Kobieta ma leżeć i pachnieć?

Dziewczyny: jeśli mialybyście wybór, wolałybyście nie pracować zawodowo czy jednak tak? Chodzi mi oczywiście o sytuację, gdy mąż zarabia na tyle dobrze, że jest w stanie utrzymać rodzinę i jest dobry dla żony. A co o tym myślą mężczyźni?

ja bym chciala nie pracowac ale nie chce tez zeby facet mnie utrzymywal.

Pracuj, może teraz nie masz ochoty ani potrzeby, ale życie się może zmienić. NIgdy nie wiadomo jak się potoczy za kilka-kilkanaście lat.

Więc chyba tylko wygrana w totka? ;))

Jak już bym musiał mieć żonę, to bym chciał, żeby pracowała zawodowo na godnym stanowisku

fajansiarz---np.BURDELMAMA.??/?

nigdy nie zrezygnowałabym z pracy zawodowej pomimo kasy faceta. co swoje zrobione to swoje, nie pracować i być na łasce kolesia to jak godzić się na to że jest sie jego własnością. NEVER

Ja jestem szczęśliwa, że nie muszę pracować- ale też na pewno nie nie leżę i nie pachnę! Mamy 1,5 roczną córeczkę i ja się nią zajmuję, zajmuję się też domem, gotuję, pracuję w ogródku. Wbrew pozorom naprawdę mam mało czasu na leżenie ;) Przez kilka lat pracowałam na całkiem niezłym stanowisku w pewnej firmie, ale praca ta wykończyła mnie nerwowo, nie potrafiłam sobie radzić ze stresem, który odczuwałam całą dobę. Teraz praca zawodowa kojarzy mi się tylko ze stresem.

A skąd! Mam swój honor

Właśnie to jest, tak myślę, wybór na całe życie. Jestem też ciekawa co inni o tym myślą. Moja koleżanka wyszła za mąż i urodziła dziecko w wieku 17 lat, i jest szczęśliwa, że nie musi pracować, że może zająć się tylko dzieckiem, domem, i ew. swoimi zainteresowaniami. Jej mąż zarabia tyle, ze żyje im się całkiem dobrze.

Osobiście znam przypadek, cudowne małżeństwo, mąż sporo zarabia, kobieta przysłowiowo- siedzi i pachnie. Tak było przez 30 lat, teraz on ma młodszą, a ona rachunki i zero perspektyw. Inny przykład? Moja matka, siedzi całymi dniami i się nudzi, dzieci odchowane że tak powiem, mąż w pracy, a ona sama w domu nawet nie ma z kim pogadać bo sąsiadki pracują.

Tytuł postu nie był 100% na serio, zdaję sobie sprawę, że praca w domu to w pewnym sensie też etat. Poza tym wolność, to możliwość wyboru, prawda? Wszystko ma swoje wady i zalety...

up

ja bym chciala pracowac w wymazonym zawodzie.... teraz niestety niemozliwe

dlaczeo, jeśli można wiedzieć?

:)

Nigdy nie chciałabym tego, by mąż mnie utrzymywał a ja siedziałabym w domu. Byłoby to dla mnie upokarzające :O