziców. jestem u niego codziennie, ale tylko po jakieś papiery, ciuchy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mnie chłopak raz podniósł
łape po pijaku ...złapałam jego hantle i złamałam mu te pierdoloną rękę :O Zostawiłam dziada a jego łachy oddałam śmieciarzom -ale mieli chłopaki radoche !:D Widziałam z balkonu jak wyszarpywali z worków spodnie LEE i inne fajne koszulki .A ten pojebus jak sie zjawił to postraszyłam policją ...fakt miałam stracha ale powiedziałam ze nie chce go znać i koniec ...Miałam przerąbane przez pół roku zwłaszcza przez te ciuchy ale w dupie to miałam .Teraz mam normalnego męża ,dziecko i kocham życie !!!!:D bożycie jest piękne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
grubo.. ale podziwiam Cię za to, że byłaś na tyle silna żeby zostawić takiego dziada ;-) I wiecie co, teraz jak to czytam to jestem już prawie przekonana że to trzeba zakończyć..nawet jeśli go kocham.. bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia flower
A za co mozna kochać takiego je***go damskiego boksera???????? pytam za co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia flower
a takie moje pytanko...ile masz lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcaleniejestrozowo
Można kochać, nie damskiego boksera, ale człowieka "z którym dzieliłaś pościel, a w niej sny.." Ja mam 24 on 31..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvka
Po co wogole tej żałosnej babie piszecie jakies rady? Ona tu nie przyszla po rade tylko poplakac bo jej smutno ale w glebi duszy czuje sie spełniona jako kobieta-ofiara. Normalny człowiek po takiej akcji byłby juz po obdukcji na policji zeby gnoja udupic a ta nawet przeprosin nie potrzebuje zeby dalej z nim byc. Bo senstyment czuje, ja pierd.ole... Jestes kobieto w takim samym stopniu patologicznie skrzywiona co twoj bokser, tyle w drugą strone, lubisz byc ofiarą a on lubi wpierdolic. Doskonale do siebie pasujecie, wzajemnie się uzupelniaci, tylko podwiąz sobie kobieto jajowody zebys w przyszłosci dziecku nie zgotowala piekła sprowadzając go na swiat w takiej rodzinie Nasrac takiej na głowe to posprzata i przeprosi za smrod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×